Wysoka prolaktyna a karmienie piersią

Zapytam oczywiście :)

Bo na normowanie prolaktyny bierze się właśnie leki, które można brać jak się nie chce karmić, m.in. bromergon. Te osoby, które znam tak mnie zaskoczyły tą informacją, ze nie spytałam czy badały później, ale zdziwiona byłam, bo myslalam, że będą miały wręcz za dużo tego pokarmu, a tu taka niespodzianka, że przeszły na mm..

Pytam z ciekawości bo z podwyższoną prolaktyna mialam do czynienia natomiast nigdy nie zaglebialam sie w jakas konkretna nazwę tego 

 Klaudia.sz również mysle ze dobrze zrobić będzie tak jak radzi fajerka poprostu zapytac swojego lekarza na wizycie napewno obszernie odpowie na pytanie i rozwieje wszystkie twoje wątpliwości my tu na forum w różnych kwestiach jesteśmy w stanie sobie doradzic ale należy pamiętać ze nie we wszystkim bo jeśli chodzi o np interpretacje wyników badań to najlepiej jest jednak poradzić się specjalisty i tak też zrób z tym przypadku ja sama jestem ciekawa czy możesz mieć to jakikolwiek wpływ na późniejsze karmienie piersią czy  składają się na to  jeszcze różne inne przeciwności związane z rozkręceniem laktacji jeżeli faktycznie zapytasz o to swojego lekarza i będziesz znała odpowiedź daj znać Ja również chętnie się dowiem jak to wygląd

Ale jak to się objawiało,  nie miały pokarmu? Czy te osoby miały badany poziom prolaktyny już po porodzie?

Mnóstwo kobiet ma problem z karmieniem piersią, zwłaszcza na początku. Bardzo wiele kobiet o karmienie piersią musi walczyć i to jest spowodowane różnymi czynnikami i niekoniecznie są to hormony, więc pytanie, czy u tych osób, które znasz, miały one znaczenie, czy przytrafiło się coś innego.

Chyba rzeczywiście najlepiej zapytać specjalisty.

Znam dwie osoby, które miały właśnie problem mimo hiperprolaktynemii.. 

Klaudia, wszędzie znajduję info, że zbyt wysoki poziom prolaktyny może powodować mlekotok, czyli produkcję mleka nawet jak się nie karmi piersią i nie jest w ciąży i nawet u mężczyzn. A właśnie przy zbyt niskim poziomie są problemy z kp.

Mamą być, jak Klaudia pisze, wtedy jest za wysoki poziom prolaktyny.

Klaudia, a gdzie to słyszałaś? Najlepiej byłoby chyba zapytać ginekologa albo endokrynologa, bo dla mnie nie powinno być w tym wypadku problemu z karmieniem piersią, ale może coś takiego się dzieje, że jednak jest, więc może lepiej zapytać specjalisty na wizycie :)

Hiperprolaktynemia to gdy poziom za wysoki i właśnie zazwyczaj dostaje się jakiś lek na obniżenie, a jak zajdziesz w ciaze to trzeba odstawić. Tak właśnie myslalam, że jak ma się wysoki poziom to z karmieniem piersią nie powinno być problemów, bo tak jak piszecie to hormon który za to odpowiada, a tu ostatnio slysze, że może być właśnie problem.. trochę mnie to zmartwiło i dlatego ciekawa jestem czy któraś z Was miala podobnie..

Ja chyba tez nigdy nie badałam