Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1176 Wątki)

Prawdy i mity o karmieniu piersią

Data utworzenia : 2019-01-02 17:35 | Ostatni komentarz 2019-10-11 09:48

Redakcja LOVI

2917 Odsłony
20 Komentarze

Masz wątpliwości czy karmiąc piersią wszystko robisz dobrze? Informacji na temat karmienia naturalnego jest wiele, sprawdź, które są prawdziwe.

2019-05-13 14:09

Świadomość matek rośnie, jednak nadal są takie które te mity powielają. Dobrze że coraz czesciej sie o tym pisze ! Świetny artykuł!

2019-03-31 13:30

Bardzo przydatny artykuł . Powinno być takich więcej . Moje pierwsze dni po porodzie patrzyłam na to co jem ale kiedy moja położna powiedziała mi że "NIE MA DIETY MATKI KARMIĄCEJ" zaczęłam jeść wszystko i nic się nie działo dzidziusiowi . A sąsiadki/ciotki /babcie patrzyły na mnie jak na nie poważna . Jednym uchem "złote rady" wpuszczalam A drugim wypuszczałam

2019-01-09 12:38

Bardzo dobry artykuł, szczerze zachęcam do przeczytania! Każdy kto do nas przychodził po urodzeniu córeczki miał sto "złotych" rad dotyczących karmienia piersią. "Źle przykładasz dziecko", "dziecko nie dojada", "nie powinnaś jeść kapusty, grochu, słodyczy itd", "za rzadko przystawiasz do piersi", " chyba za chude masz mleko", "chyba nie powinnaś karmić gdy jesteś chora" itd. Takie atakowanie matki powoduje wiele sprzecznych myśli w głowie, wątpliwości i brak pewności siebie. Najlepiej poradzić się lekarza rodzinnego albo położnej i nie słuchać wszystkich pouczeń dookoła! Wiadomo że wszystko zależy od dziecka i różne są sytuacje. W trakcie ciąży i teraz gdy karmię piersią jem wszystko tylko w rozsądnych ilościach i córka nie ma alergii i problemów z brzuszkiem. 2-3 kostki czekolady nie zaszkodzą, pierogi z kapustą na święta nie były wcale straszne, a schabowy czy mielony nie powoduje wzdęć u malucha :) Przeszłam też grypę i strasznie się bałam że mogę zarazić córkę. Nic z tych rzeczy. Mała jadła pierś tak jak zwykle, przebywała że mną non stop i jest okazem zdrowia. Nie na darmo mówi się że mleko matki jest naturalnym antybiotykiem dla dziecka. Mamy róbcie wszystko tak jak uważacie że jest najlepiej dla waszego dziecka i nie słuchajcie każdego kto przychodzi z "dobrą" radą, bo nie zawsze ma rację :)

Konto usunięte

2019-01-06 18:18

Bardzo dobry artykuł! :) Takie informacje powinny być bardziej publikowane - na większą skalę. Rzadko kiedy położne lub Nasi rodzice mają zaktualizowaną wiedzę, a mity są powtarzane na każdym kroku.

2019-01-03 18:54

Atykuł bardzo pomocy i obalający mity naszych babć. W sumie one powinny też go przeczytać zanim zaczną nam dawać rad "jak to było kiedy one karmiły". Podczas karmienia pierwszego dziecka unikałam większości pokarmów a i tak były problemy z brzuszkiem. W drugiej ciąży powiedziałam sobie, że będę jeść wszystko i tak też zrobiłam a małej nic nie jest obeszło się bez kolek i jak na razie ich nie ma.

2019-01-03 16:32

Ja miałam to szczęście, że w pierwszej ciąży trafiłam na to cudowne forum i karmię moją pierworodną bez żadnych problemów :-)

2019-01-03 12:33

Ciekawy artykuł , powiem wam na moim przykładzie . Pierwsze dziecko i niedoświadczona matka słuchała wszystkich rad dookoła . Jadłam tylko mięso gotowane i wgl mało co bo nasłuchałam się że wszystko szkodzi . Karmiłam miesiąc mały wgl nie przybierał na wadze a po miesiącu miałam zero mleka . Druga ciąża - wszystko co mi gadali brałam bokiem . Jadłam bigos , grochówkę - po grochowce mleko było obłędne , mała spala aż do 4h zero gotowanego miesa . Karmiliśmy się do 6m później już musiałam zakończyć . Ale były to cudowne momenty . Więc dziewczyny nie słuchajcie tych bajek że to i tamto szkodzi . Jeśli wy się najecie to i dziecko . I najważniejsze,pamietajcie nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej .

2019-01-03 00:06

Ciekawy artykuł. Warto poczytać i podesłać przyszłym babciom i prababciom:P