Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Udawany płacz

Data utworzenia : 2013-05-08 12:37 | Ostatni komentarz 2015-08-16 18:27

Urszula888

11325 Odsłony
77 Komentarze

Mam do was drogie mamy pytanie odnośnie płaczu a dokładnie płaczu którym dziecko próbuje od nas coś wymusić ja na to mówię wymuszanie płaczem. Kiedy u Was zaczęły tego typu sytuacje a może w ogóle nie miały miejsca?

2014-01-07 13:43

Jeśli na coś się nie zgadzamy to warto przy tej decyzji zostać i nie ulegać na płacz dziecka. Bo w przeciwnym razie dziecko będzie to wykorzystywało. Starać się nieraz nie zwracać uwagi ,wtedy udawany płacz się znudzi ;) I starać się dużo rozmawiać o tym co mu wolno ,a co nie ;) W końcu będzie znać granice ;) A babcie,dziadkowie ...fakt ...zwykle są od tego ,aby rozpieszczać ;) Dlatego rozmowę warto zacząć właśnie od nich ;) By również stosowały się do tego ..na co mogą dziecku pozwolić ;)

2014-01-06 23:24

Kacper od od niedawna .. w polowie 10 msc .. ojj mały aktor z niego jest . Czasami to smiac mi sie chce , jak juz zaczynam to On tez sie smieje i sie wyglupiamy :) teraz ma niespełna rok i tez probuje nas oszukac , ale golym okiem widac :)

2014-01-06 20:55

Warto rozmawiać z dzieckiem nawet tak maleńkim. I jeśli na coś się nie zgadzamy to o tym mówić. Jeśli ma nie ruszać telefonu to warto powiedzieć, że np. to nie jest zabawka, widzę, że Ci się podoba ale nie dam Ci go bo możesz go niechcący popsuć i telefon odłożyć wysoko. Czasami też można telefon odłożyć na bok nie koniecznie wysoko, aby nie z każdym dzieckiem można sobie na to pozwolić bo jedno będzie za mocno to przeżywać i lepiej aby telefon zabrać z oczu a inne będzie go zabierać i widzieć w tym świetną zabawę. Tak czy inaczej to praca, praca, praca, niełatwa zresztą i wymagająca cierpliwości :} I to jest własnie wyznaczanie granic. Warto pamiętać, że to co tak małe dziecko nie zrozumie poprzez słowa, to zrozumie poprzez ton rodzica i gesty. Komunikaty powinny być jasne, proste i krótkie. W takich sytuacjach konsekwentne zachowanie jest szalenie ważne. serdecznie pozdrawiam, Marta Cholewińska-Dacka

2014-01-06 18:35

U nas się to zaczyna. Mała zaczyna płakać jak nie chcę jej czegoś dać, np. telefonu. Albo jak nie chce dłużej się czymś bawić. Zauważyłam też, że jeżeli chce być na rękach to płacze w bardzo specyficzny sposób, czasami na chwilę się uspokaja, popatrzy na mnie i dalej w ryk. Czyli zaczyna się wymuszanie. Nie wiem jak teraz jej wyjaśnić, że telefon nie jest do zabawy, że nie mogę na rękach jej nosić cały czas, zwłaszcza, że nigdy nie była noszona "dla zabawy". Z babciami na szczęście już załatwiłam sprawę i wiedzą, że ja decyduję o wszystkim co dotyczy dziecka, zobaczymy czy za jakiś czas dalej tak pozostanie.

2014-01-06 13:42

Witam. Temat babć i dziadków to temat rzeka, który zawsze dostarcza dużo emocji. Są kochani, ale zwykle ich dewizą jest "babcie są od tego, żeby rozpieszczać". Sama to przerabiam :) Warto jednak starać się ustalić wspólnie jakieś ważne dla was, a przedewszystkim dla dziecka zasady. Mimo tego, że brakuje cierpliwości czasami metoda zdartej płyty w końcu odnosi skutek. A jeśli chodzi o dzieci to one z natury nie mają złych intencji i bardziej to działa tak, że mają jakieś potrzeby które chcą żeby były zaspokojone i szukają sposobów w jaki mogą je zaspokoić. Jeśli zauważą, że jakaś metoda działa to będą ją stosować. Ale nie chcą manipulować, sprawiać przykrości. To może się dziać przy okazji. Maluchy są egocentryczne i nie potrafią przyjąć perspektywy drugiej osoby. Dlatego to jak będą zaspokajać swoje potrzeby w pewnym stopniu zależy od nas i od tego jak im będziemy w tym pomagać i na co pozwalać. A ustalenie granic jest bardzo ważną sprawą. :) serdecznie pozdrawiam Marta Cholewińska-Dacka

2014-01-05 15:17

Oj tak dzieci msja wrodzona umiejetnosc wymuszania a babcie dodaykowo ja rozwijaja;) jak udalo Wam sie ,,wymusic '' na babciach aby zanim cos zrobia to maja pytac? Ja mam tesiowa ktora nie liczy sie z moim zdaniem wszystko robi na przekor.

2013-05-12 13:58

He... Moja tesciowa tez juz sie pyta :p mama tez, ale ile batalii musialam stoczyc, zeby tak bylo... Ze niby ja nie wiem a one wychowaly dwojke/trojke dzieci i wiedza lepiej :p no, ale same przyznaja, ze z wnukami jest inaczej niz z dziecmi i im sie na wiecej pozwala... Ale zaczal mnie denerwować kolejny tekst, najpierw bylo "jak bedziesz miala swoje dzieci to zrozumiesz dlaczego tak a nie inaczej" a teraz jest "jak bedziesz miala wnuki to sama bedziesz rozpieszczać" ech... Nigdy sie nie zadowoli i nigdy nie będziemy "mądrzejsze" :p wymuszacz będzie sie pewnie zdarzac czesciej jako, ze jest coraz starszy :/

2013-05-11 10:58

U nas wymuszony płacz czy krzyk jest bardzo rzadko, ale się zdarza. Głównie gdy czegoś zakazujemy naszej córeczce. Wtedy się denerwuje i zazwyczaj krzyczy. Takie reakcje pojawiły się po ukończeniu 12 miesięcy. Jest tak małą istotką, a doskonale wie jak okazać swoje niezadowolenie.