Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowe ssanie, mowa i zgryz (280 Wątki)

Gaworzenie i pierwsze sylaby

Data utworzenia : 2014-01-29 22:03 | Ostatni komentarz 2024-08-03 22:12

konto usunięte

24264 Odsłony
134 Komentarze

Nie znalazłam w istniejących wątkach tego co mnie interesuje, więc biegnę po pomoc do Pani Ekspert :) Moja córka ma 7 miesięcy i 8 dni, wszystko pięknie, ładnie, siedzi sama, pełza, próbuje raczkować, wstaje trzymając się szczebelków łóżeczka czy oparcia kanapy, ale.... nie chce gaworzyć. Krzyczy "aaa", "eee", piszczy, wydaje te dźwięki niskie i wysokie i niewiele poza tym. Jedyną sylabą, którą wymawia jest "BU", raz wyrwało jej się "MA" i dzisiaj raz "BA", ale nie ma sytuacji, w której byłoby na przykład "bubububu". Zastanawiam się czy to jest prawidłowe. Zaczęłam z nią nawet robić ćwiczenia mające stymulować do gadania, efektem jest właśnie owe "BU". Od kilku dni próbuje też zrobić coś w stylu "pff". Czy dziecko w takim wieku jak moja mała nie powinno więcej mówić? I przede wszystkim czy mam się martwić czy po prostu dalej z nią rozmawiać, opowiadać i opisywać słowami co się dzieje.

2014-01-30 18:25

No, a jak do dziecka nie będziesz mówić to ono nie zacznie używać słów bo skąd je ma znać.

2014-01-30 16:20

No tak, najpierw jakiekolwiek słownictwo musi być :)

2014-01-30 16:10

Beata tu nie chodzi o ilosc slow tylko o samo zaczecie mowy..

2014-01-30 12:12

Żeby dziecko potrafiło dużo mówić trzeba wzbogacać jego słownictwo czytaniem bajek, książek i oczywiście mówić do dziecka.

2014-01-30 10:58

Sijle martwilam sie o to do około 8 msc .. Kacpi tez baba jedynie ..wyrywkowo baba , babab , baba - mamaa .. a tak to zero gadania ..ale poczytałam kilka artykułów , kilka mam sie wypowiadalo i faktycznie , Kacpi ma 12 msc i dopiero teraz zaczyna gadac jak najęty :) Jesli oceniasz rozwuj jako prawidlowy to tym poki co sie nie martw , na wszystko Rozi ma czas .. zaskoczy was niedlugo paplanina :) Ja również robie korekte jak ktos do kacpra zwraca sie w ten idiotyczny sposb ..no po co takie zmiekczanie .. mozna czułosc i wrazliwosc okazywac w inny sposob - glaszczac i przytulajac a nie pieszczac slowami... `cioo tam lobisss ` no dramat :D Mały jak takie cos słyszy to sie smieje w glos , mam wrazenie ze patrzy na takich jak na uposledzonych , albo pajaców cyrkowych :D

2014-01-30 10:49

Dziękuję Pani Ekspert :) Mimiką twarzową Rozalka posługuje się bardzo dobrze i rozumie co się do niej mówi. Jak położę przed nią kilka zabawek i powiem "gdzie jest twój miś" to od razu bierze do rączki odpowiednią zabawkę. Jak chce na rączki albo się przytulać to wyciąga rączki bardzo ładnie. Ja mówię, że czas na zmianę pieluchy to też daje znać, że rozumie. Także o to się nie martwię. Może faktycznie rozgada się za chwilę. Wiem, że nie powinno się porównywać, ale mamy sąsiada, który się tego samego dnia urodził i widać, że on szybciej rozwija się lingwistycznie niż motorycznie. Tj. nie umie siedzieć a o wstawaniu można zapomnieć, ale pięknie powtarza "bababa" i inne ciągi sylab. Mraczek tak jak wcześniej wspomniałam nigdy nie mówię do Róźki językiem typu : oć zlobimy obiadek. W życiu! Uczulam też wszystkich żeby mówili do niej normalnie i póki co to mnie słuchają :) A mała ilość snu to akurat najmniejszy problem, w końcu z czasem dzieci śpią coraz mniej :) Dla mnie ważniejsze są inne sprawy związane z dzieckiem ;)

2014-01-30 09:38

Silje musisz uzbroić się w cierpliwość i czekać. Na tym etapie dzieci różnie się rozwijają, u nas na przykład od kilku dni jejs melodyjne bababab, daddada, i inne ale też jak mały ma dobry humor. I tak jjak pisze Sylwia NAPRAWDĘ trzeba zwrócić uwagę aby prawidłowo mówić przy dziecku i nie zmiękczac. Może na zasadzie przeciaganaia sylab tak jak to robi Samanta wciągniesz małą do zabawy i jakoś to wam samoistnie pójdzie. Fajnie że tak dużą uwagę zwracasz na rozwój Rozalki już na tym etapie, bo znam takie mamusie które się zastanawiają tylko dlaczego np. mój synek tak mało śpi itp. Ja nic nie mogę zrobić. Właśnie byliśmy z takim 8 miesięcznym maluszkiem na feriach i on tez raczej nie wydawał jeszcze takich dźwięków, więc może trzeba jeszcze zaczekać.

2014-01-30 09:20

Witam, przede wszystkim chciałabym podkreślić, iż troska oraz wnikliwość, którą wykazuje Pani w obserwacji rozwoju komunikacyjnego córeczki jest godna pochwały. Wielu bowiem rodziców nie koncentruje się w tym okresie życia dziecka na jego zachowaniach komunikacyjnych, pomijając niejako tę sferę aktywności niemowlęcia. Tymczasem 7-miesięczne niemowlę potrafi posługiwać się mimiką twarzową /doskonale wiemy, gdy dziecko jest zadowolone, radosne, a kiedy smutne lub zaniepokojone/, ekspresją całego ciała /np. wyciąga ręce do rodzica, by być przytulonym/ oraz gestami /np. odsuwa rączka przedmioty, których nie chce/. Do tych form aktywności komunikacyjnej, dołączają różne dźwięki, z których część stopniowo nabiera kierowanego charakteru, Najpierw dziecko spontanicznie wypowiada ciągi samogłoskowe, później pojawiają się sylaby i reduplikacje /powtórzenia/ sylabowe, dodatkowo wzmocnione prozodią, czyli wykorzystaniem melodii, intonacji, akcentu /efekt podobny do "śpiewania"/. Między 8 a 10 miesiącem życia oczekujemy tzw. "sylab semantycznych", czyli takich, które odnoszą się do konkretnych osób, przedmiotów lub sytuacji - np. "am" oznacza "jeść", "ne" to "nie", natomiast "bam" to "spadło", a "ma" odnoszone jest do mamy, itd. Proszę zatem spokojnie obserwować dalszy rozwój kompetencji komunikacyjnych córeczki, zwracając baczną uwagę na: -reakcje dziecka na dźwięki z otoczenia /czy kieruje uwagę w stronę źródła dźwięku/ -rozumienie konstytucyjne /dostosowuje swoje zachowanie do znanych sobie sytuacji /np. kąpiel, zmiana pampersa, karmienie, wizyta babci,itp./ -reakcję na własne imię i powtarzalne komunikaty słowne -produkowane sylaby /ilość, jakość oraz sposób posługiwania się nimi - czyli kierowanie/. W razie ewentualnych, przyszłych wątpliwości - proszę ponowić wątek. Jeśli powyżej 10 m-ca nie pojawia się sylaby semantyczne, warto wykonać kontrolne badanie słuchu. Aleksandra Łada