Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (753 Wątki)

Chodziki

Data utworzenia : 2014-06-14 13:22 | Ostatni komentarz 2024-12-28 21:00

Sylwia.Dudzik

4706 Odsłony
25 Komentarze

Mam do was pytanie co sądzicie o chodzikach często słyszy się o tym że niby krzywią nóżki. Chociaż moja mama używała przy moim wychowaniu trochę się bałam i zrezygnowałam a w co o tym sądzicie ?. A może jest jakaś mama co używała ? Chciała bym wiedzieć czy to jest prawda ?

2024-12-28 21:00

Nie używamy. Nie jest to zdrowe dla bioder dzieci 

2024-11-27 20:18 | Post edytowany:2024-11-27 20:20

A ja nie do końca się zgodzę Mamina. Nasze pokolenie w większości przypadków ma skoliozę od noszenia plecaków po 15 kg od pierwszej klasy. Teraz już się od tego odchodzi i dzieci mają w większości szafki w szkole. Skolioza powstaje przede wszystkim z braku ruchu i złej postawy przyjmowanej podczas siedzenia. Owszem złe ustawienie stop też na to wpływa ale jeżeli dziecko które już stoi jest wkładane do chodzika nie zrobi sobie takiej krzywdy jak dziecko które ledwo siedzi. Jeżeli dziecko w wieku 6-7 miesięcy jest wkładane do chodzika to owszem cały czas, ustawienie miednicy jest złe. Ale większą krzywdą niż chodzenie w chodziku jest stawianie bądź sadzanie dziecka np podpierając poduszkami czy trzymając je za rączki a dziecko stać nie chce bo nie jest na to gotowe. Sama nie używałam chodzika ale nie uważam że jest to aż takie straszne zło tym bardziej że jeżeli zaglebisz się w temat naukowo nie ma odpowiedniej ilości badań stwierdzających jednoznacznie że chodziki są złe. Teraz nawet 4-5 letnie dzieci mają już skoliozy i to w znacznym stopniu a większość rodziców nie korzystała z chodzików no więc od czego ? A no od tego że są bajeczki, są telefoniki i różne inne rzeczy gdzie pozycja siedzenia jest dużo bardziej wymuszona niż pozycja w chodziku. Sama jestem fizjoterapeutą i u nas mamy co 3 dziecko ze skoliozą bądź płaskostopiem a jednak już chodzików nie było 

2024-11-27 19:52

Kargaw oczywiście że wielu osobom zrobiły krzywdę. Moje pokolenie czyli urodzeni w latach 90tych ma duże problemy z postawa. Oczywiście nie zawsze wychodzi to odrazu, czasem wychodzi to dopiero jak jest się dorosłym. Wielu moich znajomych wlasnie teraz cierpi przez chodziki i mają rehabilitację. Ale też nie każdy wie że np skolioza i inne wady postawy mogą być od chodzików. Póki się nie pójdzie do ortopedy to można nie wiedzieć że bóle pleców są od.... złego chodzenia, serio. Zwala się to na przepracowanie, czy że za dużo dźwigamy a niekoniecznie tylko to jest przyczyna. 

Duzo osób też chodzi od palców a nie od pięty co też jest przez chodziki. 

Osobiście nie polecam i zawsze najbliższych odsyłam do blogów fizjoterapeutów żeby poczytali, bo wiadomo że zwykła kumpela nie zawsze jest autorytetem 

2024-11-27 19:35

Też jestem za tym by nie uzywac chodzików. Ale jak ktoś używa to na pewno nie będę krytykować ani odradzać. 

2024-11-27 19:21

Kiedyś jednak te chodziki były i tak naprawdę dzieciom uczącym się w nich chodzić nic nie jest. Nie miałam co prawda ale też nie krytykuję nikogo kto go ma. Moim zdaniem oczywiście lepiej nie ale też nie robią takiej strasznej krzywdy jak straszą. Skoczek akurat to już inna opcja którą odradzam każdemu. 

2024-11-25 11:09

Ogólnie chyba minęła trochę "moda" na chodziki czy skoczki. Ja przy pierwszej córce, 9 lat temu miałam te wszystkie gadżety, bo nie pamiętam żeby wtedy je odradzano. Chyba nie było jeszcze takiej świadomości o ich negatywnych skutkach na rozwój ruchowy dziecka.

2024-11-24 22:14

Raczej teraz chodziki nie są polecane. A dziecko nauczy się chodzić w chodziku to jak później z równowagą wraz musi się tego uczyć. Lepszy już by był pchać ale według mnie to zbędne gadżety bo dziecko jak będzie chciało pójść to pójdzie. 

TO TYLKO MOJE ZDANIE 😉

2024-11-18 23:52

Pchacz miała moja córka ale nie do końca była nim zainteresowana bo ciężko chodziły kółka. W sumie nauczyła się chodzić przy łóżku, szafkach i innych. Ja za chodzikami nie jestem bo dziecko musi nauczyć się chodzić przez przewracanie i wstawanie.