Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie butelką (525 Wątki)

Przejście na mm

Data utworzenia : 2019-08-02 14:51 | Ostatni komentarz 2019-11-22 23:16

Konto usunięte

4509 Odsłony
41 Komentarze

Czy któraś z Was przeszła przed 6 miesiącem dziecka na mm? Jeśli tak to z jakich powodów? Moja córka nie chce pić z piersi i codziennie prawie pół dnia spędzam na laktatorze żeby mała miała wystarczająco dużo jedzenia. Tydzień temu skończyła 4 miesiące i zastanawiam się czy nie odpuścić i nie przejść na mm. Poradzicie coś. Albo wesprzyjcie dobrym słowem.

2019-08-09 22:22

Ja przechodząc na mm,przed kazdym karmieniem dawalam 60-90mm po czym dziexko dopijalo z piersi. Znam osoby ktore odciagaja pokarm-czasem nawet tylko40ml i podaja dzieciom w butelce. Musisz sie zastanowic-meczy Cie odciaganie czy jest to na tyle dla.Ciebie obojętne ze mozesz to robic jeszcze trochę?   Pamietaj ze kazde podanie butli to strzal w kolano lakatcji-jesli Ci zalezy na niej w ogóle. Mi kazdy mówił ze na butli sie umecze-fakt tacham.ze soba wszedzie termos ale odkad jestem na mm mam o wiele wiecej czasu dla.bobasa niz przy kp. I pamietaj-czulosc i milosc dziecku mozna okazywac nie tylko poprzez podanie cycuszka� �

2019-08-09 22:16

Ja przeszlam na mm gdy moja Ela miala 5,5msc. Z  wyboru. Pokarmu mialam od groma i ciut ciut..ale niestety od samego poczatku robily mi sie zastoje. Mozna powiedziec ze bylan ich weteranka. W 3msc poszlam na usg i okazalo sie ze mam po prostu nie sprzyjajaca budowe piersi i zastoje i zatkane kanaliki po prostu robic sie beda. Moja cdl powiedziala ze powinnam udac sie do psychologa poniewaz przez te problemy mogę dostac  depresji poporodowej. Co ja nie robilam zeby te guzy mi sie nie robily....i nic noe dawalo rady. Średnio co drugi dzien. W koncu poszłam do gina po tabletki na odstawienie. Psychicznie i fizycznie( wazylam 57kg) po prostu karmienie mnie wykanczalo. Po dwoch dniach od wzięcia tabletek odciagalam pokarm juz tylko 3 razy. Tydzien po tabletkach mleka juz bylo baaardzo malo. Przez te pol roku przeszlam.laktacyjny horror. Od okolo msc jestesmy na butelce i jestesm baaaardzo szczęśliwa! Moge w koncu przytulic swoje dziecko-tak,przez guzy w piersiach tego nie robilam. Decydując sie na nastepne dziecko od razu biore tabletki i daje mm. Trudno. Szczesliwa mama-szczesliwe dziecko. I nie,nie czuje sie gorsza.

2019-08-09 21:29

A może sięgnij po poradę doradcy laktacyjnego.moze uda się żebyś karmiła co najmniej do 6 miesięcy.

Nie poddawaj się.ja bym się poradziła doradcy laktacyjnego :)

2019-08-09 20:20

Moja bratowa jest matką, która od razu po obu swoich porodach, zdecydowała się na karmienie mm z WYBORU i nie uważam, że jest złą matką, bo się nie starała karmić piersią, czy swoim mlekiem z butelki. I nie uważam, że przez to, że nie karmiła, nie chce dla swoich dzieci, jak najlepiej... Wręcz przeciwnie, jest kochającą matką, która dla dzieci zrobi wszystko.

2019-08-09 18:42

Pchela teraz to już przesadzasz. Nic takiego nie napisałam. Wymieniłam tylko jeden aspekt dlaczego jest dobra mama.

Ale nie napisałam że żeby nie walczyła to by była zła..

2019-08-09 16:30

Taką samą sytuację miałam z synkiem.  Mimo że chciałam karmić piersią dziecko było karmione w szpitalu butelką bez mojej zgody i przejście na pierś było po prostu niemożliwe. Postanowiłam więc ściągać pokarm,  ale to nic nie dało mały chwilę pił a później zaczynał się kręcić i był płacz, lekarz kazał przejść na MM lub dokarmiać.  Gdy przeszliśmy całkiem na MM poczułam ulgę raz, że dziecko było zadowolone i najedzone a dwa że przestałam się stresować bo moje mleko maluszkowi nie smakuje, że płacze, a ja się męczę z laktatorem .

Psychicznie odpoczęłam od zadreczania się, że nie potrafię wykarmic swojego dziecka 

2019-08-09 16:10

Bardzo dziękuję za wsparcie. Jesteście kochane ?

Podniosłyście mnie na duchu :)

Konto usunięte

2019-08-09 07:42

aneczka - a jak ktoś nie walczy o kp to jest złą mamą?? Trochę to przesada... Kobiety z różnych powodów nie walczą o KP i są to też powody, w których dziecko jest ważne. Bo zestresowana i zła mama, to zestresowane i złe dziecko. Chyba lepiej przejść na mm niż męczyć siebie i dziecko...