Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Zagęszczanie mleka modyf. na noc ! Karmienie piersią za dnia + 1 butelka mleka modyfikowanego na wieczór

Data utworzenia : 2016-10-29 13:22 | Ostatni komentarz 2016-11-20 23:00

N.Stolarz

7093 Odsłony
14 Komentarze

Witam serdecznie, jeszcze nie dawno miałam problem z zmniejszoną laktacją, jednak teraz zauważam, że mój 4,5 , a w zasadzie to już niebawem 5 miesięczny synek nie najada się mleczkiem z piersi, ciągnie bardzo krótko około 5 min. Za dnia podaje mu jeszcze kaszkę Sinlac w ilości 1,5 łyżki stołowej + 4 łyżki wody i oczywiście później jakieś warzywko. Na wieczór podaje mu mleko modyfikowane 150ml, żeby mógł dłużej spać, jednak zbytnio to nie pomaga. Synek zamiast dłużej przespać to nadal budzi się po 2-3h nawet czasem się zdarza że po 1,5h. Przed moim kryzysem laktacyjnym , Hubercik przesypiał od 4-6h .W nocy nasz problem polega na tym, że Hubi budzi się ewidentnie głodny, pociągnie 5 min i zasypia i po krótkim czasie znów budzi się głodny i sytuacja się powtarza. Chce mu zagęścić mleczko na wieczór kaszką, jednak w domu mam kaszkę Sinlac i chciałam dopytać czy mogę jej użyć. Naczytałam się bardzo dużo na innych forach. Połowa ludzi ją stosuje, natomiast druga połowa odradza-tylko dlatego że nie proponuje tego producent kaszki Nestle Sinlac. W domu posiadam też kaszkę mleczno-ryżową. Przez bardzo krótkie i mało efektowne ssanie synka przypuszczam stąd zmniejszoną ilość pokarmu i chyba bez buteleczki w dzień chyba wnet się nie obędzie. Za dnia niema problemu by przystawiać mu pierś kiedy zapragnie, jednak w nocy człowiek pragnie na chwilę zamknąć oczy, a przy okazji mieć pewność, że dziecko jest syto najedzone i może spokojnie spać, a głodny brzuszek nie będzie go wybudzał.

2016-11-01 10:18

Myślę, że to po prostu taki etap, i to całkiem normalne; dzieci budzą się w nocy często, czasem nieco rzadziej, a potem znów częściej... oczywiście warto się zastanowić, co można zrobić by dziecię spało dłużej, ale też nic na siłę, może akurat takie ma potrzeby i już. U nas w ciągu 10 miesięcy rytm snu zmienił się co najmniej 4 albo i 5 razy, był czas że córka przesypiała po 7 godzin, a teraz znów budziła się co 2

2016-10-31 22:28

N. Solarz mój Synek też na początku dłużej przesypiał w nocy, później był etap, że budził się częściej ale minęło i znowu lepiej śpi w nocy.Budzi się około 23 i dopiero około 5-6. Jeśli chodzi o czas ssania piersi to niektóre dzieci najadają się w 5 minut a inne muszą ssać godzinę. Zwróć uwagę jak karmisz czy mały ssie aktywnie i połyka mleczko czy ssie tylko bo ssie. Jeśli ssie aktywnie to nie masz się cym martwić i po prostu najada się tyle ile ma miejsca w brzuszku. Jeśli chodzi o rozszerzanie diety to ja tak jak agn kaw uważam, że pierwsze posiłki powinno się wprowadzać dopiero po ukończeniu przez dziecko 6 miesiąca życia i mój Synek ma 5 miesięcy i do tej pory nic nie jadł oprócz piersi. Karmie na żądanie tak często jak on tego potrzebuje,

2016-10-30 23:41

Tak mi teraz przyszło na myśl, że może albo idą mu ząbki i jest głodny, ale nie chce jeść?. Choć gdyby był głodny a nie mógł się porządnie zassać to byłby płacz, czy na piersi czy na butelce. Nie widać, żeby łapało go jakieś przeziębienie? Nie ma objawów bólu brzuszka? Czasami warto zrobić analizę moczu, by sprawdzić czy może nie toczy się jakaś niewidoczna infekcja (ale tutaj już rola pediatry, może ona coś podpowie) jeśli faktycznie synek duużo mniej zjada. Choć wiesz wydaje mi się że nawet w 3 czy 5 minut dziecko może się najeść, ma już więcej siły więc może nawet nie czujesz że wysysa a jednak ssie. A czy synek używa smoczka? Może po prostu właśnie pierś traktuje jako smoczek i najlepiej uspokaja go Twoja bliskość, choć głodny nie jest i tylko do uśpienia się musi sobie pociumkać. Albo może jak już przysypia pomiziaj po policzku, jeśli będzie głodny dalej będzie ssał. A jeśli nie to widocznie tyle mu potrzeba i żadne działania nie pomogą ;) Może jest z tych co będą jeść mało a często. A bez mm na noc po kąpieli jest duża różnica w czasie jego spania? Porównywałaś jak jest po piersi przez kilka dni ? Może ten czas tak na prawdę się nie zmieni? Czy butelka jest tylko przez obawę nauczenia się usypiania przy piersi? Jeśli chodzi o zalecenia pediatry, to nie chcę podważać jej autorytetu, jednak wytyczne wg WHO zmieniły się jakiś czas temu i mówią o rozszerzaniu po 6msc (do 6m Twoje mleko jest w zupełności wystarczające i zaspokaja potrzeby malucha), niestety większość pediatrów nadal żyje dawnym kalendarzem rozszerzania :) A polecanie kaszek konkretnej firmy zawsze kojarzy mi się ze sponsorowaniem przychodni ;) Nie miej mi za złe tego, że piszę to wprost, ale są na rynku lepsze składowo kaszki i dziwi mnie to, że polecane są te ze składem średnim i dziwnymi wypełniaczami :) (zerknij na skład Sinlac i np porównaj ze składem kaszki Holle z płatków ryżowych tak dla przykładu również jest bezglutenowa i bez laktozy, ale także bez cukru). Mam nadzieję, że Wasze problemy są tylko przejściowe i w niedługim czasie je pożegnacie :) Ja ze swojej strony życzę dużo cierpliwości i jednak do min 6m bym mu odpuściła i dawała pierś na żądanie, tak jak mówią najnowsze zalecenia :) Czy to dla zaspokojenia głodu, czy poczucia bliskości i bezpieczeństwa, ten czas gdy Hubi jest malutki już nie powróci a może on z tych przutulasów i po prostu potrzebuje Cię w taki sposób. Trzymaj się dzielnie a jeśli mocno niepokoi Cię taka zmiana skonsultujcie się z doradcą laktacyjnym, który ma na prawdę dużą wiedzę i po obserwacji karmień na pewno powie Wam czym moze być to spowodowane i czy należy się martwić :)

2016-10-30 20:37

Każdy dzień u nas jest całkiem inny od poprzedniego. Mam tego świadomość, że pokarm mi zaniknie gdy synek nie będzie ssał. Jednak na siłę nie mogę go zmusić choć bym chciała, gdyż jak nie est głodny to jak mu nadstawiam pierś jest płacz, bo może i by sobie podurmał, ale w formie zabawy( co wielokrotnie kończy się zagryzaniem dziąsłami sutka i ciągnięcie w swoją stronę) no ale problem jest w tym, że pociągnie a tam coś mu leci- a on tego nie chce i jest płacz. Jak jest tylko głodny to oczywiście daję mu pierś. Dlatego postanowiłam mu dawać mm na noc bo, po kąpieli to on właśnie by się tak przytulił do cycusia tak delikatnie pociągnął ( traktując cycusia jak smoczek), żeby tylko się zrelaksować i usnąć. Nie chce go uczyć zasypiania przy piersi bo potem nie będzie możliwości choćby na godzinę zostawić go z dziadkami ( a tak już się zdarzało, że dziecko chciało spać a babcia nie miała magicznego cycusia do usypiania). A jak mu dam mm na noc to jestem pewna, że zjadł i nie jest głodny. Nie wiem koleżanki czy to skok rozwojowy czy co, ale od paru nocy Hubi zaczyna się wybudzać dużo częściej i żeby to jeszcze był głód, a to chyba nawet nie do końca, bo 3 razy pociągnie, po czym wypluje i już śpi, i tak jest nawet 4-6 razy jak już minie 24. Wygląda to troszkę tak jakby usypiał przy jedzeniu, zaspokoił glód na godzine może ciut więcej w zależności ile ciągnął, a potem znów po tym czasie się wybudza i znów to samo bardzo bardzo krótkie jedzenie i sen go znuży. Na ogół mój synek jest wielkim łakomczuchem więc od razu zauważyłam gdy zaczął mniej i rzadziej jeść. Dieta została rozszerzona o warzywka i kaszkę Sinlac bo tak kazała nasza pani pediatra, także to nie był mój wymysł. Przez 2 tyg synek jadł dość mizernie jednak dzisiaj to już chyba żył powietrzem i dobrym humorkiem. Tak inko inko zjadł mleczka z piersi o 6, później na 9 wybierałam się do kościoła, a że laktator nic z piersi mi nie pociągnie to kazałam mężowi zrobić mu mm jak będzie głodny, butelkę zrobił jednak synek nie wypił ani kropelki, wiec zrobił mu kaszkę, coś tam zjadł , ale troszkę zostawił, po godzinie od kaszki wypił 20 ml mleka, przed spaniem kolejne 30 ml i dopiero koło 15 -80 ml, dałam mu troszkę jabłuszka , potem o 16 była pora karmienia pomyślałam sobie że pewnie głodny skoro tak się bardzo przyssał... akurat... karmienie trwało chyba 3 min no to ile w tym czasie mógł wyssać, raczej nie wiele... i po 17 dostał troszkę dyni i największym sukcesem było wypicie mleka o 19 - 180 ml.Myślałam , że przez ostatnie 2 tyg mało zjada, ale dziś pobił chyba rekord.

2016-10-30 16:57

N.Stolarz z małymi dziećmi bywa różnie - niektóre przesypiają całe noce, a inne są głodomorkami. Być może Twój syn po prostu potrzebuje żebyś go przytuliła. Ja co prawda mojego syna nie karmię mlekiem modyfikowanym, ale czasem na wieczór podaję mu odciągnięte mleko z kilkoma kroplami oleju ryżowego - zauważyłam, że po takiej tłuściejszej kolacji lepiej mu się śpi ;-)

2016-10-30 16:28

N.Stolarz według mnie synek jest jeszcze bardzo małutki, jego brzuszek również. Dlatego może się okazać, że nie ważna co zje, będzie się budził, bo nie jest w stanie przyjąć na raz tak dużej ilości pokarmu, by nasycić się na wiecej niż te 2-3godziny. Jeśli chodzi o krótki czas ssania. Są dzieci które zjedzą w 5-10 minut a są smakosze, które siedzą "na piersi" godzinę i wszystko to jest normalne :) Pytanie, czy synek się najada na jakiś czas? Czy denerwuje z głodu od razu po puszczeniu piersi(to byłby objaw głodu i zbyt małej ilości mleka). Jeśli dokarmiasz synka mm , do tego dochodzi jeszcze kolejny posiłek w postaci kaszki, warzywa, to mleka będzie ubywało. Z każdą kolejną włączaną porcją innego pokarmu niż pierś, laktacja będzie wygasać, bo gdy nie ma popytu na mleko, to organizm po prostu go nie wytwarza. Jeśli chcesz kp nadal, to postaraj się nie podawać mm. Jeśli nie widzisz różnicy pomiędzy spaniem dziecka po piersi, a spaniem po butelce to według mnie nic nie wnosi ta butla i zastanów się czy faktycznie jest sens ją podawać :) Bo 2-3g snu nocnego to nie jest objaw głodu dziecka (zwłaszcza w tym wieku), niektóre po prostu tak mają i nie ma różnicy czy zjedzą pierś czy mm. Nie porównuj też swojego malucha z innymi dziećmi (bo dziecko znajomej śpi po 10godzin bez przerwy - owszem są takie, które śpią w nocy bez przerwy jedząc tylko z piersi, są takie które budzą się co kilka godzin-jak u Was, a są takie które do pół roku a nawet dłużej wstają na jedzenie co godzina, więc uwierz mi wcale nie jest tak źle :)). Mój synek będzie miał zaraz 9 miesięcy a zazwyczaj w nocy budzi się co 3godziny.(owszem zdarzy się, że głód nie zbudzi go przez 4g, ale są noce że zajada co 1,5g :) Nie chcę wypowiadać się tutaj odnośnie wieku w którym powinno się rozszerzać dietę, czy zagęszczania mleka, bo wierzę że każda mama robi wszystko, jak najlepiej dla swojego maluszka. Ale powiem w skrócie, że nie jestem za tak wczesnym rozszerzaniem ani jakimkolwiek zagęszczaniem mleka(chyba że w przypadku refluksu lub innych nieprawidłowości ze strony układu pokarmowego, dla zdrowych dzieci mleka zagęszczać nie powinniśmy). Skoro piszesz że kiedyś pobudki były po dłuższym czasie, może jest to skok rozwojowy? (i sytuacja powróci do wcześniejszej normy) a może po prostu potrzebuje kontaktu z mamą. A co do kaszki Sinlac spójrz na jej skład. Zawiera sacharozę (cukier) oraz syrop glukozowy (sztuczny cukier), nie wiem czy po takiej dawce cukrów synek będzie nadal śpiący :) niedługo zacznie się pewnie też ząbkowanie, więc cukier z tej mieszanki będzie obklejał małe ząbki powodując próchnicę. Ja bym z tej kaszki zrezygnowała. Jeśli jesteś na prawdę przekonana, że jest to słuszna droga i że to pomoże małemu brzuszkowi i Tobie zarazem to poszukaj czegoś z lepszym składem :)