Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie butelką (541 Wątki)

bunt?

Data utworzenia : 2017-03-20 14:13 | Ostatni komentarz 2017-03-31 20:56

Pamela.Mokra

3914 Odsłony
61 Komentarze

Dziewczyny ja juz wysiadam psychicznie z tym moim dzieckiem. Nie chce wogole pic mleka, z herbatka bylo ok 2 dni teraz zas nic nie chce pic,wode na chama doslownie jej daje. Tak od tygodnia okolo Dzisiaj jak zjadla o 8 mleko na polspiaca ja nakarmilam to do tej pory nie chce. Juz podalam jej serek i zupke caly sloiczek bo mleka wogole nie rusza ani wody herbatek. Napewno nic jej nie dolega bo sie smieje bawi normalnie. Ja juz placze z tych nerwow i chyba zaraz z domu wyjde bo nie wytrzymuje psychicznie... czy to ze mna cos nie tak??

2017-03-26 21:18

U nas jest to samo,syn nie pije w ogóle mleka- samego. Na mm robie mu kaszkę i wtedy zjada chętnie

2017-03-26 20:26

Pamela na pewno twojej córce to minie, pewnie denerwuje się bo chciałaby już wszystko sama zobaczyć a jeszcze nie może usiąść:) jak będzie cieplej to może w spacerówce będzie o niebo lepiej, zawsze duzo więcej do zobaczenia jak się przebudzi:)

2017-03-25 21:40

Magros dzieki za pocieszenie i mysle ze malej to minie wszystko... dzisiaj w wozku tez byl koncert. Oana robi takie cos ze podrywa sie do siedzenia ale jeszcze nie siedzi stabilnie ani wogole sama nie siedzi wiec nie chce jej sadzac. Nie wiem czy spacerowka bylaby okej hm.. teraz cieplo fajnie moj ciagle w pracy to bym pochodzila z nia a tak to wyk i tylko krece sie wkolo bloku....

2017-03-25 21:31

Pamela, dla pocieszenia powiem, że ten trudny okres minie:) Moja córcia miała już ich tyle, przeróżnych. Obecnie np. jest obrażona na kaszkę. Nie tknie jej i koniec, a ja przed żłobkiem muszę teraz kombinować, żeby zjadła jakieś śniadanie, a z kaszką było szybko i po sprawie, a i wiedziałam ile dokładnie zjada i, że jej wystarcza. Problem ze spacerami też przerabiałyśmy....Niestety prawda jest taka, że zawsze coś będzie takiego, że maluchowi akurat nie będzie pasowało.... Z nosidełkiem fajny pomysł, może warto spróbować, a z chustą się nie dziwię, bo ja też nie miałabym odwagi spróbować :)

2017-03-25 20:31

Zgadzam się nosidło to odciążenie dla kręgosłupa, fajnie, że masz gdzie spacerować z małą szkoda tylko, że nie chce siedzieć we wózeczku, może jak podrośnie i wsadzisz ją do spacerówki to polubi spacerowanie, oby tak było :)

2017-03-25 10:28

Ja tez wlasnie te wiazania nie dla mnie. A nosidlo fajna sprawa bo u nas sa takie pola gdzie mozna spacerowac i to by bylo odciazenie dla kregoslupa . No a ja nie mam wyjscia i czasami musze z mala biev na miasto i zawsze to jest taki wyscig z czasem czy dotrwa.

2017-03-25 09:42

Ja nie miałam nosidełka nosiłam małą na rękach, a później na spacery chodziłam w pobliżu domu kiedy spała jak zaczynała się wybudzać wracałam do domu. Myślałam nad chustą ale nie wyobrażałam się w nią motać z dzieckiem więc sobie odpuściłam.

2017-03-25 09:31

U nas to samo. Miala tak na poczatku potem jej minelo a teraz znowu to samo. Wyk taki ze uspokoic nie mozna... niech te lato przyjdzie wkoncu. Chusta dla mnie za bardzo skomplikowana hehe ale wlasnie mysle nad tym nosidlem.