Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1134 Wątki)

Wymioty u noworodka

Data utworzenia : 2018-02-06 16:47 | Ostatni komentarz 2022-12-08 09:01

Konto usunięte

18335 Odsłony
60 Komentarze

Mój noworodek wymiotuje. Ulewa też, oczywiście, ale przede wszystkim wymiotuje. To znaczy zwraca pokarm pod ciśnieniem w ilości przekraczającej objętościowo łyżkę. Zwróciłam się z pytaniem jak pomóc malcowi do lekarza, ale usłyszałam, że to normalne i bo układ pokarmowy jest niedojrzały. Wymiotom nie towarzyszą żadne inne objawy. Przybiera wręcz książkowo. Starania, jakie podjęłam aby zminimalizować epizody wymiotów: - karmienie w pozycji lekko uniesionej - lekka pionizacja młodego pod karmieniu (oparcie na klatce piersiowej pod nieco większym kątem niż podczas karmienia w pozycji klasycznej) - wykluczenie wpływu bazy witaminy d3 na zwiększenie problemów - wprowadzanie przerw w karmieniu (kiedy mały ma swoją chwilę na oddech w trakcie ssania staram się usunąć pierś na 2-5 minut aby pokarm się osadził w brzuchu. Po tym czasie mały domaga się kolejnej porcji mleka) Mały raczej nie wrzeszczy przed karmieniem, nie łyka więc powietrza, przystawiany jest raczej poprawnie (początki karmienia kilka razy konsultowałam pod kątem poprawności przyssania), jedyny problem, jaki dostrzegam, to albo kwestia dużej ilości pokarmu a więc zalewania go (wskazuje na to fakt, że czasem się krztusi) albo czysto techniczny problem z układem pokarmowym. Wymioty występowały też we wcześniejszym pokoleniu, więc może to kwestia dziedziczna. Ponieważ nie do końca ufam mojemu lekarzowi chciałabym usłyszeć, czy powinnam iść i nalegać na badanie usg aby upewnić się, że nie jest to ten wyjątkowo rzadki przypadek wymagający zabiegu, czy może są jakieś inne sposoby, aby pomóc maluchowi. A może po prostu uzbroić się w cierpliwość i czekać. Oboje trochę męczymy się wymiotami, ponieważ zwykle następują one w kilkugodzinnej serii, co skutkuje kilkoma godzinami naprzemiennego dokarmiania u wycierania dziecka i okolic z tego, co zjadł. Mój brak zaufania do lekarza bierze się z jego porady po zgłoszeniu problemu, aby dziecko koniecznie odkładać po nakarmieniu i ignorować jego płacz i aby nie karmić go przez kilka godzin non stop. Wydaje mi się to po pierwsze zupełnie oburzające, aby kazać młodej matce tak okrutnie traktować malucha, ale też nie rozwiązuje problemu, ponieważ - jeśli dziecko wylewa z siebie te 30-40 ml które zje, to zwyczajnie jest dalej głodne i nie rozumiem, czemu mam go nie karmić. Być może jest w tym jakiś sens - jeśli tak, chętnie go poznam.

2018-02-18 21:48

Ja też nie jem nabiału. Ale teraz są takie produkty w sklepach, że można je śmiało zastąpić. Niestety moje miasto jest w nie słabo zaopatrzony. Więc korzystam z tego co jest. A jak się już pojedzie do wiekszego miasta to i tak się nie kupi bo zawsze wszędzie szybko szybko i o robi się późno. Już jesteśmy to każdy chcę żeby do niego pojechać, a z kolei nam ciężko odmówić bo i tak się rzadko widujemy.

2018-02-18 09:30

Kasiu no to do pozazdroszczenia, ja miałam sporą przerwę w jedzeniu mojego ulubionego budyniu, płatków czy kakao. W drugiej ciąży od razu ochota na nabiał mi tak podskoczyłam, że kakao i płatki jadłam kilka razy dziennie.

2018-02-15 13:59

U nas ulewanie też stopniowo przechodziło. Młody ulewał coraz rzadziej aż przestał całkowicie. Układ pokarmowy dojrzał i ulewanie się kończy. U jednych dzieci jest to wcześniej a u innych później i tutaj niestety nie ma reguły. U mojego syna podejrzewali skazę białkową. Też byłam dłuższy czas na diecie eliminacyjnej ale tylko na początku. Tak jak napisały dziewczyny mały organizm żeby oczyścić się z alergenu potrzebuje nawet dwóch tygodni więc dieta powinna trwać co najmniej dwa tygodnie żeby mieć pewność czy problem tkwi w białku. Eliminując białko trzeba właśnie pamiętać, żeby wykluczyć wszystko co pochodzi od krowy tak mi tłumaczyła położna, że jeśli coś pochodzi od krowy to koniecznie trzeba to wyeliminować. Nie jest to łatwe bo na początku się o tym nie do końca pomyśli, kupi się coś nie czytając składu i zjemy. Ja tak na początku miałam a później już wiemy co możemy i czytamy skład. U nas alergia się nie potwierdziła a zmiany skórne (bo tak to się objawiało) minęły. U nas zmiany skórne były mniej dotkliwe jak u Was Magros bo była to wysypka na buzi Syna oraz ciemieniucha na główce i w okolicach brwi. My kolek też nie mieliśmy i też pojawiły się tylko problemy z gazami. A co jest najdziwniejsze u młodego nie potwierdziła się skaza białkowa tak jak zaczęłam mu rozszerzać dietę okazało się, że ma alergię na białko mleka krowiego oraz na jajka. A po chwilowej diecie eliminacyjnej jadłam na prawdę wszystko a mleko w naprawdę dużych ilościach.

2018-02-14 13:31

Moja córa też bardzo ulewała, czasami wymiotowała. Bardzo się martwiłam, ale pediatrzy mnie uspokajali, bo póki dobrze przybierała na wadze nie było problemu. Z czasem ulewania się zmniejszyły aż w końcu zupełnie ustały. Jeśli czujesz, że to coś więcej niż niedojrzałość układu to znajdź kompetentnego lekarza takiego, który poszuka przyczyny, a nie każe przejść na mm. Córa miała skazę białkową i nie mogłam jeść oczywiście czekolady, ani większości ciastek, tak samo z kupną wędliną. Bardzo uczulał ją też żółty ser, ten z biedronki był najgorszy. Potem skrupulatnie czytałam etykiety. Inne objawy to wysypka, policzki, łokcie, zgięcia kolan, w zaostrzonych stanach nawet plecy i brzuch. Nawracająca ciemieniucha. No i wygląd kupki, przy kontakcie z alergenem był obecny śluz. Typowych kolek nie mieliśmy, raczej problem tkwił w gazach,

2018-02-14 01:23

Kolki moja córka nie miałam. Ulewa bardzo rzadko już musi być. Po za tym córka ma skaze białkową. Raz miała zatwardzenie ale to było od żelaza.

2018-02-13 22:56

U nas kolki nie było ulewanie było ale fizjologiczne nie od alergii ale zmiany skórne azs od alergii wyszło. okazało się że orzechy kukurydza chrupki kukurydziane cytrusy i pomidor.

2018-02-13 21:20

U nas nie bylo kolki, ulewania jakiegos nadmiernego tez nie. Za to zmiany skorne na szyjce i jednym policzku, raz na jakis czas kupka ze sluzem. Ale tak jak mowie u mas alergia nie wychodzi po malych ilosciach tego bialka krowiego.

2018-02-13 21:11

Kurcze czyli często u niemowląt pojawia się jakaś alergia. A Wasze dzieci miały jakieś inne objawy oprócz kolki czy ulewania?