Wkładki laktacyjne

Ja przy pierwszym synku używałam wkładki ale nie zawsze byłam z nich zadowolona, czasem mi zjeżdżały, szybko już musiałam wymieniać i czasem mi pomogły a czasem denerwowaly..dlatego czasem po prostu częściej wymieniałam biustonosz na nowy. Starałam się codziennie myć piersi i zmieniać na czysty biustonosz... karmienie nie jest takie proste..i ciągle trzeba się przebierać, śmierdzi się mlekiem;) ja to czasem z zmęczenia nawet bluzki nie zmieniałam i  chodziłam taka zaniedbana;) 

To ja lanoliny na szczęście nie musiałam używać. Ale na suche i spękane usta dobry też jest linomag. Jest tłusty i fajnie natłuszcza właśnie

Ja lanolina używam do dziś mimo, że już nie karmie. Jak synek ma sluche usta to jest ona zbawienia. Polecam, spróbujcie lanoliny na suche i spękane usta. 

Nie korzystałam z lanoliny. Ale brodawki miałam na początku zmęczone próbami karmienia. Dużo nie brakowało i już miałam kupić. Napewno były naruszone i przesuszone. Mój błąd, że nie zakupiłam sobie wcześniej. 

ja lanolinę długo używałam bo długo były problemy z brodawkami

Ja użyłam kilka sztuk tylko, później mnie denerwowały i w sumie nie miałam potrzeby używania mimo że jedną porcję mleka mrozilam codziennie 

Próbowałam się przekonać znowu do wkładek i jakoś no nie dalo rady codziennie zmieniam biustonosz na nowy a z dnia poprzedniego tylko płukam w ciepłej wodzie. A długo używaliście lanoline?

Nam idzie prawie 5 miesiąc ,a nadal używam :) 

Ja z Canpol jedne kupiłam w kauflandzie za 25,99 zł ,a potem identyczne w smyku kupiłam za 15 zł :D Trochę mnie zaskoczyła tak spora różnica tym bardziej ,że wydawałoby się że w markecie taniej :D