Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowe ssanie, mowa i zgryz (281 Wątki)

co dać jeść 6,5 msc dziecku? - gryzienie, rozgryzanie, żucie

Data utworzenia : 2015-07-28 15:14 | Ostatni komentarz 2020-01-28 23:35

ankot

10978 Odsłony
113 Komentarze

Hej Mamuśki. myślę, że to odpowiedni czas na podanie dziecku czegoś do zjedzenia;) Jadła juz jakieś papk, marchewki, kalafiorek itp, ale myślę, że powinna już zacząć uczyć się gryźć, rozgryzać, ogólnie radzić sobie z jedzonkiem a nie papkami. i tu moje pytanie, gotować normalnie np marchewkę, czy na parze? boje się że mi się zakrztusi ..

2015-08-31 21:28

Moja Miśka je banany i nic takiego nie występuje może dlatego że to dodatek bo karmię nadal piersią

2015-08-30 23:24

Banan slyszalam ze nie jest dobry na poczatek karmkenia, bo utwardza kupcie

2015-08-23 17:13

Na początek najlepsza jest marchewka, jabłko, banan, ziemniak - one są najbezzpieczniejsze; ) Potem gruszka, pietruszka, por, groszek, brokuł i kalafior, śliwka, brzoskinia, jagoda, dynia; ) My wszystko już chyba mamy za sobą, prócz groszku i brokuła; ) Do rączki mój 6 miesięczny synek dostaje marchewkę, ziemniaka, jabłko, śliwkę, banana i ostatnio dostał obranego ogórka szklarniowego - najlepszy do BLW - nie brudzi, świetnie się trzyma i nie ciapie; ) Od kiedy Starszak je z Nami staram się prawie wcale nie używać soli i zastępuję ją ziołami. Słodkie ma od święta czyli tylko u dziadków - czasem w domu herbatnik albo biszkopt ale to baaaaaardzo rzadko, bo ja do domu nie kupuję specjalnie słodyczy; )

2015-08-22 20:05

Dobrze ze my na razie wszystkich dziatkow mamy za morzem dalekoo dalekoo.. ;) jednak i tak swoje nawet pezez skejpa narzucaja ;)

2015-08-19 22:48

Oj Ci dziadkowie.... moi też tak robią. potem dziecko mi się buntuje i nie chce jeść niesłodkich rzeczy.

2015-08-14 23:20

Hehe tak to juz jest z dziadkami;)

2015-08-14 23:19

Ależ mi dziecko dziecko rodzina rozpuściła. nie dość, że dają mu wszystko co sami jedzą - słodzone, solone czy ogólnie przyprawione. Widok syka u mego taty (lub brata, bratowej) na kolanach podczas posiłku to już jest norma. Jedzą wszyscy wspólnie. Dziś był taki bunt gdy chciałam umieścić w krzesełku do karmienia. Jak wrócę do domu i zostanę sama jedna z dzieckiem o mogę mieć ciężko, ale w końcu zapanuję nad tym co moje dziecko je.

2015-08-14 22:32

No tomsame widzicie... ja nigdy nie mam zamiaru dziecko wciskac cukru.. posmakuje kiedys samo to bedzie sobie dosladzac