Mycie butelek

Może akurat się uda :)

Ja sterylizatora nie mam. Wyparzam wszystko.

Mazią może zaraz będą w testach ;) 

oj tak sterylizator to ja miałam przy każdym dziecku od samego początku . Teraz muszę kupić nowy bo przy przeprowadzce wszystkiego się pozbywałam co mi niepotrzebne

Z dzidziuś nie miałam ,ale ten z canpola sprawdza się świetnie :) 

Sterylizator wygodniejszy niż wygotowywanie czy wyparzanie wrzątkiem :) 

Ja miałam kilka szczotek i faktycznie zdarzało się że rysowały butelki ale najgorsze były te z których ten drut wystawał i na dnie rysował butelki;( potem poczytałam i jedna z mam właśnie mylą gąbkami butelki i mam wrażenie że lepiej się nimi myje butelki ;) co do płynów najczęściej używałam dzidziuś butelka na długo wystarczała płyn bardzo gęsty niczym koncentrat więc w zasadzie kropla wystarczyła na mycie butelki;) 

Miałam też Canpol bardziej rzadki ale dobrze się pienił i czyścił butelki;)

wiadomo plastik będzie się rysował, ale to normalne dlatego butelki się wymienia dosyć często tak co 3 miesiące 

Ja używałam zwykłej gąbki i płyn Canpol do mycia - super się sprawdzało, potem do sterylizatora lovi i było super :)

Płyn Canpol używam od początku i to rzeczywiście jest super rzecz. Szczotka była właśnie typu Canpol z gąbeczką. W naszym przypadku uważam, że nie jest to produkt wysokiej jakości. Gną się, ostatecznie łamią i rysują powierzchnię. Zdecydowanie gumowe szczotki z wymiennymi końcówkami są super. Sterylizacja oczywiście również stosowana. Oczywiście pewnie wszystko również zależy od butelek.