Karmienie mieszane noworodka, czyli jak karmić piersią i butelką

Ewxia to w sumie oszczednosc na butelkach;) u nas poki co butle w nocy ida i ostatnio maz rano robi bo zanim owsianke zrobie to o tej 5 czy 6 jak wstanie to sobie troche popile mleka;)

Macie rację dlatego warto chociaż własne mleko podawać w butelce aby dziecko się przyzwyczaiło 

Małe dziecko szybciej zaakceptuje butelkę niż większe. Problem jest gdy ją odrzuci niestety

Aniss zgadzam się. I właśnie nam najbardziej była potrzebna na samym początku jak już. Po prostu chodziło o to by synowie cokolwiek zjedli jak cycka nie będzie. Potem w pobliżu pół roku to już było rozszerzanie diety, więc zawsze można było coś do przekąszenia podać i nie było takiego stresu, że dziecko głodne. A później to już z butelek nie korzystaliśmy ale u nas nie było podawania mm, kp szło dobrze, więc nie było potrzeby później tego ciągnąć :)

Mysle z ejak wczesniej sie pokaże ta butelkę to jest łatwiej nizeli w póżniejszym czasie kiedy maluch ma już powiedzmy te pół roku

Ja karmiłam piersią obu synów i cieszę się, że z tym nie miałam żadnych problemów ale drugiemu na początku parę razy odciagalam swoje mleko i podawałam w butelce by też przyzwyczaić. Choć to i tak robiłam rzadko, praktycznie tylko przy nawale na samym początku. No ale była już tą głową spokojna, że nie odtrąca zupełnie butelki i że w razie czego to takie mleko też wypije. Jednak dość szybko z tego zrezygnowaliśmy bo ani za bardzo nie wychodziłam nigdzie więc po prostu więcej było zachodu z myciem tych butelek.

Ale myślę, że teraz małej po porodzie też będę wprowadzać to karmienie butelką moim mlekiem, by właśnie w razie draki wypiła z butelki.

u nas też takie dokarmianie denerwowało małą;) zanim ja przystawiłam do piersi to juz musiała być butelką;) bo za mało mleka leciało;) a nieodciągając mleka warto pamietać że  w ten sposób można osłabić laktacje

ja bym chciała żeby chociaż raz dziennie wypił mleko z butelki, ale nie chce, woda też mu nie idzie