Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1177 Wątki)

Tatuaż przy karmienu piersią

Data utworzenia : 2015-02-16 15:41 | Ostatni komentarz 2022-08-25 10:28

katarzyna-00

29100 Odsłony
124 Komentarze

Witajcie .. ! Mam pytanie czy któraś z Was robiła tatuaż przy karmieniu piersią ?? Albo czy ktoś wie coś na ten temat ..? Jakie są za lub ewentualne przeciw .. Pozdrawiam !

2021-03-26 21:44

Lepiej dać na luz tym bardziej w ciąży 

2021-03-26 13:47

Dziewczyny, nie do końca zawsze źle wpływa. 

Stres jest też motorem działania, pozwala podejmować decyzję, prowokuje zmiany. 

I to nie w tych czasach trudno go unikać: nigdy nie dało się go unikać. A bez stresu człowiek wpada w marazm. 

Chodzi tylko o to, żeby stres nie zamienił się w panikę...

2021-03-26 08:19

Beata jasne, że wpływa, ale w tych czasach nie da się go uniknąć

2021-03-25 22:39

Pamiętajcie że stres źle wpływa na was i na dziecko 

2021-03-25 16:23

Wiecie co, stres stresem, ale nie wszystkiego da się uniknąć. 

Jak pisałam o tych tatuażach w czasie ciąży- wiadomo, później niepewność, niepokój, bo nie wiadomo, jak maluszki zareagują na hobby matki... To była moja głupota,czy nieodpowiedzialność, ale jednak inny typ, nie "zabójczy".

Gdy byłam w pierwszej ciąży, umierała moja mama. Byłam wtedy młodziutka, bardzo potrzebowałam jej wsparcia. Choroba ujawniła się jeszcze w pierwszym trymestrze, postępowała niezwykle szybko. Diagnozę (beznadziejną) mieliśmy na przełomie II i III trymestru. Mama się uparła i zaparła i dożyła 4 miesięcy mojego synka, ale zabrakło jej miesiąca do naszego ślubu...

Domyślacie się pewnie, jaki to był ogromny stres, przerażenie, niepewność, żal i ból. 

Najstarszy synek jest faktycznie najbardziej emocjonalny, ma największą skłonność do melancholii; ale jest wesołym, zdrowym dzieckiem. Moje uczucia i emocje, tony hormonów stresu nie zabiły go. 

Kobiety rodziły w czasie wojen, głodu, w strasznych momentach historii... a ludzkość trwa :)

2021-03-25 14:31

U mnie ciąża yo też był ogromny stres.  Zwlaszcza pod koniec kiedy dowiedzialam sie ze corka nie rosnie i jest podejrzenie hipotrafii. Ale juz od poczatku kazde usg to bylo stresujace wydarzenie, kazda wizyts.. Do tego cukrzyca ktors sprawiala ze tez codziwnnie myslalam czy na pewno wszytko dobrze, czy dobrze sie odzywiam zeby nie zaszkodzic dziecku i w ogole. Po porodzie wcale nie jest lepiej bo czlowiek sie ciagle martwi co z dziexkiem. A to za dużo śpi, a to za mało. A to za bardzo ruchliwe, a to za mało. Można wymieniać w nieskończoność. 

2021-03-25 14:26

Stres raczej każda z nas przeżywa przy każdej wizycie. I choćby się nie chciało ,to i tak to samo się dzieje.Na każdym etapie mogą pojawić się problemy więc to normalne, ten nasz niepokój.

2021-03-25 12:17

Beata możliwe nie każdy się denerwuję,ale chyba większość tak. Ja co słyszę to każdy w stresie czy wszystko będzie okej niestey są takie czasy,że często ciężko utrzymać ciążę