Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie butelką (525 Wątki)

mleko modyfikowane + miód ?

Data utworzenia : 2013-09-22 17:57 | Ostatni komentarz 2021-04-18 22:22

konto usunięte

8088 Odsłony
42 Komentarze

Witam , czy któraś z mam coś takiego testowała ? Kacper się przeziębił troszkę ( katar cieknie z noska ) i znajoma poleciła MM + miód , oczy zrobiłam duże , nie wiedziałam jak to ugryźć a więc pytam tu bo nie spotkalam sie z czyms takim ... Można podawać ? czy to jakiś wymysł

2014-02-06 15:41

Ja mojej córeczce podawałam mleczko dla Juniora z Nestle z miodem jak skończyła roczek i bardzo jej smakowało więc myślę że to dobre rozwiązanie.

2013-09-25 14:02

dokładnie , my mam przychodnie dosłownie 8 m od domu takze nie ma problemu zeby podejsc i rozwiac watpliwosci ;)

2013-09-25 11:29

Podobnie jak ty i wiele mam z forum, nie podaje leków na własne życzenie z racji tego, ze najprościej się boje, z wit D biagaliśmy z zapytaniami a co dopiero leki. Internet jest taka formą komunikacji, ze faktycznie jeden napisany text można różnie odbierać;) Ja również natknełam się na kilka niezbyt miłych for, ale było to lata temu, teraz głownie przesiaduje na LOVI z racji tego ze nie mam zbytnio dużo czasu na pozostałe ;)

2013-09-25 10:39

Anita , kropelków akurat w naszej aptece nie było , na jutro przywiezie albo OLBAS OIL albo DEPULOL . Nigdy bez uzgodnienia z lekarzem nie podaje leków , ja sama jestem przeciwniczką i rzadko biorę , Kacper dostal antybiotyk i również mam wyrzuty ze go podaje , zawsze boje sie ubocznych . Równiez jestem przerażona jak rodzice czasami lekkomyślnie postępują pomimo tego że jestem świeżo upieczona mama niczego nie bagatelizuje i najchetniej przeswietlilabym malego z góry na dól raz w tyg . Katarek dostal i strasznie panikowałam bo wiem jak katar czesto u dzieci sie konczy ( płuca , oskrzela )O tym miodzie właściwie napisałam tylko dlatego że takiego połaczenia nie widziałam i nie podałabym małemu tego bez rad . Nie zamierzałam przed ukonczeniem roku tego miodu podawac bo juz kiedys wyczytałam ze miód to silny alegren , ciekawiło mnie po prostu czy mamy takie polaczenia z MM stosuja . Przepraszam za taka reakcje , ale inaczej tego odebrac sie nie dalo , wybacz . jest jedno forum na którym kiedys kilkakrotnie pisałam i mamy sa tak niemiłe , nieżyczliwe , wrogo nastawione i strasznie przemądrzałe że uciekłam z tamtego forum na lovi i nie żałuje . Zdziwilam sie Twoja odp po prostu :)

2013-09-24 22:56

Nie pisałam tego komentarza w złej wierze, bo nie o to tutaj chodzi. Co do ryzykowania tez nie mialam ciebie na mysli, ostatnio tyle sie dzieje albo z grzybami albo z alergia ostatnio mi sieobilo o uszy ze pewna mama chciala dac leki dziecku na allergie jego taty teraz z tym mlekiem, zapytałas o opinie na ten temat wiec się wypowiedziałam. Jesli chodzi o katar bo w zwiazku z tym był równiez temat dpowedziałam równieź zwłaszcza źe te kropelki sa naprawdę fajne.

2013-09-24 18:52

Acha, wydaje mi się, że można połączyć. Kaszki gotowe są na mleku modyfikowanym i też różny mają skład, różne dodatki. Ja dałam Mateuszowi miód do spróbowania jakiś miesiąc temu, rodzice akurat byli poza miastem i przywieźli taki dobry prosto z pasieki. Z łyżeczki zjadł ale już na chlebku nie chciał. Szkoda bo miód jest bardzo zdrowy.

2013-09-24 12:56

Anita Czym ryzykuje ? Spytałam tylko czy takie połaczenie moze byc. Dzieckiem własnym potrafię się zajac , spokojnie :) . Istnieje cos takiego tak ` sól - inhalator ` jesli to nie pomaga to pediatra wtedy wchodzi w gre . nie pomoglo a wiec na drugi dzien bylismy u lekarza , takze prosze sobie darowac takie komentarze , bo nie wydaje mi sie zebym ryzykowała , pytanie odnosnie mleka i miodu byla a nie jego kataru :) Martuś Kacper ma 8 msc wiem ze po pierwszym roku sie podaje , pytalam ogólnie czy mleczko Modyfikowane mozna podac z miodem :)

2013-09-24 11:38

już pisałam w jednym poście odnośnie zatkanego katarku warto udac sie do apteki po OLBAS OIL ostatnio mielismy przyjemność użycia tych kropelek i naprawdę po nim lepiej się oddycha, super rozwiazaniem dla nas były zwłaszcza kiedy mała już miała dosyć maści majerankowej a do noska nie dała się dotknąć. Czasami sie zastanawiam, ze mamy nie boją się tak ryzykować;/