Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowe ssanie, mowa i zgryz (285 Wątki)

Nowe kolekcje smoczków LOVI

Data utworzenia : 2021-05-20 14:18 | Ostatni komentarz 2024-12-07 19:54

Redakcja LOVI

5320 Odsłony
188 Komentarze

Mamy, ostatnio pojawiło się sporo smoczkowych NOWOŚCI. Którą z naszych kolekcji lubicie najbardziej? Redakcja ostatnio o tym dyskutowała i wiemy, że wybrać wcale nie jest łatwo. Jak to jest u Was? Który wzór najbardziej przypadł Wam do gustu?  

2021-09-07 11:58

Tymbardziej, że często są rózne promocje co wychodzą cenowo podobnie

2021-09-06 21:50

Lepiej dorzucić parę zł i kupić nowe nie ma co narażać zdrowia dziecka i później naszych nerwow ale niektóre matki tak robią 

2021-09-06 12:06

Oj tak tez bym miala obawy, że ktos cos dosypie... albo nawet cos samo moglo wpasc podczas nabierania itp 

2021-09-04 21:49

Jak można być taką cebulą żeby sprzedawać używane smoczki po swoim dziecku? Nawet jakby ktoś napisał "oddam potrzebującej mamie" to i tak nie mogłabym tego zrozumieć. Porównanie do szczoteczki do zębów jak na w bardziej właściwe. Nowy smoczek to akurat nie jest duży wydatek 

2021-09-04 21:41

Ja bym się bała, że ktoś też coś do sypie do mleka. Nie mówię że wsztscy ludzie tacy są ale jest to dziecko i ja otwartego bym nie podała nawet jskby ktoś za 1 zł wystawił kg 

2021-09-04 15:23

Smoczki to juz ktoś chyba nie wiedział co ma sprzedac;)

 

Smoczki butelki jednak się zużywają rysują ja bym się nie decydowała na taki zakup ani wystawianie nawet,) 

2021-09-04 14:31

O matko... no z tymi soczkami to juz naprawdę przesada... 

2021-09-03 14:15

Ja kiedyś widziałam, że ktoś sprzedawał nadpite soczki bobovita, bo dziecko nie lubi zimnego (jakby podgrzanie było tajemną sztuką), więc mnie już nic nie zdziwi :D Sprzedawanie używanego smoczka, to tak, jakby wystawić na sprzedaż używaną szczoteczkę do zębów. W życiu nie kupiłabym dziecku wymemlanego smoczka. :) 

Co do mleka to też się zgadzam, sama sprzedawałam karton Bebilonu, ale był fabrycznie zamknięty. Nawet jeżeli opakowanie jest otwarte krótko, to jednak ktoś tam wsadził rękę z miarką, więc to mleko już się kupuje z pakietem bakterii obcej osoby.