Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Udawany płacz

Data utworzenia : 2013-05-08 12:37 | Ostatni komentarz 2015-08-16 18:27

Urszula888

11317 Odsłony
77 Komentarze

Mam do was drogie mamy pytanie odnośnie płaczu a dokładnie płaczu którym dziecko próbuje od nas coś wymusić ja na to mówię wymuszanie płaczem. Kiedy u Was zaczęły tego typu sytuacje a może w ogóle nie miały miejsca?

2013-05-09 20:42

A mi się wydaje ze dzieci mają taką umiejętność wrodzoną;) a babcie pomagają ją bardziej rozwinąć;)

2013-05-09 20:38

karola, to jest niestety plaga - babcie masowo rozpieszczają wnuki, niestety w tym raczej negatywnym kontekście, później my mamy problem, ja już tak nauczyłam teściową, że zanim coś zrobi, to pyta, czy może :P

2013-05-09 08:44

No ja sie staram wytepic u babci to, ze pozwalaja na wszystko i szlag mnie trafia bo sama je przylapuje, ze on tylko zamiauczy i babcia daje wszystko o co poprosi... A jak sie na mnie patrza (zwlaszcza tesciowa) gsy na cos nie pozwalam... A krzyk jest a raczej teraz przechodzi w pisk juz i nie zwracam uwagi dopoki sie nie uspokoi... Sam przychodzi sie przytulic, ma prawie 2 latka wiec sprawdza co mu qolno a co nie ;) ale wymuszanie na rece tez bylo, ja nigdy nie pozwalalam sobie nosic go za dlugo, ale pozostali "oszczedzali" jego nozki, dopoki ja w ciaze niw zaszlam i kategorycznie zabronilam noszenia co chwile... Poki co dziala :) a teraz jak piszczy to mowie, ze braciszek w brzuszq sie denerwuje i zeby tak nie robil a jak to nie dziala to mowie "no to mama zaraz da klapa w pupcie" a on ma to mowi "nieee" i jest spokoj :p

2013-05-09 07:47

U nas najpierw był płacz (tak do 6.7. miesiąca), a teraz jest to krzyk. Córka płakała, gdy zostawiło się ją samej sobie, żeby się pobawiła. Gdy się nudziła, to się denerwowała i zaczynała płakać. Chciała, żeby brać ją na ręce i nosić wszędzie (to za czasów, gdy nie raczkowała i słabo pełzała). Potem, gdy stała się bardziej samodzielna, to zaczęła krzyczeć. A krzyczy wtedy, gdy się jej czegoś zabrania lub gdy chce zjeść to, co ja jem, a ja jej nie daję (lub daję za wolno :P).

2013-05-08 20:39

Oj mają takie sytuacje miejsce zwłaszcza jak mówię że czegoś nie wolno a on bardzo to chce (zwłaszcza że babcia pozwala to myśli że i mamusia pozwoli). U nas zaczęły się jak młody zaczął się przemieszczać bo wtedy dochodził do czegoś a np. nie mógł tego sięgnąć. Teraz zdarza się to rzadziej bo już się przekonał że mama i tata nie pozwalają na wszystko.