Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1176 Wątki)

Stopniowy zanik pokarmu

Data utworzenia : 2014-06-05 21:08 | Ostatni komentarz 2014-06-16 15:06

Marta-1987

22720 Odsłony
16 Komentarze

Dziewczyny mam 6 mczna córę która karmie odciąganym pokarmem. Moje pytanie brzmi- czy któraś miała podobna sytuacje ze mleko po prostu zanikało i nic nie da się z tym zrobić? Do 4 miesiąca karmiłam piersią później dziecko odrzuciło pierś na rzecz butelki a ja zaczęłam odciągać pokarm elektrycznym laktatorem i robię tak już 3 miesiąc. Niestety od maja - po pierwszej miesiączce ilość mleka zmniejszyła się o jakieś 300 ml. Próbowałam to naprawić po miesiączce i zamiast 5 odciągnięć na dobę zwiększyłam ilość do 7-8 Jednak to nie pomogło przywrócić ilości mleka do poprzedniego stanu. Ilość zwiększyła się o jakieś 150 ml przy 6 odciągnięciach. W tym miesiącu znów było to samo kilka dni przed i w trakcie miesiączki mleka było znów sporo mniej. Obecnie po okresie jest go więcej ale nie jest to ilość zniewalająca bo ok 600 ml na dobe. Odciągam metoda 7-5-3 ok 6-7 razy na dobe i mam maksymalnie 650 ml mleka. Niekiedy mi go brakuje niekiedy ledwo starcza. Czy mleko po prostu samo zaczęło zanikać i już? Czy uda się jeszcze zwiększyć laktacje czy raczej jest to stopniowy zanik który będzie prowadził do końca naszej mlecznej wędrówki? Meczy mnie to ze musze tyle razy dziennie odciągać pokarm. Piersi podczas odciągania również już tak nie przybierają jak miesiąc czy dwa temu i po dłuższej 8 godzinnej nocnej przerwie piersi nie sa tak pełne jak wcześniej. Dodam ze w nocy nie robie długich przerw maksymalnie ok 6,5 godziny chyba ze zaspie i jest to właśnie 8 godzin i 200 ml mleka.

2014-06-06 22:27

Zadałam pytanie ekspertowi czekam na odpowiedz:) nie wydaje mi się żeby to było przez to ze mam tyle na głowie bo w poprzednim miesiącu było podobnie i po miesiączce mleka miałam więcej niż przed ale nie tyle ile przed pojawieniem się pierwszy raz okresu. Wiem ze jestem nastawiona strasznie na to mleko tylko jakoś nie umiem wyluzować. Chciałam karmić mała do roku a tu takie figle. Mąż jest tylko zadowolony bo mówi ze w końcu skończy się ta moja męka. Tylko ze ja lubię mieć mleko:)

2014-06-06 20:07

Marta, nie stresuj się tak ilością mleka. Teraz jesteś już na etapie rozszerzania diety. Za chwilę będziesz potrzebować jeszcze mniej. Może to od tego, jak piszesz, że tyle Ci się zwaliło na głowę? Nie katuj nie odciąganiem co dwie godziny. Nawet nie masz kiedy wypocząć. Jeśli mogę coś doradzić, to ciesz się z ilości jakie masz. Być może jak zmienisz nastawienie, odpoczniesz to ilości wzrosną. A po tym femaktikerze nie jest lepiej? Kurcze nie wiem, jak zareaguje laktacja na powrót do tabletek. Ale może skoro w Twoim przypadku ma to związek z miesiączką to powrót do tabletek powinien to zmienić. Jednak to tylko gdybanie... Może zadaj pytanie do eksperta, jeśli żadna z Dziewczyn nie odpisze?

2014-06-06 13:44

Angie ponownie tydzień temu pożyczyłam od koleżanki ten stary przedwojenny laktator bo tez myślałam ze to przez to. Niestety jest to samo. Prowadzę notatki już dłuższy czas i porównuje ilość mleka każdego dnia. Odciągam w podobnych godzinach. Magdalena wydaje mi się ze zrobiłam ten błąd co TY a mianowicie 4 noce z rzędu zrobiłam przerwę w nocnym odciąganiu ok 7 godzin. Byłam bardzo zmęczona sprzątaniem po remoncie i pewna ze mleko jest i będzie. Po takiej długiej przerwie piersi były bardzo pełne i odciągałam ok 240 ml. Po tych dłuższych przerwach którejś nocy obudziłam się i miałam miękkie piersi jakby wcale w nich mleka nie było. Po 6 godzinach nocnych odciągnęłam jedynie 120 ml;( w ciągu dnia przerwy miałam maksymalnie 5 godzin. Teraz aby to wszystko znów rozkręcić odciągam co ok 2 godz. w nocy co 3 godz. Pije dużo wody i femaltiker. Nie ukrywam ze to ciągłe odciąganie jest bardzo męczące, mam duże zaległości w domu i nic nie mogę zrobić przez to odciąganie. Dodatkowo mała śpi teraz 2 razy po 45 minut tak zaczęła sobie drzemki skracać. Próbuje ja ponownie nauczyć dłuższych drzemek. Wszystko na raz się zwaliło. Mam powoli dość. Daje sobie jeszcze tydzień wtedy moje dziecko będzie miało 7 mcy i będę mogla powiedzieć ze do tego czasu karmiłam piersią. Choć przez ten czas zjadła tez 5 puszek mm:(Najgorsze jest to ze nie mogę się pogodzić z ta strata mleka bo bardzo chciałam karmic do roku:(ale natury chyba nie da się przeskoczyć a zapasy mrożonego mleka tez są na wyczerpaniu. Angie tez brałam tabletki anty ale po miesiącu odstawiłam bo jakos mało okazji było do ... mam je w domu i nie wiem czy może jakbym je zaczela znow brac to bym tej nieszczęsnej@ nie miała i może ten pokarm by się jakos unormował?

2014-06-06 12:38

Marta ja bym jeszcze spróbowała zwiększyć ilość wypijanych płynów (ja robiłam bawarki, pilam herbatki na laktację), troche pomagało ale nie na długo. chyba poprostu czas będzie odstawic malucha od mleka Mamy. Mi się udało do 9 miesiąca, potem Synek bardzo szybko nauczył się pic inne mleko i nie było przy tej zmianie żadnych problemów.

2014-06-06 08:49

Magdalena, a kiedy zaczęłaś robić tę dłuższą przerwę? Ja karmię odciąganym mlekiem od wyjścia ze szpitala. Za kilka dni będzie 5 mcy. Odciądam mleko tylko 4x na dobę. Obecnie w nocy mam przerwę 8h, w dzień jedną 6h i dwie 5h. Cały czas mam taką samą ilość mleka. Czasami bywa mniej, ale to ewidentnie wtedy, gdy jestem duźo poza domem lub zajmę się sprzątaniem i mało wtedy piję. Marta, a prowadzisz notatki kiedy i ile ściągasz? Bo w maju zmieniłaś laktator i mogłabyś sprawdzić jak te zdarzenia mają się do siebie? Może Twoje piersi przyzwyczaiły się do tego starego? Czasami Dziewczyny nowym laktatorem nie mogą odciągnąć ani kropelki. Nie wiem jak to jest z miesiączką, bo ja biorę tabletki anty i nie mam miesiączki, ale wiele dziewczyn o tym pisze.

2014-06-06 08:22

Marto ja miałam podobnie . Pokarm zaczał zanikać z czasem bez powodu ,,, przynajmniej tak mi się wydawalo ze bez powodu ... mleko odciagalam co 3 godz ,,,i po jakims czasie było go tyle ze pozwoliłam sobie zrobić przerwde dluzsza w nocy ,,,, jakies 6 godzin,,, i to był blad ,,, na początku bylam szczesliwa bo dluzasz przerwa dawala taki rezultat ze mleka sciagalam rano 200 ml,, a czasem więcej ,,tlumaczylam sobie ze sen wypoczęcie itd. tak dziala. ale to był chyba ten blad .. pokarmu było z czasem coraz mniej mimo dalszego sciągania... później to już im więcej sciagalam tym bardziej zanikał ,, Znajoma wspomniała mi później ze w nocy nie należy robic tak długiej przerwy bo to tak jakby dziecko cala noc nie jadlo i to przez to mój pokarm zanikl, Podkresle ze ja od samego początku sciagalam laktatorem ,,, kiedy się radziłam lekarzy to tłumaczyli ze jedyny sposób na pojawienie się mleka to sciagac i jeszcze raz sciagac regularnie

2014-06-05 23:10

Marta-1987 miałam identyczną sytuację jak Ty podczas rozszerzania diety mojego dziecka. Był tak zaciekawiony nowym jedzonkiem, że mleko mu się znudziło :) Wtedy też moje piersi zrobiły się bardziej miękkie i od tej pory nigdy już nie są przepełnione, bo laktacja dostosowała się do mniejszych potrzeb dziecka. Mleko przestało byc juz jedynym jego pokarmem, więc wypijał go miedzy posiłkami stałymi dużo mniej :) miałam wrażenie, że pokarm mi znika, a mój Antek po prostu widocznie tylko tyle potrzebował, bo ssał zaledwie 3 minuty i to mu wystarczało. Problem się nasilił jak dostałam pierwszą miesiączkę i tak jest do dziś. Co miesiąc od pierwszego dnia okresu znika mi mleko o większą część niż połowa i tak mam przez 4-5 dni. To pewnie hormony, ale nauczyłam się ztym żyć. Zarówno w dzień, jak i w nocy staram się dawać pierś na śpiocha, bo maluch wtedy jest spokojny, zaspany i ładnie ssie, a to pobudza fajnie laktacje. Oczywiście laktator też na pewno dużo pomaga:)

2014-06-05 22:29

Tak było i u mnie z pierwszym synkiem po 7 miesiącach się poddałam bo mleka było coraz mniej a on wtedy zrezygnował z piersi jak miał chyba 4 miesiące troszkę walczyłam ale potem dałam za wygrana i dostawał mm .Jednak nic nie pobudza piersi do produkcji mleka jak ssanie przez maluszka i to chyba cały sekret