Gryzak na ząbkowanie

W sumie tak może być. Zobaczymy co czas pokaże. Istnieje też szansa że po prostu nie lubi gumy :D 

Magda i Lena może po prostu za wcześnie dla niego na taki gryzak?

https://bobo-landia.pl/blog/news/z%C4%85bkowanie-kt%C3%B3ry-gryzak-wybra%C4%87 tu są opisane różne fajne gryzaki ale to sklep, więc promują te które mają. 

O żyrafce i Mombelli ostatnio chyba głośno, bo często na nie trafiam.

A może taka szczoteczkę gryzaczek? 

Może mały nie będzie chciał jak smoczka też nie chce? 

Maziulek oj to musisz uważać. 

Liwia dzięki za linka :)

Dostałam jeden gryzak zwierzątko więc go wyparzyłam i dałam małemu ale jakoś za nim nie przepada. Nie wiem czy nie jest jeszcze za ciężki. Lepsze są małe pluszaki.

U mnie drewniane też sie sorawdzaja ale raczej jako patrzenie że są kolorowe. 

Może z czasem będzie inaczej, czasem tam oslini ale nie gryzie tak tego jak z mombelli 

U nas też były zwykłe gryzaki, które mozna było wożyć do lodówki i przy zabkowaniu chociaż na chwilę ulge przynosiło. Chociaż chwalę sobie też żyrafkę Sophie. Kupilismy i maluch naprawde ją pokochał. Mógł gryźc wszystko, zaczynajac od głowy, tyłowia, nóg. Naprawde przydatny gryzak. A pozniej fajny przyjaciel :)

U mnie w użyciu były tylko zwykłe gryzaki z Akuku bodajże i chyba z Canpolu. Teraz mam jeszcze drewniane to sprawdzimy.

Na razie syn ogarnia powoli, że ma ręce i czasem trafi sobie do buźki. :D

Ale w ogóle te dziąsła górne ma od urodzenia takie jakby mu na dniach zęby miały wyskoczyć. Pierwszy syn tak nie miał.

Magda_i_lena wkładanie rączek i zabawek to też normalny etap rozwoju :)