Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowe ssanie, mowa i zgryz (284 Wątki)

Ssanie rączek

Data utworzenia : 2015-01-07 19:38 | Ostatni komentarz 2020-01-28 23:41

marza

14501 Odsłony
73 Komentarze

Moja córcia ssie swoje rączki... Robi to tak mocno, że dłonie są całe czerwone. Piąstke wkłada całą do buzi przez co się mdławi. Czasami nawet ciągnie się za język. Wcześniej wolała smoczek teraz pluje nim i wkłada pięść. Próbuje zabierać rączki ale bardzo się denerwuje Dzidzia i histeryzuje :( Macie może podobne doświadczenia?

2020-01-28 23:41

?

2016-06-13 12:28

Moja 5,5 miesięczna córka od narodzin kategorycznie odmawiała smoczka. Cieszyło nas to gdyż dużo słyszymy jakie są problemy z odstawieniem go nie wspominając o problemach z ząbkami czy krzywym zgryzem. Kiedy były chwile gdy dużo płakała albo chcieliśmy ją przetrzymać ze spaceru do domu próbowaliśmy jej podać ( mieliśmy smoczki o różnych kształtach ) wypluwała i denerwowała się jeszcze bardziej. Od jakiegoś czasu zaczęła ssać kciuki . Słyszałam dużo negatywnych opinii o tym, że nie powinna tak robić, gdyż te palce które ssą mogą w dorosłym życiu nie wyglądać estetycznie. Mogą być chude ( od ciągnięcia ) i generalnie różnić się od innych. Słyszałam już nawet opinie, że żadne dziecko nie wychowało się jeszcze bez smoczka a ssąc palce widać, iż dzieciątko ma potrzebę silnego ssania. Smoczek dalej nie jest akceptowany. Córcia wielki szał na paluszki miała tylko na początku, kiedy odkryła rączki i to, że może tak robić. Teraz fascynacja przeszła i ssie tylko kiedy jest głodna ( nie trwa to długo gdyż zaraz ją karmię ) albo kiedy przebudzi się i chce dalej spać. paluszek pomaga. Paluszek działa uspokajająco. Nauczyła się teraz wkładać do buźki 4 paluszki ale nie ssie ich tylko się nimi bawi także myślę, iż nic złego z tego nie wyniknie ( nie jest to wyjątkiem gdyż wszystko co ma w zasięgu ręki bierze do buźki i bada ). Podejrzewam, ze robi tak, gdyż swędzą ją dziąsła.

2015-10-08 18:03

Moja mała też jeśli rączki ma na wolności zazwyczaj lądują w buzi. Tylko że ma dopiero 3 tyg. Czasami nie umiem jej rozgryźć czy to zabawa (jak w brzuszku) czy jest głodna, czy w ten sposób się pobudza. Staramy się pilnować by rączki jak najmniej lądowały w buzi bo boimy się o dziąsełka i zgryz. Ale bez smoczka ani tusz, mała ma chyba wzmożony odruch ssania

2015-10-02 22:12

Gryzaki czy zimne czy ciepłe u nas zawsze ladija na boku.. nie ma to jak gryźć własne rączki. Smakuja chyba najlepiej ;)

2015-09-22 22:46

Syba mam ten "rewelacyjny" gryzaczek, i tak jak Roxi uważam że to przerost formy nad treścią. Choć nie powiem , mała lubi ten zośkowy gryzak bardziej niż samą żyrafkę, ale gdybym jej nie dostała w prezencie nie wydałabym na to tej kasy, którą w sklepach za nią chcą.

2015-09-22 16:30

Moja tez zaczela i ciesze sie ze jest taki wątek. Poczytalam troche i pisalo ze to normalne bo dziecko poznaje otoczenie i wlasnie zauwazylo ze ma raczki i ze mozna je nawet wlozyc do buzi. U nas rączki sa smaczniejsze od smoczka. Chociaz staram sie dawac jej smoczka to wypluwa i juz raczka w buzi. Ale to znaczy ze dobrze sie rozwija.

2015-09-14 14:19

Sabina wiem,że koleżanaka wspominała o innym żelu, ale ja zaproponowałam jej Dentubaby, bo stosowałam go u synka. Dodatkowo zimne gryzaczki z lodówki bardzo pomagają.

2015-09-14 11:15

Syba ma rewelacyjne opinie bo jest modna i jest szał na to :) Kazdy inny gryzak pewnie by sobie poradził z ząbkowaniem a Sophie została wypromowana przez wszystkie bloggerki czy mamy :)