Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1140 Wątki)

Ściąganie pokarmu laktatorem

Data utworzenia : 2014-03-07 09:45 | Ostatni komentarz 2014-03-26 11:39

J.Jarapud

7989 Odsłony
37 Komentarze

Witam, jestem początkującą mamą i zmagam się z problemem karmienia piersią od narodzin córki tj. od 5 lutego br. Córka urodziła się dość duża bo ważyła 4100 g., przystawiając do piersi ewidentnie nie najadała się, denerwowała, machała rączkami i nożkami, cała się spinała. Zdecydowałam, że zacznę ściągać pokarm by kontrolować ile ml zjada. Okazało się, że z butelki je bez problemu , a przy piersi nadal jest niespokojna. Z czego to może wynikać? Nie ukrywam , że ściąganie laktatorem parę razy dziennie jest po prostu męczące i uciążliwe. Byłabym wdzięczna za pomoc, co zrobić by córka ssała aktywnie pierś. Pozdrawiam

2014-03-11 22:15

Marta-1987 myślę, że to sprawa indywidualna ale jeżeli teraz podajesz butelkę, to do karmienia piersią nie jest łatwo wrócić o ile w ogóle by się udało.. Najlepiej jest karmić z piersi - w konieczności dokarmiać z butelki - jeżeli już zupełnie jesteś na butelce to, to jest bardzo ciężka praca by wrócić do cyca..

2014-03-11 22:07

hmm... co wam powiem odnosnie mm teraz, wczesniej jak np. kiedys byla potrzeba ze bylam baaardzo zmeczona i nie dawalam rady z karmieniem to np. dalam 60 czy 90mm i bylo ok... a teraz hmm... dam mu kaszke na mm to pluje, brzydzi sie i odwraca do piersi ;) no coz, wie co dobre, a wracajac do tematu, lipka miala swoje przejscia, ja tez, laktator mi pomagal baardzo! zwlaszcza, ze to laktator lovi, ale on dzialal doraznie, jak np. mialam za duzo mleka, albo odciagalam przed spaniem... teraz sie rozleniwilam i nawet budze malego, zeby zjadl z piersi a nie odciagam bo padam wieczorami na twarz :) nie wiem jak bym dala rade z samym laktatorem, zwlaszcza, ze w twoim przypadku musialabys siedziec te 30 minut nawet w nocy i odciagac, zeby mleka nie stracic... wiec ja mam nadzieje, ze laktatorem tylko pobudzisz laktacje a malenstwo zachce ciagnac piers! ja podobnie jak mamunia gdy sie male denerwowalo to usypialam i podawalam piers na pol spiaco :)

2014-03-11 20:07

Ojej skąd ja to znam. Ja tez byłam zielona jak mala denerwoala sie przy piersi o mało spala, przecież karmienie piersią to coś naturalnego i przychodzi samo. Jednak wiele mam ma problem i jedne o tym mówią inne zaś to ukrywają. Jedyna metoda na te chwile jest taka, ze kryzys trzeba przeczekać, nie poddawać sie i myśleć pozytywnie. Wiem wiem łatwo mówić, ale naprawde jest to możliwe. Nie słuchaj sie osob, które mówią ze masz mało mleka. U nas kiedy podaliśmy mm mieliśmy tez problem z karmieniem piersią, do czasu kiedy musieliśmy zmienić na mleko bebilon pepti bo było podejrzenie skazy. Córka odrazu wolała pierś i mm poszło w zapomnienie. Trzymam za Ciebie kciuki i wierz mi jest o co walczyć. Postaraj się znaleźć pozycje wygodna dla was obu. I moze przed karmieniem odciagnij 15 ml mleka.

2014-03-11 17:26

Zależy od dziecka, ale ja bym się nie nastawiała na to, że nagle z butelki przeskoczy na pierś. Pociągnie pierś dwa razy, nie poleci nic i będzie płacz.

2014-03-11 17:20

No właśnie podobno po 5 mcu odruch ssania zanika i dziecko ssące pierś je butelkę i nadal chce jeść z piersi czy to działa też w drugą stronę. Czy jeśli karmiłąm piersią a teraz karmie swoim mlekiem butelką i utrzymam laktacje do 5 mca to dziecko po 5 mcu zacznie ssać pierś czy nadal będzie wolała butelkę??

2014-03-11 09:10

Nie musi wcale być tak ,że dziecko się nie najada ;) Moja córeczka też nieraz denerwuje się przy piersi. Zwykle wtedy gdy piersi są miękkie. Uważam ,że to dlatego ,że dziecko musi się bardziej namęczyć by zjeść. A lecieć mleczko leci ,bo specjalnie sprawdzam. Gdy dziecko je z buteleczki to ma łatwiej ,dlatego je z niej chętniej. Ja tylko 2 czy też 3 razy podałam moje mleczko z butelki bo musiałam. A tak karmię piersią czy jest marudne czy też nie. Walczę o tą laktację. Bo naprawdę warto! Tym bardziej ,że córeczka dużo przybiera na piersi i szybko ,zdrowo rośnie ,więc się najada. Nie dokarmiam mm.

2014-03-10 22:06

No i wlasnie... Jakie mm podajesz? Bo np.moj jak je kaszke z mm (co sie zdarza bardzo rzadko) to naprawde zje odrobine, tyle ile musi a odwraca glowe do piersi... Powalcz o to karmienie piersia... Jeden dzien w lozku nie wystarczy, kilka dni dopiero moze zaowocowac, kilka dni sie przemeczysz a pozniej juz bedzie wygodniej...i pamietaj, nie ma czegos takiego,ze dziecko sie nie najada ;) nasze mleczko sie dostosowuje do potrzeb dziecka :) jak chce mniej to jest mniej a jak chce wiecej to jest wiecej... Moze to wygladac jakby soe nie najadala ale moga byc inne bodzce, tak jak wspomniana kolka lub zmeczenie ;) albo nerwy... Moj nigdy ze mna nie wygrywa, obecnie probuje podgryzac, a ja tez sobie nie pozwalam i juz lapie o co chodzi :) bedzie dobrze, jestesmy tu po to zeby pomoc... Ja na poczatq sie meczylam, wiele przeszlismy a teraz po prostu rewelacja :)

2014-03-10 20:47

Znalazłam w innym wątku - dlaczego dokarmiasz córeczkę mm od narodzin?