Karmienie piersią (1178 Wątki)
Konto usunięte
6609 Odsłony
269 Komentarze
Witam, pozwoliłam sobie utworzyć nowy wątek, gdyż kazdy problem jest indywidualny. Córka ma 13 dni. W szpitalu karmiłam ja piersia jednak ze wzgledu na mala ilosc mleka była takze dokarmiana. Po powrocie do domu rowniez korzystalismy na zmiane z mieszanki i piersi. Dopiero ok. 5 dnia po porodzie było widac znaczny wzrost produkcji pokarmu, wtedy zrezygnowałysmy z butelki i Córcia ładnie spała po piersi, była najedzona. Niestety od 3 dni znow wprowadziłam butelkę, bo Córeczla po podaniu piersi (najpierw jedna, potem druga), okazuje sie nadal głodna. Ponadto zauważylam, ze Córa po zakonczonym jedzeniu robi sobie z piersi smoczek tj. zasypia, od czasu do czasu zassajac, ale bez połykania, po czym gdy wyjmuje z jej ust piers, ona po chwili budzi sie, jest wrzask i uspokaja sie dopiero przy piersi. Mleko scuagam laktatorem recznyn, przy jednej takiej sesji jestem w stanie sciagnac 60 ml (po 30 z kazdej piersi). To zdecydowanie za mało, bo z butli Córka potrafiła zjadac już ok. 90 ml. Teraz też. Obudziła sie o 3:30. Nakarmiłam jedną piersia, bo druga jest juz tak poraniona, ze niecounikam karmienia nią. Do 5:30 spała przy piersi, a ja razem z nią, jak tylko wyjełam piers, od razu sie przebudziła, w portwie rezygnacji znow podałam butelkę :( Jestem załamana, bo tak bardzo chciałam karmic Córke piersią, a okazuje sie, ze nie potrafie :(
2018-06-12 17:30
Agnieszka a ile mala ma? Bo moja tak miala na skoku rozwojowym i musialam ja karmic przy wlaczonej suszarce bo inaczej malchala glowa i nie mogla zlapac cycka.
Konto usunięte
2018-06-12 16:57
A u mojej Małej pojawił sie problem ze złapaniem cycucha. Wygina sie przy tym, krzyczy. Nie mam pojecia dlaczego, wczesniej nie było tego problemu. Czy moze to byc spowodowane zbyt czestym podawaniem jej smoczka?
2018-06-12 12:27
No właśnie, pamiętam, że ze dwa skoki to córa ostro dała nam popalić, a potem to ich praktycznie już nie odczuwaliśmy, gorsze były zęby. Natomiast przy miesiączkach nigdy nie zauważyłam by córa mniej jadła, czy inaczej jej smakowało. Ale dość późno też dostałam miesiączki, bo ok 8 miesiąca, więc córa już miała rozszerzoną dietę.
2018-06-12 12:19
Agata ja wiem ze to nie jwst tak ze podczas skoków dziecko marudzi ciągle. Parę już mamy za sobą. Tylko wydaje mi sie ze Julka jeszcze w następny nie weszła bo nic w jej zachowaniu się nie zmieniło. Podczas poprzednich skoków miałam wrażenia czasami ze ktoś mi dziecko podmienil. Chociaz z drugiej strony wiem ze niektóre skoki przechodzą dzieci lepiej a niektóre gorzej.
2018-06-12 11:43
U mnie w czasie skoków też córka chwilami marudzi, nieraz jest dzień przerwy, a później znowu i też nie cały czas, a o pewnych porach. Więc u każdego dziecka to może się różnić. Wcale nie jest powiedziane, że skok ma wyglądać tak i tak i koniec. Dużo zależy też jak dziecko spędzi dzień, czy jest przebodźcowane, to gorzej znosi, a jak miało ciszę i spokój, to zdecydowanie lepiej.
2018-06-11 14:25
Mama gratki nie moge sciagac co dwie godziny bo moj ssak mi na to w normalnej sytuaxji nie pozwoli. Sama wszystko wyssie. ;-). A jak jej dam taka piers po lakatatorze to beda nerwy straszne. Ale powiem wam ze dzisiaj wszystko jest super. Mala wlasnie spi. Ale przed spaniem znowu ladnie zjadla z piersi. Co nie zmienia faktu ze musze porobic sobie zapasy mleczka na taka sytuacje jak wczoraj.
2018-06-11 13:05
agniejeska może to faktycznie pogoda burza itd mój mały przed burza też daje w kość. zresztą skok też nie musi cały czas dawać takie efekty może to być skokowe zachowanie więc róznie to może być mój mały jak miał jeden ze skoków rozwojowych to np o 13 umiał robić cyrki a później już grzeczny więc róznie to może być ogilnie :) oby już nie było problemów !
Konto usunięte
