Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Nauka czytania od niemowlaka - ktoś? coś? :)

Data utworzenia : 2014-12-18 22:54 | Ostatni komentarz 2022-09-24 11:28

aaasik1

6064 Odsłony
104 Komentarze

Witam, czy któraś z mam podjęła ze swoim maluszkiem naukę czytania? Ja z moim starszym synkiem, kiedy był niemowlęciem, przez jakiś czas się w to bawiłam. polega to na pokazywaniu na kartce słówek napisanych dużymi literami. Mój starszy synek zaczął mówić wcześniej niż chodzić (rok i 3 msc dopiero 'poszedł'), a teraz jako niespełna 3-latek prowadzi z nami normalne, zaawansowane konwersacja i zabija nas swoimi słówkami (np. nonsens, fantastycznie, miło z twojej strony itp.) Nie wiem czy ta nauka czytania mogła mieć wpływ? Młodszemu też zaczęłam pokazywać, zwłaszcza, że bardzo to lubi. Podzielcie się swoimi doświadczeniami :)

2021-12-01 15:41

Muszę wypróbować na młodszym ;) 

2021-11-16 15:19

Talura pewnie ma to sens;p

2021-11-15 10:54

Nam nauczycielka z przedszkola podpowiedziała,żeby kształtować słuch fonematyczny czyli literować w formie zabawy krótkie i stopniowo dłuższe wyrazy np. O-K-O i dziecko zgaduje co słyszy... W ten sposób dziecko ma się osłuchać z tekstem który potem samo będzie wypowiadać na głos czytając samemu... 

 

Od siebie polecam również pozycje z tego wydawnictwa https://www.eduksiegarnia.pl/wir-wydawnictwo

Jest tutaj wiele wartościowych książek do nauki czytania

2015-01-08 20:31

u mnie to tylko kwestia zabawy i tak to traktujemy (ostatnio zaniedbuję), jeśli mały się śmieje i patrzy z zainteresowaniem, wówczas idę w tę stronę, jeśli zaś marudzi i mu się nie chce, odkładam karteluszki :) póki co Frani nauczył się wstawać na nogi przy czymś (7 msc srel ma!!!) i to jest jego ulubione zajęcie, więc nie można go zostawić nawet na dwie sekundy.

2015-01-08 15:42

Witam, Jeśli dużo czytamy dziecku i z nim rozmawiamy to wpływamy na rozwój jego słownika. Nie koniecznie epizod z nauką czytania musiał mieć tutaj wpływ, chociaż mógł. Nauka czytania dla dzieci (aaasik1 pewnie masz na myśli metodę Domana) jest tematem dość kontrowersyjnym. Ma wielu zwolenników i tyle samo przeciwników. Na pewno stosując tę metodę należy traktować ją jako zabawę. Ma być to przyjemny czas i dla dziecka i dla rodzica. To jest podstawa. Pytanie tylko aaasik1 jaki jest twój cel? Jeśli wzbogacenie słownika dziecka to możesz to również zrobić, tak jak napisałam wcześniej poprzez częste czytanie książeczek oraz rozmowy. Metoda Domana jest ciekawą metodą, ale według mnie lepsza dla starszych dzieci niż niemowlęta. Pozdrawiam serdecznie, Marta Cholewińska-Dacka

2014-12-19 13:41

w sumie to ja nawet nie mam tak ambitnego planu, by moje dzieci tak szybko czytały, bo u starszego synka robiłam to dość krótko i bez wielkiego zaangażowania, ale się zastanawiam, czy to nie dzieki temu tak fajnie rozmawia (tak mi zasugerowała pani ze żłobka :)) Młodszy synek bardzo lubi tę zabawę i tak też to traktujemy :)

2014-12-19 13:29

greendream a rodzice tej dzieczynki nie pomyśleli żeby ją przeniesc do takiej klasy w której są dzieci tak jak ona uzdolnione albo po prostu o klase wyżej?

2014-12-19 13:25

Moja kuzynka jak była mała ...miała 2 latka czytała książki płynnie,. To szok i ciężko jest w to uwierzyć,jednak sprawdzaliśmy ją dając jej do czytania książki ,które są jej totalnie obce. Mała czytała lepiej niż nie jeden 7-8 latek! Nazywalismy ,że to dziecko geniusz jednak czy ja wiem ,żeby to było aż tak dobre? Mała nauczyła się czytać ,bo mama jej bardzo dużo książek czytała i po prostu zapamiętywała litery i słowa...jednak gdy ona podrosła do 7 lat i poszła do szkoły to bardzo się nudziła. Wszystkie dzieciaki uczyły się czytać, czytały literka po literce a mała się nudziła w szkole i przez to tym samym nieszczęsliwa bardzo. To fajne ,że dziecko potrafi tak pieknie się wysławiac i czytac ale zastanawiam sie czy takie aż zbyt szybkie nauczanie czytania nie szkodzi dziecku. Może ktoś pomysleć ,że głupio myślę, że dziecko geniusz i w ogóle...ale ta moja kuzynka jest naprawde nieszczesliwa...przez to zamknęła się w sobie i żyje w swoim świecie. Szczerze wolałąbym poczekać by mój synek zaczął czytać później i miał piekne dzieciństwo niż żeby potem był taki osamotniony i nieszczesliwy. Jednak jeśli masz ochotę nauczyć dziecka czytac to czytaj mu wiele książek i to wiele takich rozbudowanych...nie typu "to jest Ala. Ala ma lalke. Lalka Ali jest ładna." tylko w stylu bajek Andersena i takie tam. :) To nie mit ,że czytanie rozwija :)