Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Doping

Data utworzenia : 2013-11-05 17:35 | Ostatni komentarz 2021-12-08 13:15

SamantKa

6624 Odsłony
32 Komentarze

Jak Wy dopingujecie Wasze pociechy? Czym nagradzacie za postępy? Jak wspieracie jego pewność siebie? Kiedy zacząć?

2013-11-09 22:30

Chciałabym w przyszłosci nagradzac dziecko ..ale czy chciałabym aby to byly pieniadze , zabawki ? Chciałabym aby robił coś BEZINTERESOWNIE , zeby mój uśmiech i to ze jestem dumna wystarczalo mu :) Jedynie takie ultimatum bym postawila , jesli na koniec roku bedzie swiadectwo z paskiem wynagrodzimy CI Twoje meczarnie i wtedy moze jakis wyjazd jesli bedzie sie interesował piłką to jakies korki fajne a jesli muzyka to gitare itp :) a jesli chodzi o dzien dzisiejszy to nagradzam wlasnie w taki sposob ` Braaawo synkuu , brawoo ! ` duzo usmiechu i całuski :)

2013-11-08 13:55

Każda nowa umiejętność przynosi nam rodzicom wiele radości i wzruszeń,tak że od samego poczatku mamy okazję by chwalić i cieszyć się z postępów i dopingować i chyba nie znam rodzica który tego nie czyni:)Ja od samego początku radościa reaguję,przytulam,bije brawo i chwalę,całuję:) SamantKa pewnie,że można:)Czasami jak ktoś z boku patrzy to faktycznie może to śmiesznie wyglądać,ale to jest zupełnie naturalny odruch rodzica hehe.Tylko ktoś kto nie ma i nie lubi dzieci może tego nie zrozumieć:) Co do nagradzania (rzeczowe czy bajki)to stosuje takie formy przy starszej córce,ale oczywiście bez przesady.Nie chcę by córka nagradzania odbierała jako takie przekupstwo w sensie idź to zrobić to Ci to dam czy kupię bo dziecko jest mądre i zaraz będzie mówiło jak mi kupisz to to zrobię.Niestety raz tak powiedziałam i drugi raz córka przyszła i mówi mamusia posprzatam w pokoiku,ale jak puścisz mi bajkę.Tak,że jak poproszę ją o coś i to zrobi bez targownia jest bardzo grzeczna jednym słowem mówiąc zasłuży na nagrodę dopiero wtedy jest nagradzana bez wcześniejszej zapowiedzi:)Wtedy chwalę ją i daję niespodziankę,lub puszczam bajeczkę.

2013-11-06 21:47

Witam. Już niemowlaki warto jak to Pani ujęła dopingować :) Początkowo czynności czy umiejętności które nabywają nasze dzieciaki (szczególnie gdy są maleńkie) są przypadkowe a przypadku starszych dzieci wykonywane także metodą prób i błędów. Dopingowanie daje dziecku informacje zwrotną - tak o to chodzi, dobrze to zrobiłeś. Jest swego rodzaju nagrodą. To sprawia, że te maleństwa zaczynają się powoli orientować że coś zrobiły, coś się wydarzyło i ich przypadkowe działanie staje się coraz bardziej celowe. A te starsze maluchy dowiadują się, że to co zrobiły czy jak postąpiły jest ok i tak powinny dalej działać. Taki rodzaj nagradzania wzmacnia motywacje wewnętrzną dziecka a tą powinniśmy rozwijać. Jest jeszcze jeden rodzaj motywacji - zewnętrzna. Niestety i tą też często wzmacniamy a nie jest ona dokońca dobra bo aby dziecko wykonało zadanie, polecenie potrzebna jest jakaś zachęta z zewnątrz - zabawka, słodycz, bajka itp. Także nagradzając dziecko w ten sposób należy to robić z wyczuciem i nie robić tego za często, aby nasza pociecha nie przyzwyczaiła się do tego i nie powiedziała nam kiedyś - zrobie to ale jak kupisz mi nowego misia albo jak dasz mi cukierka. Motywacja wewnętrzna o której pisałam wcześniej rodzi się w dziecku poprzez nasze potwierdzenie że dziecko coś fajnie zrobiło - brawa, uściski czy powiedzienie, że to dobrze zrobiło ponieważ...(dobrze jest powiedzieć dziecku co nam się podobało, bo wtedy jesteśmy bardziej wiarygodni dla dziecka i dokładnie opisujemy o co nam chodzi). Dzięki temu w dziecku rozwija się większa samoocena i chęć robienia różnych rzeczy aby zdobywać nowe doświadczenia, usłyszeć miłe słowo. My dorośli też to lubimy :)) Także dopingujmy nasze dzieci od kiedy są maleńkie. A kiedy dopiero uczą się trzymać grzechotkę i jest to dla nich nowość to cieszmy się razem z nimi a jeśli jest to dziwne dla osób obserwujących nas z boku to niech sobie będzie. Według mnie nie warto przejmować się dziwnymi spojrzeniami innych jeśli mamy pewność, że postępujemy słusznie. Pozdrawiam, Marta Cholewińska-Dacka

2013-11-06 19:09

A czy uważacie, że np. za chwycenie grzechotki też można bić brawo? Dzisiaj babka w urzędzie patrzyła się na mnie jak na idiotkę....

2013-11-05 23:01

ja dla swojej córeczki robię cacy czasem gdy coś zrobi to sama głaszcze się po główce i robi sobie cacyi częst chwalę że zrobiła dobrze

2013-11-05 20:37

u mnie podobnie jak u was :) tyle, ze ja juz mowie do mojego, ze jak np.posprzata swoj pokoj to puszcze mu bajeczke. Juz zreszta wszystko rozumie i o wszystkim porozmawia wiec to tez inaczej... ale zwykle bijemy brawo, przytulam, caluje :)

2013-11-05 20:13

U mnie tak jak u Dariolki czyli bijemy brawo razem z Mateuszkiem i chwalimy. Na motywujące nagrody przyjdzie zapewne czas jak synek podrośnie i będzie tego bardziej świadomy.

2013-11-05 19:32

U mnie jedyną formą nagradzania za jakieś postępy są oklaski,przytulanie i mnóstwo pozytywnych słów.