Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1177 Wątki)

Wakacje karmiącej mamy

Data utworzenia : 2014-07-07 09:16 | Ostatni komentarz 2015-03-02 11:57

Redakcja LOVI

12432 Odsłony
43 Komentarze

Zbliża się lato. To czas zmian, który może przynieść wiele dobrego – nawet jeśli karmisz piersią i czujesz się uwiązana przy dziecku.

2014-07-15 13:23

Tez jest taki problem bo ja moj syn widzi ludzi to zaraz ucieka, biega i nie napije sie. Nawet w domu musze zamknac pokój w którym go karmię

2014-07-14 22:09

To prawda, ale moim sposobem raczej stało się szukanie ustronnych miejsc do schowania się - nie stresuję się, a córeczka się mniej rozprasza :)

2014-07-14 21:51

Dlatego wiele zależy od naszego nastawienia. Bo czasami poprostu nie warto zabrzatac sobie glowy tymi gapiami, a czasami niektore kobiety wyolbrzymiają. Tak wiec wiele zależy od nas...

2014-07-14 12:58

No wlasnie niektorzy ludzie zle sie zachowuja i denerwuja karmiace mamy. Ale nie nie wszyscy na szczescie sa tacy.

2014-07-14 12:41

Dla mnie problem z parkiem polega na tym, że oprócz małych dzieci i dorosłych są tam nastolatki - denerwuje mnie jak ktoś wlepia we mnie oczy przez całe 20 min karmienia...

2014-07-14 12:03

Fakt duże piersi mogą byc utrudnieniem, ale nie koniecznie. Moja siostra ma duże piersi i nie ma problemu z karmieniem w parku, czy w centrum handlowym. Wiele zależy od tego jak sobie radzimy i przede wszystkim od naszego nastawienia. Czasami potrzeba czasu zeby znaleźć odpowiednią pozycje do karmienia, która bedziemy mogły wykorzystać podczas wyjścia. Karmienie latem czasami tez nie jest takie łatwiejsze niz zima. Bo niestety przy wysokich temperaturach nie jest trudno o spocenie sie i niestety nasze piersi tez zalewa pot. Dlatego warto wybrać czasami takie miejsce gdzie bedziemy mogli przemyć pierś przed jej podaniem. No i jeżeli jakas ma spotkała sie z mitem ze na słońcu mleko matki kwasnieje to puścmy jednym uchem, a wypuscmy drugim...

2014-07-11 11:54

No to miałaś gorzej. Mój na szczęście tolerował butelkę, bo inaczej sobie tego nie wyobrażam. Sam dojazd do większego miasta trwa u nas pól godziny.

2014-07-10 23:17

Beata74, moja niestety z butelki w ogóle nie chciała, więc do ok. 5 miesiąca tak naprawdę musiałam planować każde wyjście tak, aby w ciągu 1h być u celu lub w miejscu gdzie będę mogła nakarmić - na szczęście w Wa-wie nie jest to strasznie trudne.