Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1165 Wątki)

Przerwy w karmieniu a ulewanie

Data utworzenia : 2018-06-08 11:49 | Ostatni komentarz 2018-08-27 13:44

AgaD44

9000 Odsłony
420 Komentarze

Dzień dobry, moja sytuacja z karmieniem się pokomplikowała. Wszystko było ok dopóki mała ssała jedną pierś i to jej wystarczało. Dzisiaj kończy 2 miesiąc jakoś 3 tyg temu zaczęła ssać obie piersi przy każdym karmieniu. 2 tyg temu zaczęła strasznie ulewać często wręcz chlustała szczególnie w nocy wsyztsko było mokre. Lekarka poradziła Nutriton ale skoro przybiera na wadze to nie widziała w tym nic złego. Nutriton odstawiłam o ile mozna tak powiedzieć po 1 dniu bo w żadnej formie mała nie chciała tego wypić. za to zmieniłam pozycje karmienia i eureka skończyło się ulewanie- przynajmniej w dzień gdy je co 3-max 3,5 godziny. w nocy potrafi przespać 4-5 godzin i wtedy jest problem bo chyba ma za dużo pokarmu i ulewa bardzo dużo. I teraz moje pytanie w związku z tym że gdy je co 3 godziny to nie ulewa to budzić ją w nocy na karmienie czy dać pospać tyle ile chce i przed karmienieniem trochę odciągać laktatorem (choć jest to problematyczne bo jak mała się budzi w nocy to od razu z wielkim wrzaskiem i chce jeść a odciąganie jednak trochę trwa) zastanawiam się tez nad kwestią pobudzania piersi bo skoro odciągnę laktatorem a potem ona jeszcze dopije to one "pomyślą" ze tyle maja produkować... z góry dziękuję za wszystkie opinie i porady pozdrawiam

2018-06-12 13:55

Hej tak próbowałam z karmieniem pod górkę ale ani ona ani ja jakoś nie przekonalysmy się do tego. Juz jest trochę lepiej przestała chlustac i czasem jej sie uda nic nie ulac ;-) Co do kładzenia na brzuszku staramy się ją kłaść jak najczęściej teraz jeszcze się okazało ze ma cechy dysplazji i ma spać na brzuchu ... nie wiem jak to zrobimy :-( ciągle coś ...

2018-06-12 13:05

Aga nie chce się powtarzać w pomysłach ale pomyślałam jeszcze czy próbowałaś karmic pod górkę? Czyli kładziesz się na plecach na swoj brzuch kładziesz córkę brzuszkiem do swojehi brzucha i tak karmisz? Szczególnie w nocy spróbuj bo wtedy mleko tak nie leci o może nie będziesz musiała odciągać laktatorem. Jeśli nie jesf to dla Ciebie ani ale małej dogodna pozycja wtedy ja bym odciągała mleko laktatorem. Mleko pierwszej fazy tak jak napisała Agata ma miej tłuszczu niż mleko drugiej fazy. Dla pocieszenia powiem Ci, że moj Syn też tak ulewał. Chlustał strasznie aż zaczęłam się martwić ale kiedyś przyszła położna i Chlusnął przy niej też buzia i noskiem i ona powiedziała że dopóki młody moczu pieluchy i co ważniejsze przybiera na wadze mam się nie martwić. Dzieci ulewają ponieważ między przełykiem a żołądkiem jest taka klapka która się nie domyka. Układ pokarmowy dojrzewa klapka się domyka i dziecko przestaje ulewać. Jeśli chodzi o Espumisan i Sab to moja koleżanka na kolki u córki zaczynała od Sab bo każdy jej mówił że najlepsze ale nic nie pomógł. Dopiero później sprawdziła Bobotic i on jej pomógł w sensie jej Córce. Na ból brzuszka możesz jeszcze spróbować oprócz tego że kładziesz mała (ale mimo że ona tego nie lubi kładz ja jak najczęściej już nie koniecznie w czasie bolu tylko normalnie bo leżąc na brzuszku dziecko ćwiczy mięśnie brzuszka, karku i kręgosłupa), możesz w czasie bólu kangurowac i podwinac nóżki pod pupę, jak nosisz w chiście to zawiaż kangurka i chodź z córką, pomaga przyciąganie kolanek do brzuszka, taki niby rowerek, ciepły termofor. Mama jesli córka zjeżdża z klima to zawsze możesz pod nogi łóżeczka położyć książki. Wtedy też jedną strona jest wyżej. Magros mój mąż też nigdy by się racz ej nie dał namówić chociaż może gdyby widział że na prawdę przez to cierpię to tak?

2018-06-12 12:53

No to mój mąż by się nie odważył, a i ja sama bym nie chciała. Ale też nie miałam aż takich problemów nigdy, żeby o tym myśleć nawet.

Konto usunięte

2018-06-11 23:42

Mandarynka, wypluł później? Wiem, że zastojbto bardzo bolesna sprawa.

2018-06-11 22:45

to nie żart mój mąż też mi ściągał mleko bo laktator nie dawał rady ani syn. ale ja z prolaktyna nie mialam problemów nigdy :)

2018-06-11 21:13

Mi też mąż troche pomagał :)))))) miałam podobnie, tyle mleka, ze trzech bym wykarmiła, a mój syn wcale tak mało nie pił. Miałam też zastój, oj bolesne i rzeczywiście laktator nie pomagał i u mnie było dokładnie tak samo, jak mąż porządnie się wessał to puściło :))))))))

Konto usunięte

2018-06-11 19:25

Żartujecie z tym mężem? Też wolę walczyć i rozkręcać laktację niż tonąć w mleku

2018-06-11 17:27

Ja przez wysoka prolaktyne mialam problem z zajsciwm w ciążę a po porodzie mleka malo:-(... Chociaz po porodzie nie badalsm poziomu prolaktyny. To ja bym chciala taka która sie da sciagnac Laktatorem. W sumie prawda taka ze i za malo i za dużo to problem. :-/