Mowa u wcześniaka

Zgadzam się do poki nie uslyszymy ze wszystko jest dobrze zamartwiam się :)

Dokładnie, każde dziecko jest inne i każde zdobywa nowe umiejętności w swoim tempie. Ale też normalne, że każda mama się martwi jak inne dzieci coś już umieją a nasze jeszcze nie :D

Dokładnie czas jest na wszystko nie ma co 

Ja teraz tez mam podejście ze na wszystko przyjdzie czas bez pospiechu :) jednak na początku sporo się zamartwialam

Ja tam podchodzę do wszystkiego na spokojnie ;) przyjdzie czas ;)

Ewcia super postepy u nas ksiazki sie nie podobają;( a smoka zaczeła częściej cmokać jak te 3 idą;( i nie wiem czy chowac czy nie bo wczesniej tylko na spanie miała a teraz smoczek i pielucha ciągle;( co do mowy to nam idzie dużo dużo wolniej niż u starszej córki;/ ale za to inne sprawnosci ida szybciej;)

Patrycja oj tak, zwłaszcza "nie rób, zostaw" a tego to jak na złość nigdy nie słyszy :D haha. Nie no więcej mu też czytam, polubił książeczki i teraz do każdego posiłku już woła. Dzisiaj aż się ucieszyłam bo pięknie powiedział mama czytaj bajke. To czytaj może tak nie super wyraźnie ale już odmienił "bajkę" a zawsze woła "mama bajka" :) i dzisiaj też zamiast baba to na pytanie z kim pójdzie powiedział"babcią" to też obie z moją mamą w szoku byłyśmy. Także super, idzie mu to wolniej niż starszemu ale teraz tak słyszę, że co chwile jakieś słówko próbuje powtórzyć.

Ile uciechy miałam z każdym nowym słówkiem ;) A teraz to nie idzie przegadać ;) U mnie córka dość szybko powiedziała mama :) 

Mała Zołza pewnie też zaczyna mówić więcej ,bo jesteś z nim więcej czasu i zapewne sama sporo do niego mówisz :)