Butelki i smoczki - jak często wymieniać

Otóż to Wielu rodziców często zastanawia się czemu ich dziecko na ten moment jeszcze praktycznie nic nie mówi albo mówi za mało jak takie dziecko ma mieć okazję żeby nauczyć się mówić skoro cały czas buzię zatkaną ma smoczkiem

Wydaje mi się że to kwestia indywidualna każdego dziecka ja zawsze mówię do córki że jak coś do mnie mówi ma wyciągnąć smoczek a wiele dzieci po prostu porozumiewa się ze smoczkiem w ustach to na pewno nie działa korzystnie na rozwój mowy ale rodzicie często nie zwracają na to najmniejszej uwagi niestety 

Oczywiście że tak trzeba patrzeć i zwracać uwagę na te normy starać się dostosować rozwój naszego dziecka korzystanie z różnego rodzaju pomocy typu butelki ze smoczkiem cumle z głową ale tak jak pisałam wcześniej nie zawsze wszystko da się wypracować Książkowo i nie ma sensu zaprzątać sobie tym głowy albo mówić że jestem złą mamą bo moje dziecko nie potrafi jeszcze tego czy tamtego a teoretycznie już powinno trzeba się starać i do tego dążyć pilnować żeby nie zaszkodzić dziecku ale czasem troszkę wyluzować również trzeba

Osobiście znam kilka przypadków gdzie dzieci długo były karmione ze smoczka i mają/miały problemy z wymową, więc te zalecenia to też nie jest jakiś wymysł wzięty nie wiadomo skąd. Oczywiście każde dziecko ma swoje tempo rozwoju itp ale czasami warto też spojrzeć na to że wygodne przyzwyczajenia mogą się na dłuższą metę okazać szkodliwe 

Tylko czy te  ormy i wytyczne są zawsze dobre bo mi się wydaje że nie wszystkie skierowane są dla odpowiedniej grupy wiekowej dziecka 

Dokładnie ja tak robiłam z pierwszym synek jako młoda mama nie doświadczona tylko poradniki i blogi na początku potem już gupialam sama i stwierdziłam że mam swój rozum a swojego dziecka nie skrzywdzę przecież

Jakby człowiek tak książkowo chciał wszystko robić to chyba by zgłupiał od tych wszystkich norm i wytycznych. Trzeba żyć i postępować z głową. Jak widzimy że dziecku coś szkodzi to trzeba z tego po prostu zrezygnować. 

Właśnie chodziło o to że po roku te smoczki mogą oddziaływać negatywnie na zgryz i lepiej żeby dziecko piło właśnie z kubeczka. 

Znalazłam jakiś artykuł, w zasadzie chodzi o to żeby dziecko w ogóle oduczać od butelek :o

https://parenting.pl/pozegnanie-z-butelka