Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Doping

Data utworzenia : 2013-11-05 17:35 | Ostatni komentarz 2021-12-08 13:15

SamantKa

6625 Odsłony
32 Komentarze

Jak Wy dopingujecie Wasze pociechy? Czym nagradzacie za postępy? Jak wspieracie jego pewność siebie? Kiedy zacząć?

2021-12-08 13:15

Każda z nas pewnie chce by było jak najlepiej, ale czasem warto posłuchać rady eksperta:)

Konto usunięte

2021-12-07 10:47

Staram się aby było pewne swoich decyzji :) Pozwalam aby uczyło się na swoich błędach, pomagam, doradzam ;)

2021-12-06 20:22

Bardzo cenne rady ja wspieram swoje dzieci jak tylko mogę :)

2021-12-01 23:59

Masz rację. Warto dziecko chwalić ją tak zawsze uważam :) 

2021-11-25 12:08

Fajne uwagi i w sumie ja często mówię córce, że jestem z niej dumna, ale fakt nie mówię jej, że ona może być z siebie dumna czyli to mamy do wypracowania u mnie 

2021-11-25 11:02

słuszne uwagi :)

2021-11-23 19:52

Witam,

Dopingowanie dziecka czyli chwalenie go jest bardzo ważne. Ale równie ważne jest to w jaki sposób to robimy. 

Nawet maleńkiemu dziecku bijąc brawo czy mówiąc, że zrobiło coś super warto to nazwać np. brawo, świetnie kopnąłeś piłkę czy brawo pięknie umyłaś ząbki itp.

Warto pamiętać aby częściej mówić o zachowaniu a nie cesze dziecka (zwłaszcza tej fizycznej tj. wygląd).

 

Kolejna sprawa to mówienie od siebie czyli zwracanie uwagi, że mi się coś bardzo podoba np. Bardzo mi się podoba twój rysunek czy jak zbudowałeś domek. Dzięki temu dziecko może uniknąć przykrych rozczarowań. Jeśli mówimy "ale piękny rysunek czy piękny domek zbudowałeś" wypowiadamy się jakby za wszystkich. Dziecko może jednak trafić na kogoś komu nie będzie podobał się rysunek czy jego domek. I może być wtedy zaskoczone - no jak może się komuś nie podobać przecież mama/tata powiedzieli, że jest piękny. Jeśli wypowiemy się z pozycji swojej osoby rozczarowanie będzie zdecydowanie mniejsze - "a mojej/mojemu mamie/tacie się podoba". Nie wszystko się wszystkim musi podobać i warto aby dziecko to wiedziało, bo nie ma w tym nic złego.

 

Kolejna sprawa jest taka, że im dziecko jest starsze i bardziej nas rozumie to powinniśmy poza okazaniem zachwytu powiedzieć jeszcze co nam się podoba w tym co zrobiło. Wtedy my jako rodzice będziemy bardziej wiarygodni np. podoba mi się twój rysunek bo jest bardzo kolorowy albo ma dużo szczegółów itp. Jeśli tego nie będziemy robić to z czasem dziecko może żadziej kierować się naszą opinią/oceną - przecież mamie/tacie zawsze się podoba to co zrobię.

 

Warto też mówić do dziecka, że może być z siebie dumne, a nie tylko że jesteśmy z niego dumni. Wtedy rozwijamy motywację wewnętrzną dziecka i budujemy jego siłę wewnętrzną. Bo dla dziecka powinno być najważniejsze to, że może być z siebie dumne, a nie że inni są z niego dumni. To jest miły dodatek do jego dumny z samego siebie :)

 

Pochwała słowna jest najtrwalszym motywatorem, choć nie zawsze najmocniejszym. Doping z wykorzystaniem nagrody materialnej typu słodycz jest najsilniejszym motywatorem, ale jego moc najszybciej słabnie. Co to oznacza - jeśli chcemy coś wyegzekwować od dziecka i zmotywujemy go słodyczem to za pierwszym razem może szybko to zadziałać, ale każdy kolejny może być coraz słabszy. Jeśli wykorzystamy pochwałę słowną to dziecko może nie zebrać się tak szybko do wykonania zadania, ale jak już je wykona i dostanie pochwałę to dłużej zapamięta to uczucie i chętniej wykona takie zadanie następnym razem.

 

I jeszcze jedna mała uwaga - jeśli często chwalimy i zwracamy uwagę na cechy charakteru - jaki TY jesteś mądry, śliczny itp. a nie idą za tym żadne dodatkowe informacje typu, że my tak myślimy i dlaczego tak myślimy to czasami takie dziecko może się zrobić trochę przemądrzałe i wszystko robić najlepiej. Z punktu widzenia psychologa jest to najtrudniejsza opcja do pracy.... jeśli jest dziecko, które w siebie nie wierzy to można wiele zrobić, żeby podbić jego samoocenę. Jeśli dziecko uważa, że wszystko wie i robi najlepiej to praca jest trudna, bo co ona/on będzie się Pani słuchała skoro ona/on wie lepiej.

 

Pozdrawiam serdecznie,

Marta Cholewińska-Dacka 

2021-11-13 22:02

Ja zawsze mówię mojej córeczce od początku jest jesy śliczna dziewczyna, nawet nie wiecie jak się cieszy i klaszcze w rączki jak jej to powiem.