Zdrowe ssanie, mowa i zgryz (276 Wątki)
jak zrezygnować z smoczka
Data utworzenia : 2019-03-06 11:04 | Ostatni komentarz 2020-01-28 01:14
witam piszę do was bo już skończyły mi się pomysły jak odzwyczaić córkę od smoczka. Rozmowa z 3 latką to ciężki temat, bajka o wróżce smoczusce że zabrała i da jej prezencik na nic. Bierze go na noc i jak dorwie to i w dzień go używa ( dodam że do spania ma przytulankę jeszcze i pieluszkę bez której nie zaśnie ) Niedługo idzie do przedszkola i by musiała się oduczyć a po za tym z strony stomatologicznej nie wskazane tak długo go używać. Macie jakieś sprawdzone sposoby ??
2019-08-27 21:56
Patrycja. Niedopytalska gratuluję dzielnego synka :)
2019-08-24 23:37
O jak ja się bałam tego momentu... a w rezultacie obyło się bez łez :) Synus uwielbiał smoki i musiał mieć 2 :) my zaczęliśmy przygodę z dentysta i od tego wszystko się zaczęło. Tłumaczyłam małemu że od smoczka ząbki się psują że przez smoczek zamieszkują w zabkach robaczki i później trzeba je taka mała wiertareczka wyrzucać a mały miał troszkę wiercone w zabku więc wiedział o co chodzi aż tu nagle któregoś ranka po kolejnej rozmowie poszedł sam i wyrzucił jego ukochane cycusie do kosza. Oczywiście zabrałam je i schowałam bo bałam się co będzie jak trzeba będzie iść spać. Kilka nocy trudniej mu się zasypialo ale dał radę a ja byłam z niego mega dumna ;) a więc uważam że dziecko z pomocą rodziców musi samo dojrzeć do tej decyzji a obędzie się bez łez tak jak w naszym przypadku.
2019-08-10 20:16
Proponuję zapytać dziecko czy chce tą zabawkę (pokazując jakąś nową super przepiękną zabawkę :D, nawet w sklepie) i zaproponować, że jeśli ją chce to musi oddać smoczka. Jeśli dziecko odda samo smoczek to trzeba być konsekwentnym i więcej go mu nie dawać. Dla potrzymania własnej konsekwencji można go poprostu wyrzucić. Wiadomo dziecko bedzie marudzić, bo będzie mu przez jakiś czas go brakować ale wtedy można mu przypomnieć o wymianie i dać tą zabawkę, którą dostało.
2019-06-20 22:18
U nas smoka zabrał kurier;)
Synek sam zapakowal w kartonik zakleil i postawił pod drzwiami . Za to kurier przyniósł w zamian fajne samochody ;)
Przygotowywałam synka na to kilka miesięcy . Często z nim o tym rozmawiałam jednak.nie obyło się bez łez :/