Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1165 Wątki)

Piersi złe

Data utworzenia : 2017-03-30 10:32 | Ostatni komentarz 2017-06-23 12:41

NatkaF

4047 Odsłony
104 Komentarze

Dziewczyny od paru dni moj maluch po prostu nienawidzi piersi. Jak tylko skaram sie go dostawić to wygina sie w łuk odwraca głowę i płacze. Absolutnie nie chce piersi. Wiec siedze i odciagam pokarm ale boję sie ze jeszcze troche a laktacja bedzie słabsza no bo wiadomo ze dziecko najlepiej pobudza. Myślicie ze to jakis maly kryzys? Skok rozwojowy? Bo juz nie mam sily

2017-05-30 14:55

No popatrz, a mówi się -Mleko matki najlepsze -Nie istnieje coś takiego jak chudy pokarm -Mleko dostosowuje się do potrzeb dziecka A jednak......

2017-05-30 13:55

Ja na poczatku tez moiwlam ze nie bede karmila piersia, ze to cos obrzydliwego i wrecz zwierzecego! Ale wszystko sie zmienilo jak Tylko polozne przystawily malego do piersi. Po prostu poszlo naturalnie, bez zadnego zastanowienia, po prostu wiedzialam ze tak musi byc i juz. Chociaz kiedys juz na forum pisalam, ze karmienie jak dla mnie nie bylo czyms mega magicznym, nie czulam jakiejs mega ekscytacji karmiac itd.... było fajne, mile, przyjemne :) Chociaz teraz jak juz maly nie je z piersi, szczerze powiem ze troche mi smutno i troche brakuje mi go przy piersi i brakuje mi tego blogiego widoku :) A co do "wlasciwosci" mleka matki....moja mama byla kiedys polożną w szpitalu. I za kazdym razem jak maly mi plakal po jedzeniu mimo ze na poczatku potrafil wisiec dluuugo...zawsze mowila ze po prostu sie nie dojada bo mam malo kaloryczne mleko. Oczywiscie zawsze odpowiadalam jej ze mlego kazdej matki w 100% zaspokaja potrzeby wlasnego dziecka i nie ma czegos takiego jak malo wartosciowe mleko. Moja mama dluuugo sluchała tego co mowilam :) Az ktorego dnia wyskoczyla z czyms....czyms co mnie bardzo zdziwilo. Otoz byly to wyniki laboratoryjne mleka kilku mam...oczywiscie badania byly dawno robione. Mama nie odzywala sie bo mowila, ze wiedziala, ze gdzies to ma i caly czas szukala, zeby udowodnic mi ze jest cos takiego jak malo wartosciowe mleko. I co sie okazalo...kiedys wlasnie w szpitalu pobraly probki mleka od kilku kobiet karmiacych i okazalo sie ze jest rozny % tłuszczu w mleku. A mamy, które musiamy dokarmiac dzieci miały znikomy % tluszczy a wrecz sama wode. Badania byly wykonywane w szpitalnym laboratorium. I tak zobaczylam te wyniki i od tamtej pory pomimo ze sie trabi ot ym ze cos takiego nie istnieje....uwazam ze cos w tym musi byc. Laboratorium raczej sie nie myli.... Chociaz sama juz nie wiem. Ale od tego czasu zaczelo mi sie wydawac, ze karmienie piersia jest u nas w POlsce (bo w zadnym innym kraju nie) tak bardzo "napietnowane", ze my wrecz MUSIMY karmic piersia, ze to jest az nie powazne. Ze probuje nam sie "wcisnac" cokolwiek, zeby tylko karmic, karmic, karmic. (Moja znajoma jak powiedziala w szpitalu ze nei bedzie karmila bo nie i od poczatku dawala sztuczne, to wytykali ja wszyscy na korytarzu łacznie z pielegniarkami) Oczywiscie wiadomo ze mleko matki jest najlepsze dla dziecka.... ale ja nadal uwazam ze kazdy ma PRAWO robic to co chce. Jesli kobieta decyduje sie na mm od poczatku jest to jej sprawa i uwazam ze nie nalezy sie do tego wtracac,pietnowac i wytykac palcami. Wiem, ze "cierpi" przy tym dziecko...ale z 2 strony jest tyle doroslych osob ktore kiedys byly karmione tylko mm ( w tym ja i moja siostra mimo ze mama byla polozna, ale stracilam pokarm w 3 tygodniu 2 razy) i nie narzekamy na zdrowie i rozwoj :) Ja chcialam bardzo karmic malego najdluzej jak sie da....ale niestety nie udalo mi sie chodz walka byla zacieta :) Jest mi troche smutno, ale z 2 strony uwazam ze nic na sile...probowalam, staralam sie, walczylam.... nie udalo nam sie i plakac nie bedziemy. Wazne ze maluszek jest zdrowy :) I uwazam ze podwazanie decyzji kobiet jest nie do konca na miejscu, gdyz kazda z nas ma swoj rozum i "wie" co robi :) A i tak pewnie kazde komentarze, prozby i grozby pusci mimo uszu i dalej ebdzie robila co bedzie chciala :) Ot taka mnie wena dzis dopadla :P

2017-05-29 10:56

Angel zgadzam się bo kiedyś się mówiło że jak dziecko płacze to się nie najada,ze mleko słabe, że nie. Mamy mleka w ogóle, że jak poda się mm to przecież dziecko będzie najedzone i będzie lepiej spało. Ot taki paradoks a mleko mamy ma tyle cudownych, niezastąpionych właściwości.

2017-05-28 23:56

Dokładnie. Mam koleżankę, która stwierdziła, że kp jest obrzydliwe i nie będzie karmić, ale karmiła jednak jak tylko urodziła dziecko Czasami się zastanawiam po co mi to kp co dwie godziny i ciągle i ciągle, najpierw walka żeby mleko było, potem tak bolało jak miałam poranione sutki, wrażliwe, że aż bałam się karmienia, nawał pokarmu, przecież jest butelka tyle dzieci wychowało się na mm i żyją, a zaraz mi przechodzi i wystawiam pierś do kp :P

2017-05-28 21:00

Młode dziewczyny słuchają swojej mamy,która stwierdza,że słabe mleko ,bo dziecko płacze,czyli jest głodne.Po co się męczyć karmiąc piersią?Przecież można dać butle mleka modyfikowanego i dziecko od razu jest spokojniejsze,bo się lepiej najada. Szkoda,że niektóre młode mamy nie walczą i nie znają korzyści płynących z karmienia piersią.

2017-05-28 15:34

Dokładnie - po co się męczyć jak jest inne wyjście

2017-05-27 20:58

Bo lekarze powinni mówić i tłumaczyć jak wartościowe dla dziecka jest mleko matki. A takie młode dziewczyny mają w nosie... Niestety... Idą na łatwiznę.

2017-05-27 17:27

Młode dziewczyny i mało wiedziały ile dziecku daje mleko matki.