Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Silne ulewanie, wodnisty stolec po mleku matki

Data utworzenia : 2019-01-31 12:59 | Ostatni komentarz 2019-02-11 08:12

Ewa020276

1677 Odsłony
22 Komentarze

Witam. Urodziłam syna 25 stycznia przez cc w 38t +4dni waga 3280kg. 10/10punktow. Waga po 2 dobie 3020kg w 4tej 3100kgTak samo jak przy pierwszym dziecku wiedzialam ze mogą być problemy z karmieniem bo mam duze piersi z wklęsłymi sutkami i tak było. Zaraz po tym jak mogłam wstac zaczęłam ściągać pokarm. I tak przez 3 doby po kazdym karmieniu bylu ulewki a w 3 dobie woda zamiast stolca. Położna podpowiedział a żeby na 2-3doby zmoenic mleko na modyfikowane np pepti dha i sprawdzic jaka bedzie reakcja. I bylo super brak ulewek, stolec kaszkowaty, brzuszek niezgazowany. 0d doby syn znow jest na moim mleku zeby sprawdzic czy moge go karmic naturalnie. Niestety po 2 porcji mleka znow zaczely się silne ulewki a po 18godzinach woda zamiast stolca. Czy jest to mozliwe ze tak małe dziecko od poczatku nie toleruje mojego mleka ( u pierwszego w 3 tygodniu wystapila biegunka i plamy na ciele - alergia na bialko krowie) i czy dalej karmic swoim czyodpuscic i przejsc na modyfikowane. Pozdrawiam

2019-02-02 11:40

W temacie alergii akurat jestem, bo sama też jestem alergiczką. Oczywiście alergia może się pojawić w każdym momencie życia, j est to choroba autoimmunologiczna i choćby np przy silnym stresie, układ odpornościowy przestaje pracować tak.jak powinien i może pojawić się alergia, co nie znaczy, z e alergia powstała dlatego, że był dlugi okres w którym organizm był narażony na alergie. Po prostu zadziało sie w organiźmie coś, co spowodowało, ze to co wczesniej dla organizmu bylo neutralne, nagle zaczęło byc odbierano jako wrog, ktorego trzeba zwalczac. Wiadomo, że jeśli alergia nie jest przez długi czas rozpoznana i przez to organizm jest przez długi czas narażony na kontakt z nim, to następstwa alergii i jej objawy mogą być cięższe. Początkowo tez organizm może nie dawać zbyt wyraźnych odczyn choć alergia juz jest. Przy odrobinie samozaparcia dieta eliminacyjna matki karmiącej jest jak.najbardziej do opanowania. Sama przez jakiś czas byłam na takiej diecie, jak się na szczęście okazało - niepotrzebnie i jakoś wielkich problemów nie miałam, nie licząc tęsknoty za nabiałem; ).

2019-02-02 09:34

Alicjo, to ze pierwszy raz o tym słyszysz, to nie znaczy, że tak nie jest. Trzeba zrozumieć mechanizm powstawania alergii, o czym polecam poczytać. Nie zgadzam się z tym co napisałaś, że zazwyczaj po krótkim kontakcie z alergenem dochodzi do reakcji. Bardzo często zdarza się, że dorośli ludzie po kilkudziesięciu latach kontaktu z alergenem nagle dostają alergii. Ale nie ma co się tutaj spierać, może być to alergia, być może . O tym powinien zadecydować lekarz, a my na forum podpowiadamy, co wiemy i na pewno każda z nas chciałaby pomoc :-) Co do wprowadzenia produktów nowych, alergenów co 2-3 dni to owszem takie są zasady ostrożności, jednak nie gwarantują nam, że w razie alergii od razu się o niej przekonamy. Nawet 2 tygodnie po podaniu alergenu może wystąpić reakcja i może wydawać się nam ze coś nowego uczulilo, a okazuje się, że to coś co dziecko zjadło dłuższy czas temu. Dlatego robi się prowokacje. Mama_Gartki oczywiście, ale dla Ciebie np jest to wszystko jasne. A ja widzę, co się dzieje u większości mam, które robią sobie nieumiejętnie diety eliminacyjne. Katują się, głodują, po czym nawet nieświadomie sięgają po produkt, który zawiera BMK lub nawet zwykle mleko mm żeby dokarmiać. Dziwią się, że dieta nie działa, lub cieszą się, ze działa bo tak naprawdę dziecko nie ma żadnej alergii, tylko reakcja wystapila na coś innego i już minęła, a one myślą, że to dzięki diecie i żyją w tym przekonaniu. Zresztą badania pokazują, że tylko 1 na 4 dzieci, u których istnieje podejrzenie alergii tak naprawdę ja ma (kilka procent niemowląt) . Warto udać się na dokładny wywiad i badanie fizykalne do alergologa. Mama i nie tylko chodzi mi o mleko, masło itd. Mleko może znaleźć się w margarynach, wędlinach, parówkach, pasztetach, pieczywie, słodyczach. Trzeba czytać dosłownie każdą etykietę. Produkty, które w swoim składzie mają mleko lub jego przetwory maja w składzie napisane: kazeina, serwatka, „może zawierać mleko", "przetworzona w zakładzie, który przetwarza mleko". A jeszcze odniosę się do tego, co napisała K. Szczepanska. Zgadzam się. Autorka tutaj pisze, że kupki po preparacie są ładne, kaszkowate. Po mm i preparatach kupki zawsze sa bardziej gęste, po mleku mamy są wodniste, naprawdę inne, co nie zawsze oznacza, że coś z nimi nie tak. Można obejrzeć na blogu hafja powstawiala zdjęcia różnych kupek i sobie porównać. :-) z ulewaniem podobnie. Preparat bardziej gesty , możne zmniejszać objawy fizjologicznego ulewania, które też jest czymś normalnym i zdarza się baaardzo często. Oczywiście kupkę dziecka aktorki widziała położona, więc pewnie faktycznie coś z nią było nie tak, skoro kazala podać preparat mlekozastepczy, ale już po pozniejsyzm powrocie do piersi autorka wątku powinna wiedzieć, co jest norma, a co nie i ze zawsze te kupki będą inne.

2019-02-02 09:33

Mama_gratki, to był komentarz do tego co napisała AgataS1990, a Tobie wiem, że chodziło o coś innego :).

2019-02-02 09:05

Ja jeszcze chciałabym zwrócić uwagę ponieważ piszesz ze dziecko dużo ulewa i ma wodnistą kupkę żeby się nie odwodniło. Taki maluszek bardzo szybko się odwadnia i musisz szczególnie uważać. Nie wiem tylko co dla Ciebie jest wodnista kupką bo maluszki KP maja te kupki rzadsze nie takie jakie na się po mleku modyfikowanym. Osobiście najpierw spróbowałabym odstawić nabiał i wszystko co zawiera bmk ale w tak zwanym między czasie Umówiłabym się na prywatna wizytę i skonsultowała przypadek Twojego maluszka. Jednak żeby zobaczyć efekty to tak na prawdę musisz odstawić bmk na kilka tygodni wtedy będziesz wiedziała czy to faktycznie bmk jest przyczyna. Tak jak napisała mama zapotrzebowanie na wapń po 25 roku życia wzrasta i wynosi 1200 mg aczkolwiek jest wiele produktów które ten wapń zawierają, dodatkowo na czas odstawienia nabiału zaczęłabym dodatkową jego suplementację. Mleko sojowe to ja znowu uważam jak mama piłabym ale najpierw poczekałabym na poprawę po odstawieniu bmk żeby możliwa reakcje alergiczną zaobserwować. Bo jeśli teraz nawet ona by wystąpiła to nie odróżniłbym czy to relacja na soję czy BMK. Dużo wapnia zawierają szpinak, brokuły, natka pietruszki, jamróż.ale również szprotki czy sardynki, sezam, soja, migdały, Nie unika się alergenów na zaś bo mogą uczulić dziecko a wbrew przeciwnie tak jak napisała mama jemy i obserwujemy czy się nic nie dzieje. Dziecko musi mieć kontakt z alergenem i nawet jeśli jeden raz zjemy truskawki i pojawi się wysypka to za jakiś czas spróbujmy kolejny raz czy owa reakcja na pewno wystąpi i czy to nie był zwykły zbieg okoliczności. Agata ma też racje ulewanie, wodnista kupka i wysypka najczęściej świadczą o alergi ale tez wcale nie musza. Posiew pokarmu tez jest dobrym pomysłem.

Konto usunięte

2019-02-02 08:33

alicjo, nie napisałam, że ekspozycja na alergen powinna trwać kilka tygodni, lecz po to aby całkowicie wyeliminować go z organizmu powinnyśmy unikać go przez kilka tygodni. Wcześniej faktycznie sugerowałam początkowo wysypkę bo często tak się dzieje, najpierw delikatne objawy, a później nagłe, ale racja, zdarza się też gwałtownie. Być może reakcja zależy też od wieku, ale też stopnia w jakim jesteśmy uczuleni na dany produkt. To prawda, że soja jest silnym alergenem, ale czekolada, truskawki, seler, orzechy i wiele innych również. To ,że dany produkt jest alergenem to nie znaczy, że mamy go unikać lub całkowicie wyeliminować z diety. Wręcz przeciwnie, mamy go spożywać i uważnie obserwować maluszka. Można przejść na dietę bez BMK, odczekać i obserwować, a gdy sytuacja się unormuje wprowadzić do swojej diety np soję i obserwować reakcje dziecka. Matka powinna jeść wszystko jeśli to nie szkodzi dziecku. Rezygnowanie z poszczególnych produktów "na wszelki wypadek" nie jest dobrym rozwiązaniem, a tylko bezpodstawnym ograniczaniem diety.

2019-02-02 07:52

J. Wawro mozesz powiedzieć w jakim wieku są dzieci. Bo u mojej starszej corki problem się zaczął w 3 tygodniu życia a u syna właściwie w 3dobie. Bylam w poradni laktacyjnej ale właściwie nie udzielono nam pomocy. Jestesmy juz zapisani do drugiej i do dobrego pediatry. Na razie jemy rowniez pepti i jest super ale kazdy naciska mnie na karmienie piersią wiec na razie zamrazam pokarm :/

Konto usunięte

2019-02-01 23:45

U mojej córki rok temu podobnie.. Ulewanie i szorstkie plamki na ciele i buzi. Niestety to i kilka innych przyczyn, i zrezygnowalam z kp.. Córka na mm bebilon pepti.. Zle to znioslam. W tym roku synek i powtórka z rozrywki, skaza białkowa. Odstawilam nabiał i walczę o kp

2019-02-01 22:51

Karmie piersią i czasem też zdarza mi się że maluch ulewa czasem silniej czasem słabiej no i wodniste kupy również. Myślałam że takie objawy poprostu się zdarzają przy karmieniu piersią.... Ewo a nie myślałaś o kaputrkach? Zamiast odciągania? Jak dla mnie duże ułatwienie mam jedną brodawkę wklęsła ale mały często pręży się przy piersi i już miałam rezygnować z karmienia i te wyrzuty że nie potrafię karmić. . . Powiedziałam sobie że ostatnia szansa to kapturki i szczerze mówiąc wcale się pozytywnie na nie nie nastawiałam.... A jednak mały załapał bez problemu a mi kamien z serca. Już ponad 2 miesiące tak