Karmienie piersią (1178 Wątki)
Witam. Bardzo proszę o pomoc eksperta oraz Was kochane forumowiczki i mamy karmiące. Moja córka ma 2,5 miesiąca, urodzona SN, zarówno ciąża jak i poród bez komplikacji, córka ważyła 3580g, miała 55 cm dłg i dostała 10 pkt. Została przystawiona niestety dopiero po 2 godzinach do piersi, ponieważ nie wiedziałam, że najlepiej jest to zrobić od razu i nie poprosilam o pomoc. Karmienie w szpitalu kompletnie mi się nie udawało, gdyż każda położna doradzała zupełnie co innego aż miałam doła, bo bardzo mi zależało na naturalnym karmieniu a corka bardzo plakala, kilka razy byla zabierana na dokarmienie mm. W końcu trafiłam na ekstra położną, która wyjaśniła mi, że muszę przystawiac córkę do piersi baaardzo często oraz przyniosła mi laktator w celu pobudzenia laktacji. Dodatkowo piłam 2 x dziennie femaltiker oraz duże ilości wody. To wszystko pomogło i laktacja zaczęła ruszać, ale zadowalające efekty byly dopiero w ostatni dzien pobytu Tak to waga wciąż spadała. Córkę od początku karmię przez nakładki, tak mi zaproponowano w szpitalu ze względu na płaskie brodawki. Początki w domu były bardzo trudne. Córka "wisiala" na mnie całymi nocami i dniami, a ja czułam się jak wrak :) ale się nie poddawalam, no i po 3 tygodniach wszystko było już w porządku. Od jakiegoś czasu mam jednak problem z regularną laktacją. Albo moje piersi są duże, nabrzmiale, obolałe i czuje, że mam dużo pokarmu, albo piersi przez kilka dni są małe tak jakby puste i faktycznie tak jest. Widzę to, bo gdy mam dużo pokarmu to wypływa aż z osłonki na brodawki no i nie raz córce gdzieś tam mleczko bokiem poleci, a przez kilka kryzysowych dni po prostu osłonki są puste a córka bardzo się denerwuje. Ratunkiem jest odciąganie pokarmu w nocy i podawanie go w dzień. Dodam, że w nocy w ogóle jej nie karmię, wczesniej owszem budziłam córkę co 3 godziny, ale bardzo przysypiała i się krztusiła. 27go marca na wizycie kontrolnej ważyła 4770g, rośnie prawidłowo. Co ja robię nie tak, że co jakiś czas mam te straszne kilka dni gdzie prawie wcale nie leci pokarm? Strasznie mnie to stresuje, jestem osobą, która za wszelką cenę stara się zawsze osiągnąć swój cel i z karmieniem też nie zamierzam się poddać, brakuje mi tylko podpowiedzi. Może zbyt długo zwlekałam z karmieniem, gdy piersi były bolesne i nabrzmiałe? Były to sytuację, kiedy córka np dopiero co zasnęła i nie chciałam jej budzić i wtedy wolałam nie odciągać pokarmu w razie gdyby zaraz się obudziła. Nie wiem co robić. Teraz też siedzę i "odciągam" na sucho laktatorem. Może rano zdarzy się cud :( Proszę o pomoc! Pozdrawiam.
2018-05-06 16:19
Desiraya, super, że Twoje samopoczucie już lepsze. Maluch ładnie przybiera, więc i nie ma się co martwić :) Czasami tak jest, że za bardzo chcemy i łatwo wtedy "przedobrzyć". A z tego, że maluch tak śpi, nic tylko się cieszyć :) Pamiętać jak córcia malusia szukała piersi u taty, muszę powiedzieć, że to bezcenny widok :) Kasiu, super masz z tymi dzieciaczkami, tak ładnie śpią. U nas podczas ząbkowania też najgorsze były noce.
2018-05-06 14:55
Agata bo bez sensu wtedy ssać smoka skoro nic leci. Jak córka jest głodna to chce jeść a nie ciumkać. Dzieci są na prawdę mądre i wiedzą czego chcą natura bardzo dobrze to wymyśliła. :) Agata ja tak odchowałam Syna :) (nocne pobudki zaczęły się w momencie wyrzynania się pierwszych zębów i trwały na prawdę długo więc trzeba się cieszyć czasem kiedy maluszek śpi). Teraz córka ma tak samo. Dzisiaj np obudziła się o 1 w nocy bo była głodna ale takie sytuacje zdarzają się na prawdę rzadko.
2018-05-06 09:36
Desiraya, to super. Skoro tak ładnie przybiera, to nie masz powodów do zmartwień :-) pokaż rodzinie jak to Ci ładnie dziecko na piersi rośnie :p Mnie się wydaje, że to długa przerwa bez jedzonka, ale dziewczyny odchowały swoje pociechy i mają się dobrze, więc widocznie tak bywa :-) Mama-Gratki moją tak samo nieraz podpuszczam, ssie smoka i przytulam się do niej piersią i zasypia sobie spokojne, a jak jest głodna, to smoczek wypluwa i szuka ewidentnie cyca.
Konto usunięte
2018-05-06 06:48
Desi nawet nie wiesz jak się cieszę! Możesz tez spróbować położyć go przy piersi, jak bedIe szukał, kapał, niech je. Moja też wierzga jak nie ma ochoty i kładę ja na tyle blisko, że może sama zdecydować. Czasem po prostu zasypia na poduszczeniem blisko piersi, ale bez niej :)
2018-05-05 22:08
Jednak dobrze myślałam, że nie koniecznie chodzi o głód. Jeśli chodzi o godziny spania spokojnie! Moja córka je też około 19-20 i budzi się pomiędzy 5 a 6 rano. Robi tak praktycznie od urodzenia. Nigdy jej nie budzę. Śpi i nie płacze dodatkowo moczy pieluszki, przybiera na wadze więc nic się nie dzieje bo nie jest głodna. Na wadze przybiera super! A Syn uśmiecha się częściej bo nie ma ciągle piersi w buzi :) Ulewał też za pewne dlatego, że był przejedzony. :) Agata zły nastrój oczywiście, ze się udziela dziecku. Dlatego im mniej nerwów tym lepiej a przed wizytą u teściów wypij meliskę. :)
2018-05-05 21:31
desiraya widocznie twój maluch ma pełny brzuch potrzebuje ssać i denerwuje się bo ssie pierś ale leci też mleko a on chxe tylko ssać a mleka nie chxe i stąd pewnie nerwy :) super ze znalazłaś przyczynę ! no i powiem Ci ze mój tak przesypial mając 2 miesiące
2018-05-05 19:53
Dzięki Kochane! Przyjechala moja siostra, ktorej nie udalo sie w ogole karmic piersia (tylko ok 2 tyg kpi, ale to juz dawne dzieje), wiec bardzo mnie wspiera w tym co robie. Udowodnila mi, ze ja za czesto karmie... Ze nie zawsze Malemu chodzi o jedzenie (pisalyscie to i sama sie tez domyslalam, ale nie potrafilam go inaczej uspokoic niz cycem). Nie musze wcale podkrecac laktacji, bo Maluszek wyprodukowal az za duzo przez te moje ciagle przystawianie. Dzis po kapieli- 19.30 dalam mu piers (wczesniej jadl o 18), troche possal, ale zaczal sie denerwowac, co zawsze odbieralam jako znak, ze jest za malo mleka (tzn za wolno mu plynie), a teraz odstawilam go, dalam smoczek i od razu zamknal oczka i zasnal (wczoraj zrobilam podobnie,ale trwalo dluzej). Po prostu ma potrzebe ssania i nie chce mleka, wiec bez smoczka sie nie obejdzie. Troche sie martwie, ze je za malo. Potrafi zjesc o 19 i pojsc spac, w nocy sie nie budzi, dopiero 5.30-6... to strasznie dlugo jak na 3 miesieczne dziecko prawda? Ale bylam wczoraj w przychodni zwazyc go i przybral przez 4 tygodnie ok 800g, pediatra powiedziala, ze nie wyglada na zaglodzonego, heh. Musze troche wyluzowac, bo od kiedy przestalam mu tak wciskac piers zaczal sie wiecej usmiechac :p Agata- u mnie tak samo, syn ciumka koszulke mojego meza albo nawet mojego taty, a jak juz wezma go na rece w pozycji jak do karmienia to od razu szuka u nich piersi ;p
Konto usunięte
