Mleko matki na sprzedaż

Z jednej strony tutaj nie ma co rozumieć każdy może wystawić ogłoszenie takie jakie ma ochotę jeżeli autorka chce mleko sprzedać i znajdzie się jakaś chętna dziewczyna na taki układ No to czemu nie Mama Laury Wydaje mi się że nic nie powinno się dziać oglądałam kiedyś na YouTubie filmik w którym kobieta właśnie po operacji piersi nie mogła karmić swojego dziecka własnym mlekiem i miała jakąś tam zaprzyjaźnioną koleżankę od której brałam mleko dla swojego synka ale to właśnie była jakaś jej bliska koleżanka nie obca osoba natomiast chyba w takiej kwestii żaden konflikt nie występuje to nie jest krew tylko pokarm

chyba nie 🤷‍♀️ ale nie rozumiem autorki naprawdę w szpitalach potrzeba takiego mleka dla niektórych dzieci i nie rozumiem tu sprzedaży .

A to nie jest tak że jak zaczniemy karmić swoim mlekiem a potem podamy kogoś innego może z tego wyjść jakiś konflikt nie wiem nie znam się dlatego pytam :) 

Też wypowiem się podobnie jak dziewczyny najlepiej będzie oddać mleko do banku mleka szkoda żeby się zmarnowało ja osobiście również chyba wolałabym podać dziecku mleko modyfikowane niż od innej mamy ale to jest moja kwestia indywidualna Natomiast wiem że jest wiele takich mam którym jednak bardzo zależy na tym aby dziecko jadło mleko Takie mamy prosto z piersi są też mamy po różnych operacjach w trakcie różnych chorób które uniemożliwiają im karmienie dziecka swoim mlekiem i korzystają z takiego rozwiązania Także ja wcale nie neguję popieram Natomiast ja osobiście bym z tego nie skorzystała z czystej ciekawości Daj nam znać za jakiś czas czy faktycznie udało ci się sprzedać mleczko

Ja bym nie kupiła mleka innej matki 

Wow, nigdy bym nie pomyślała o tym aby sprzedać własne mleko, oddałabym do banku mleka. Zawsze też można zrobić sobie zapasy 

Oj jakby nie patrzeć to lepiej mieć nadmiar mleka niż jego niedobór;) 

Też się skłaniam ku temu by ewentualna nadwyżkę w miarę możliwości oddać do banku mleka, może akurat przydałoby się jakiemuś dzieciątku które jest wczesniakiem a mama nie ma pokarmu.. 

Osobiscie bym nie sprzedawała tylko ewentualnie starała się przyhamować laktację a takie zapasy można do pół roku przechowywać. 

Chyba że się znajdzie jakiś fanatyk który ma inne sposoby na wykorzystanie mleka kobiecego, nie wiem czy jakaś mama chciałaby kupować od innej kobiety.