Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (724 Wątki)

Czego nie trzeba robić przy przeziębieniu?

Data utworzenia : 2017-10-10 12:41 | Ostatni komentarz 2018-02-05 21:34

Redakcja LOVI

3178 Odsłony
19 Komentarze

Wystarczy, że dziecko raz kichnie, a już w ruch idzie cała paleta witamin i syropów. Czy rzeczywiście są one konieczne i pomagają zahamować infekcję? Sprawdź, czy podejmowane przez Ciebie środki zaradcze na przeziębienie mają w ogóle sens.

2017-11-23 13:03

Michaś to moje pierwsze dziecko wiec jak tylko zaczyna się coś dziać i to nawet katar to ja odrazu panikuje ;p ale w miare rozsądny okazuje się mój mąż ;) często mnie stopuje ..poczekaj zobaczymy co będzie to tylko katar nie szalej z katarkiem bo to mu nie pomaga :) - to kilka z jego jak ja to mówię ''złotych myśli'' :) ale parę razy się sprawdziło nie powiem ;p Staram się zachowywać zimną krew ale wiadomo, że chce się pomóc takiemu maleństwu :) co do witaminy C podajemy raz dziennie taką samą dawkę czy chore czy zdrowe nie zaszkodzi :) a temperatura raz nam się zdarzyła i dopiero powyżej 38 stopni podawaliśmy przeciwgorączkowe leki ;) Artykuł super polecam każdej mamie w szczególności z tym które mają pierwsze dziecko i często wpadają w panikę :)

2017-10-23 23:34

Muszę pokazać babciom i mężowi, szczególnie wątek o temperaturze. Martynka miała ostatnio temperaturę kilka dni i przy 37,5 mąż i babcie krzyczeli zbijaj temperaturę. Oczywiście nie, ale jak posniosł się do 39,5 -40 w nocy to nie było przeproś i był podany lek, co 4 godziny. Mieliśmy się z tym choróbskiem ostatnio..... Świetny artykuł jak zawsze. ;) wit C u nas jest, wapno nie, spacery ....oj tu musimy się poprawić ;)

2017-10-21 11:29

Ja zawsze najpierw lecę do lekarza a coś nie pokojącego dzieję się z dziećmi, nie chcę sama nc robić na własną rękę. Spisuję na kartce co mam w domu z lekarstw i pediatra mi wówczas mówi co mam podawać i itp. Aromactiv też mam i stosuje przy katarku naprawdę pomaga przespać dziecku całą noc.

2017-10-15 10:05

Aromactiv u nas dobrze się sprawdził. Mamy maść do smarowania, córa jak ma katar sama pokazuje, żeby ją posmarować. Gdy mamy sam katar też wychodzimy na dwór, dużo lepiej się oddycha. U córki w pokoju niższa temperatura jest cały czas, bo lepiej jej się śpi, gdy nie jest za ciepło. Jeśli chodzi o gorączkę to bardzo różnie. Parę razy było tak, że córka przy 38 st. dalej miała dobry nastrój, a czasami 37 i była już marudna, płakała, widać było, że źle się czuła, to nie czekałam tylko podawałam przeciwgorączkowy. Warto mieć w domu i ibufen i paracetamol na zmianę, bo nigdy nie wiadomo, jak bardzo i wysoko będzie dziecko gorączkowało.

2017-10-13 10:24

Artykuł w porę. Ostatnio właśnie pytalam o wit C i zdecydowałam nie podawać bez wyraźnej przyczyny. U nas norma jest wychodzenie na spacerki przy katarku, maly wtedy zachowuje sie jakby go wcale nie miał. W domu tez przy przeziębieniu trzymamy mniejsza temperature i co najważniejsze wietrzymy mieszkanie częściej. Wapno tylko przy jakiejś alergii pierwsze słyszę ze podaje sie je w przeziebieniu. Aspiratorek super sprawa ale tez właśnie nie za często bo podraznia nosek a i tak jak kropelki podane zbyt często powodują większą produkcje. Krople u nas tylko byly na noc chociaż i z tym ostatnio sie pozegnalam bo moje serce skradly plasterki aromaktiv.

2017-10-12 16:25

artykuł odpowiedni na obecną pogodę - bo zachorowań w brud ;) u mnie również witamina C tylko z przepisu lekarza, wapno jeśli córka dostanie wysypkę tylko, nosek dmucha jak jest widać zapchany i jej źle, nie odciągam aspiratorem jeśli nie ma takiej potrzeby - i wiadomo ze przed użyciem należy nosek zakropić chociażby woda morską . do ubioru tak jak w arytule i pisza dziewczyny - również nie przegrzewam, ubieramy się odpowiednio do pogody ale nie ponad to. i nie "kisimy " się w domu bo chore ;) moja córka by oszalała a ja na głowę bym dostałą gdyby przyszło mi ją trzymać 7 dni w domu...o masakra....teraz walczymy z kaszlem, ale jak nie pada to leci córa z dziadkami lub tatą na dwór ;) nie ma co tylko w domu....warto pamiętać że jeśli są w domu osoby chore - to przynajmniej raz dziennie wietrzyć wszystkie pomieszczenia - albo wtym czasie gdy wszyscy wychodzą na spacer, albo zamknąć się w jednym pokoju a reszte wietrzyć a potem ten jeden gdy go opuścimy. wietrzenie to podstawa by wyganiać te wirusy ;))

2017-10-12 10:36

Świetny artykuł .

2017-10-11 23:59

Artykuł na prawdę bardzo przydatny. Witaminę C nie podajemy Synkowi w razie czego. Tak jak Agn o wiele bardziej i zdrowiej bo jest lepiej przyswajalna przez organizm podaję ją małemu w formie produktów w nią bogatych. Nie dajemy witaminy w większej dawki ponieważ właśnie dziecko ją wysiusia i nic to zupełnie nie da. Wapno dajemy tylko i wyłącznie jeśli pojawi się jakaś wysypka. Fridą usuwałam wydzielinę z noska tylko i wyłącznie jak młody sam nie mógł sobie z nią poradzić bo była zbyt gęsta. Jestem dokładnie tego samego zdania nadmierne oczyszczanie noska powoduje, że wydzieliny jest więcej, podrażnia śluzówkę. Jeśli już odciągałam wydzielinę zawsze na koniec psikałam wodą morską żeby nawilżyć nosek. Temperaturę zbijamy dopiero w momencie kiedy przekracza 38,5 wcześniej pozwalam organizmowi dziecka walczyć. Staram się, żeby sam uporał się z temperaturą niż niepotrzebnie zbijać już od stanu podgorączkowego. Zawsze zaczynałam od Paracetamolu a jak gorączka wracała to lek z Ibuprofenem. Ważne jest również wietrzenie mieszkania. Otwieram okna zawsze jak wychodzę na spacer. W czasie przeziębienia na spacery wychodzimy codziennie nie ważne jaka jest pogoda a w domu zostajemy tylko jeśli Syn ma gorączkę. Nie wpycham jedzenia na siłę ponieważ w czasie przeziębienia czy choroby sama mam gorszy apetyt więc rozumiem, że Syn może również nie chcieć jeść tak jak zawsze. Pamiętam tylko o tym, żeby Syn pił jak najczęściej chociażby małymi łyczkami, dziecko może się bardzo szybko odwodnić dlatego jest to na prawdę bardzo ważne i trzeba o tym szczególnie pamiętać. Syna nigdy nie przegrzewam. Ubieram go tak jak siebie i zawsze mam w razie czego jakąś dodatkową warstwę ubrania bądź ubrany jest na cebulkę żeby można było coś szybko i łatwo zdjąć jak okaże się, że na dworze zrobiło się cieplej. To czy nie jest synkowi za ciepło sprawdzam na jego karku jeśli jest ciepły oznacza to, że nie potrzebuje nic więcej. Szpital tylko w ostateczności. Zawsze najpierw obserwuje Syna i decyzję o szpitalu podejmuję tylko w ostateczności.