Karmienie butelką (541 Wątki)
Witam, jestem mamą 9 tygodniowego maluszka. Niestety od samego początku mieliśmy problem z karmieniem piersią, w związku z faktem, że synek notorycznie zasypiał podczas karmienia i nie ssał. Na początku trzeba było go wybudzać do każdego karmienia praktycznie. W chwili obecnej synek budzi się już do jedzenia jednak wciąż zasypia przy piersi, stąd wprowadziłam do karmienia butelkę. Synek ogólnie dosyć dużo śpi, np. zasypia ok. 21 i śpi do 10-11 w południe z krótkimi przerwami (jedna, dwie na karmienie po pół godziny). Zastanawiam się czy to oby nie za dużo tego snu i czy nie powinnam się baczniej temu przyjrzeć? Np. wykonać jakieś badania? W ciągu dnia poźniej miewa też drzemki krótkie, potem jest aktywny najczęściej po jedzeniu do ok. 1 godz. (ale podczas karmienia z butelki też sobie lubi drzemać choć jedzenie idzie mu sprawniej).
2023-02-09 16:50
Oj nie do końca. Ja musiałam zostać 5dni i syn niby dobrze znosił rozłąkę ale Tak naprawdę bardzo tęsknił. Po powrocie pilnował mnie na każdym kroku jakby bał się, że znowu rozstaniemy się.
2023-02-09 13:55
takie rozłąki z dziećmi starszymi to na pewno są ciężkie. Ale tez zawsze dziecko zostaje pod opieką taty/babci/dziadka czy cioci wiec przynajmniej wiecie ze nic mu nie grodzi i na pewno ma się jak pączek w maśle :D
2023-02-08 19:52
Najgorsze właśnie jak trzeba dłużej zostać w szpitalu niż te dwa dni, rozłąki nie są wcale fajne dla dzieci jaki matek
2023-02-08 19:44
Szkoda dziecka ale niestety nie mamy na to wpływu. Musimy jakoś znieść rozłąkę jak i dziecko.
2023-02-03 09:48
Mnie riwniez ciężko było zostawić starszego synka , bardzo tęskniłam tak naprawdę była to nasze pierwsze takie rozstanie
2023-02-03 09:45
Dla mnie też to było najgorsze, że ja byłam w szpitalu a małe dziecko w domu. Przy pierwszym porodzie właśnie z tym jest lepiej że się już o starszę dzieci nie martwisz. A tak jednak dodatkowy stres jest.
2023-02-03 07:19
Bardzo ciężko jest jak się już musi dziecko zostawić w domu iść do szpitala nie tylko podczas porodu naprawdę.
2023-01-31 11:36
jak ma sie dziecko w domu to jest mega przykro ja próbowąlam córke oswoić z ewentualnością że moge trafić na patologie i wyjśc nieco pózniej niż planujemy, mimo iż córka nie est 2 latkiem to było nam cieżko;/
co do patologi.... no cóż nja lezałam na sali 2 doby i powiem wam ze nie było to tak meczoce że dziewczyny szybko sie zmieniały ale to ze było słychac krzyki z porodówki;( i zanim ja urodziłam to niestety trzeba było sie nasłuchać;( u mnei był to drugi poród wiec wiedziałam z czym to sie je ale mimo wszystko nic przyjemnego;/
