Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie butelką (541 Wątki)

Dojadanie

Data utworzenia : 2014-02-28 21:18 | Ostatni komentarz 2015-01-04 23:06

SamantKa

6976 Odsłony
30 Komentarze

Mam problem z rozszerzaniem diety.. Kasjan (7 miesięcy) normalnie i pięknie je zupki, przeciery, desery, gęste dania, lecz.. Po każdym takim posiłku, mimo, iż zje dużo i więcej nie chce to zaraz jest znów głodny i oczekuje, iż podam mu butelkę z mm. Przykład: Podaje mleko. Po ok. 2-3 godzinkach od mleka podaję gęstą, sycącą zupkę z ziemniaczkami, ryżem bądź kaszą (zjada ok. 180-200g) i jeszcze do tego zagęszczoną kaszą manną. Po pół godziny od stałego pokarmu Maluszek jest już znów głodny i bardzo płacze. Na początku myślałam, że płacz jest spowodowany czymś innym ale potem zorientowałam się, że chodzi o głód. Dostaje butelkę, zjada całą porcję dostosowaną do swojego wieku i potem jest najedzony i szczęśliwy. Powiem szczerze, że nie tego spodziewałam się po wprowadzaniu pokarmów stałych i wydaje mi się, że tak nie powinno to wyglądać. Dodam, iż jest tak już od jakiegoś miesiąca.

2014-03-04 21:11

A z kaszkami to jest ogólnie problem, bo Mały nimi pluje.. Od czasu do czasu da się przekonać na Sinlac ale bez jakiejś porywającej ilości.. Kaszki próbuje mu dawać od siebie, bo ja je uwielbiam i sama sobie robię a sam to nawet łyżki do buzi nie weźmie tylko "prrrrrrrrrrrrrrrr" i sru kaszka na mnie..; )

2014-03-04 21:08

Już pisałam gdzieś kiedyś, że Mały po prostu nie toleruje ryżu i kaszek ryżowych a kleik to już w ogóle tragedia.. No mam ten smoczek 6 w jednej butelce - tej na noc. Niestety manna ma troszkę inną konsystencję i miarka na 180 wody rozrobionej z mlekiem na prawdę ładnie zagęszcza mleko. Jak zaczęłam mu podawać z kaszką to zaczynałam od miarki a jak dawałam więcej to się budził i szybko nowe mleko. Gdy odwrócę butelkę tak jak do karmienia pierwsze to Mały ściąga sobie kaszkę a potem już zostaje samo mleko, więc się z początku syci a potem najwyżej gasi pragnienie. Sprawdzałam już kilka razy sama nad zlewem jak przepływa z tą jedną miarką a jak z dwoma, więc z dwoma już rzeczywiście jest ciężko i musiałam dużo mocniej ścisnąć smoczek, żeby w ogóle cokolwiek poleciało. Z smoczkiem do kaszki to wyszło tak, że posłałam mojego po owy smoczek a przyszedł z trójprzepływowym przez który w ogóle nie przepływa kaszka manna tylko utyka w kanalikach..: // Teraz może dostanę w końcu z Irl jakieś pieniążki to pójdę tutaj do apteki i zamówię.. Ciekawa jestem czy mi sprowadzą..; )

2014-03-04 16:34

Kikacu ja nie zageszczam, ja robie kaszke z 210 mleka i 7 lyzeczek kaszki. I wierz mi, jest to geste.

2014-03-04 16:00

moje dzieci kaszki jadły łyżeczką bo gęste , Wy chyba mówicie tu o zagęszczaniu mleka kaszką czyli miarka dwie do mleka tak? bo ja nie wiem jak taką papke podac przez smoczek nawet przepływowy do gęstego pokarmy. Moje dzieci kaszki jedzą na śniadanie, a na kolacje mały dostaje mleko z miarką kleiku ryżowego łatwo leci więc mały nawet się nie budzi, ale mamy do gęstego pokarmy smoczek wtedy i ustawiam przepływ na 1 lub 2 bo 3 mu zbyt szybko leci i się krztusi i budzi. Może zamiast manny spróbuj kleiku ryżowego dodawać , albo kukurydzianego może to będzie bardziej sycące akurat dla Twojego synka

2014-03-03 22:08

Może u mnie zaakceptowała kaszki łatwiej, bo je tylko na noc. W ciągu dnia dodaję jej tylko zwykłą kaszę mannę do obiadku, dwie łyżeczki. Ale Samanta coś jest chyba nie tak z twoim smoczkiem, przecież z takiego smoczka to leci mleko jak z kranu. Ja jak robiłam młodej kaszkę i dawałam smoczek 3+, to miałam 180 mleka i 3 łyżeczki (takie do herbaty) kaszki i leciało bez problemów. Więc jak ty masz jeszcze większą dziurkę w smoczku to teoretycznie młodemu mogłabyś tyle samo kaszki sypać co ja i by nawet nie zauważył. Chyba, że mając smoczek z większym przepływem tak się rozleniwił w ssaniu. A smoczek do kaszki próbowałaś mu dać? Ten krzyżowy?

2014-03-03 22:00

Ja korzystałam i z jednych i z drugich. Myślałam, że ta z mlekiem bardziej jej posmakuje i rzeczywiście było tak przez pewien okres. Nie podawałam jej ich codziennie, a jak zdarzało się, że dzień po dniu dostała kaszkę, to zmieniałam smak i jej się odwidziało.

2014-03-03 21:59

Komentarz mi znikł, bo zgubiłam w jednym miejscu słowo skrót "tyg" i chciałam poprawić ale ja czwana bestia nauczyłam się, że nim poprawiany komentarz zapiszę to go pierw kopiuję tak więc, to moja wcześniejsza wypowiedź: Co ok. 4 godziny.. Tylko to jest to, że kaszki z butelki nie chce..: (( Karmie go niestety też w nocy, choć z dnia na dzień te przerwy w nocnym karmieniu się wydłużają.. W nocy było ok, póki nie przyszły rotawirusy i od pobytu w szpitalu do ok. 1,5 tyg po musiałam go też karmić w nocy, bo strasznie dużo tracił na wadze.. I tak jak wtedy zaczął to do dziś przez sen płacze i domaga się jedzenia.. Oczywiście staram się zawsze mu to mleko czymś zamienić i pierw podaje herbatkę albo wodę ale wypije nawet te 150 ml i dalej płacze, bo jest po prostu głodny i na to wtedy przyjmuje jeszcze całą porcję mleka..: / ; ) Co do zagęszczania to uda mi się zawsze raz (ale tylko raz) w nocy podać mleko z miarką błyskawicznej kaszki mannej - niestety kaszki nie może być więcej jak miarka, bo się wtedy budzi jak mu ciężej się ssie a i tak ma od jakiegoś czasu już smoczek 6+ - średni - medium..

2014-03-03 21:55

Gosia zależy jaka kaszka, bo przecież są na mleko i na wodę. Ja kupuję tylko kaszki na mleko :)