Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1165 Wątki)

Wypijana ilość mleka

Data utworzenia : 2013-10-22 12:28 | Ostatni komentarz 2023-02-17 22:52

SamantKa

64666 Odsłony
592 Komentarze

Czy jest jakaś określona ilość kobiecego mleka jakie dziecko może/musi pić? Mój synek ma 10 tygodni, prawidłowo przybiera na wadze, karmię go swoim odciągniętym mlekiem i pije różnie - sam dozuje sobie ilość wypijanego mleka. Za każdym razem jednak pediatra (mam ich w przychodni 4 - są na zmianę) pyta się jak karmię a gdy mówię, że swoim mlekiem z butelki, dopytuje się mnie ile synek tego mleka wypija. Gdy odpowiadam, że czasem 60ml a czasem nawet 150ml, lekarze odpowiadają, że to 150 ml jest za dużo i powinnam ograniczyć je do jakiś 100ml. Irytuje mnie taka sytuacja, ponieważ pierś nie jest przezroczysta i gdy dziecko jest karmione prosto z niej, nie jest się wstanie określić dokładnie ile pokarmu wyleciało.

2022-06-15 00:57

Dokldnie cię rozumiem 

2022-06-14 23:37

Dziewczyny.... koniec KP przezywam chwilowa żałobę sle bedzie lepiej . Jak ktores kojarzą moja historie od samego początku mialam problemy sle dociągnęłam do 8ms a od 3 tyg wyłącznie odciąganie i z dnia na dzień coraz mniej mleka i brak czasu na laktator przy aktywnym dziecku z turbo drzemkami . Kurde smutno mi jak to przetrwać.. 

2022-06-14 21:23

No tak jak jest nawał mleka albo zastój to najlepiej odciągać i mrozić jak jest go za dużo. Mnie się zawsze to udawało że mrozić nie musiałam tylko właśnie lodówka jak coś. Zawsze mnie to zastanawiało czy faktycznie po 5 miesiącach to mleko nadaje się dla dziecka i czy ktoś korzysta z takiego sposobu ;)

2022-06-14 12:55

Ja nie mroziłam nigdy mleka 

2022-06-13 09:48

Mi przy nawale i właśnie przy zastojach udało zrobić się trochę zapasów i zamroziłam ale oczywiście już pół roku minęło i nie skorzystaliśmy z tego mrożonego mleka więc będę musiała się go pozbyć 

2022-06-12 22:50

Olaleksandra ja mrozilam przy pierwszym i przy drugim dziecku (nadal mam kilka saszetek) ale nie wykorzystałam tego. Przy pierwszym raz do kąpieli dałam a resztę wylałam w końcu. Teraz przy drugim też chyba ostatecznie to zamrożone wyleje bo raczej już mi się nie przyda.

Ja sobie robiłam małe zapasy w nawale  gdyby trzeba było wyjść na dłużej. Jednak przy pierwszym dziecku zawsze się udawało wyrobić w czasie między karmieniami a przy drugim miałam już laktator i sobie odciagalam pokarm przed wyjściem.

2022-06-12 15:41

No może w jakiś niewielkich ilościach ta szafka mogłaby pomóc zawsze warto spróbować. Ja mleka też nigdy nie mrozilam. Do lodówki tak ale żeby robić jakiś większy zapas w zamrażarce to nigdy. Ja w sumie nigdy nie miałam problemu z niedoborem czy nawałem mleka więc może też temu z tego rozwiązania nie korzystalam. Jak miałam gdzieś wyjść to międzyczasie udało mi się ściągnąć mleko bez przeszkód. 

2022-06-09 23:40

Z tą szałwią to się bardziej spotkałam już na całkowite zahamowanie laktacji, na zakończenie. Ale to wiadomo trzeba tego sporo pić.

A tak na pomoc w nawale to nie wiem czy ktoś w.moim otoczeniu stosował.

Laktator do momentu ulgi i zrobienie przy okazji zapasów to dobry pomysł. :) Choć ja z zamrożonego mleka nie korzystałam ani przy pierwszym synku ani przy drugim.