Mleko matki na sprzedaż

Jestem.ciekawa czy jakaś mama zdecydowała się kiedy kupić takie mleko. Pewnie takie ogłoszenia są od razu blokowane 

Prawdę mówiąc wcale mnie to nie dziwi ,bo jest to jakieś zagrożenie dla zdrowia i życia dziecka. Nigdy nie wiemy co w takim mleku jest. 

Bankiem mleka też nigdy bardziej się nie interesowałam ,bo miałam swojego wystarczająco. A i tak gdybym nie mogła zapewnić mojego to zdecydowałabym się na mleko modyfikowane :)

Mimo wszystko cieszę się ,że było mi dane karmić piersią całkiem spory czas :)

No to teraz już wszystkie wiemy że to nie legalne 

Tak mi się właśnie wydawało że to nielegalne, przecież mama która prowadzi niezdrowy tryb życia sprzedając takie mleko może zaszkodzić innym maleństwom. Mi to się to skojarzyło ze sprzedażą bimbru. Może kiepskie porównanie ale jakoś tak.

znalazłam wtedy taki artykuł : 

Mleko kobiece, stanowiące wydzielinę gruczołów mlecznych kobiety będącej w okresie laktacji, nie może być kwalifikowana jako żywność i nie podlega regulacjom prawa żywnościowego. Handel mlekiem kobiecym, podobnie jak w przypadku krwi i szpiku kostnego, jest w Polsce procederem nielegalnym. Jedynymi instytucjami, które mogą zajmować się gromadzeniem, przetwarzaniem, przechowywaniem i dystrybucją mleka kobiecego są Banki Mleka 

https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/mleko-kobiece-do-kawy-kawiarnia-w-warszawie-lamie-prawo/l7xh7j5

Ja o takim banku mleka tutaj dowiedziałam się i wgłębiłam się w temat. Tak to nie interesowałam się tym za bardzo bo i tak nie skorzystałabym z niego.

ja nawet nie szukałam takich banków mleka w sumie po pierwszym porodzie miałam go bardzo dużo, moze jeszcze tak głosno o tym nie było jak teraz

Ja tez gdyby ktoś chciał, jednak za dużo chętnych pewnie nie byłoby :p sama też nie skorzystałabym z takiej okazji