Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowe ssanie, mowa i zgryz (284 Wątki)

Gryzaki chłodzone a zdrowie dziecka.

Data utworzenia : 2014-06-03 16:20 | Ostatni komentarz 2015-01-21 15:49

Gwiazdka21

16645 Odsłony
17 Komentarze

Witam, mojemu dziecku zaczynają powoli wychodzić zębiska, przez co stało się marudne i płaczliwe. Chcąc mu ulżyć w cierpieniu zamierzam dawać mu gryzaki, jednak nie jestem pewna co do bezpieczeństwa gryzaków chłodzonych. Czy nie ma ryzyka, że dziecko się przez nie przeziębi, albo raczej przeziębi np. zatoki? Jak byłam mała przechodziłam zabieg na dziąśle, podczas którego chłodzili to miejsce lodem. Od tamtej pory mam problem z zatokami. Nie chcę ryzykować, że moje dziecko będzie miało podobnie. Z góry dziękuję za informację.

2014-06-18 21:17

Witam, gryzaki są przeznaczone do schłodzenia w lodówce. Zalecany czas chłodzenia nie powinien przekraczać 60 - 90 minut. Nie wolno umieszczać tego typu gryzaków w zamrażalniku, ze względu na nadmierną twardość i zbyt niska temperaturę gryzaka, który będzie używany we wnętrzu jamy ustnej dziecka. Stosowanie schładzanych gryzaków - zgodnie z zaleceniami producenta - nie powinno w żaden sposób spowodować powikłań laryngologicznych, chyba , że niemowlę jest w trakcie infekcji górnych lub dolnych dróg oddechowych, bądź infekcji uszu - wtedy używanie gryzaków schładzanych nie jest zalecane. Aleksandra Łada

2014-06-11 11:06

Polecam Ci jeszcze wątek ogólny o gryzaczkach może jakieś wypowiedzi Cie zainteresują http://lovi.pl/pl/forum/13/1566/1

2014-06-05 18:20

Pierwszy raz spotykam się z trzymaniem gryzaków w zamrażarce chyba, że w formie "sterylizacji:") Pamiętam jak za dzieciaka przyłożyłam jęzor do trzepaka a było z 6 na minusie:) NIE POLECAM

2014-06-05 12:20

Mojje corce bardzo pomagają chlodne gryzaki ale niektórzy z moich znajomych wkladaja do zamrazaliki Ja zgadzam się z dziewczynami i tez trzymam w lodowce.Moja corcia jeszcze nawet katarku nie zlapala ani nic

2014-06-03 22:28

Moje gryzaki są w lodówce bez przerwy, teraz ich używamy mniej, ale w pierwszych miesiącach ząbkowania tylko wymieniałam małej gryzaki i nigdy mi się nie przeziębiła od tego. Raz złapała katar tuż przed wyjściem ząbków pierwszych.

2014-06-03 19:43

Gwazdka żę u Ciebie tak było to nie znaczy że maluszkowi też musi cos takiego być a choroby zatok to teraz dość powszechna choroba. Ale jeśli się martwisz to po prostu nie schładzaj mu gryzaczków i dawaj do gryzienia takie w temp pokojowej

2014-06-03 17:43

Tak, wg lekarza mam przewlekłe zapalenie zatoki szczękowej. Ciągle to leczę i ciągle wraca. Chcę uniknąć tego u swojego dziecka, zwłaszcza, że to dosyć bolesna sprawa.

2014-06-03 17:41

Ja nigdy tez nie zamrażała ale schładzałam taki gryzaczek , bo wiadomo że jak jest zamrożony to nawet do języczka się może przykleić. Takie schłodzone a i owszem podaje Jasiowi do dnia dzisiejszego