Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie butelką (541 Wątki)

Co nam się przyda, gdy karmimy butelką

Data utworzenia : 2013-01-15 16:49 | Ostatni komentarz 2016-02-24 00:54

Joanna-1983

24877 Odsłony
214 Komentarze

Poza butelką, smoczkiem, szczotką do czyszczenia jest cała masa dodatków, które ułatwiają nam życie. Ja np. nie wyobrażam sobie życia bez suszarki do butelek i smoczków , podgrzewacza i miarki na mieszankę do mleka dzięki której nie muszę zabierać ze sobą całej puszki mleka. Przy pierwszym dziecku miałam ochotę kupić wszystko co znajduje się na rynku:) po czym chyba połowa się nie przydała. Co Wam szczególnie się przydaje w karmieniu butlą?

2016-01-13 18:42

Oliwia ja bym jeszcze dopisała do obawiazkowych rzeczy szczotkę do mycia butelek. Sterylizatora również nigdy nie miałam i tez uważam go za zbędny zakup

2016-01-13 15:41

Tak naprawdę przy karmieniu butelką potrzebna i niezbędna jest tylko butelka. Cała reszta to miły dodatek bardziej używany lub nie, ale nie niezbędny. Ja nie mam ani sterylizatora, ani podgrzewacza, ani suszarki, ani niczego innego i nie odczuwam braku tych rzeczy.

2016-01-11 22:02

Jestem identycznego zdania co Ty Jajeczko. JA używałam podgrzewacza, dopoki karmiłam swoim mlekiem, bo odciagniete mleko trzymalam w lodówce. I poźniej jak już skończyłam odciągać pokarm, to automatycznie podgrzewacz stał się niepotrzebny

2016-01-11 11:28

Myślę że podgrzewacz jest zbawienny dla kobiet podajacych własne mleko w butelce. Ja karmię mlekiem modyfikowanym tylko dwa razy dziennie i podgrzewacz bardzo się przydaje. Używam go od 3 miesięcy.

2016-01-09 20:21

dla mnie też podgrzewacz okazał się zbędny. Używałam go może tydzień. Kupowałam, bo myślałam, ze to będzie zbawienny wynalazek na nocne wstawanie. Ale jednak wolałam gorącą wodę trzymać w termosie i w dzbanku zimną wodę. Szybciej zrobiłam mieszankę niż podgrzewanie wody :D

2016-01-07 19:48

a ja uzywam nadal podgrzewacza :) Kacper ma 8 miesięcy, podgrzewam mu w nim rano wodę na mleko i na kolacje też. obiadek też podgrzewam bo według mnie w nim jest szybciej niż w takiej tradycyjnej kąpieli wodnej :) ale to zależy kto co woli :)

2016-01-07 16:04

Dla mnie podgrzewacz był zbędny. Szybko przestałam go używać i oddałam w potrzebujące ręce. Może gdyby karmienie butelką było moim mlekiem, to miałabym inne doświadczenia, ale do butli z mm czajnik z ustawieniem temperatury w zupełności wystarczał. Na podróże wykorzystywałam termoopakowanie, dawałam gorącą wodę a gdy potrzeba była karmienia woda była idealna. Suszarki na butelki mi brakowało, ale nie uważałam tego za zakup konieczny. Może teraz kupię, ale mam nadzieję, że w kolejnym dziecku będę karmić o wiele dłużej piersią.

2016-01-07 13:59

Dla mnie najlepszym wynalazkiem okazał się podgrzewacz do butelek. Kupiliśmy po okło miesiący karmienia mm. Wrzucam butelkę do podgrzewacza i wsio. Sterylizatorów suszarek itp nie kupowałam. Teraz wyparzam raz na jakiś czas. I mamy trzy butelki jedna na mleko dwie na picie