Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Osłonki na piersi, kolki, gazy, ulewanie...

Data utworzenia : 2018-02-19 14:53 | Ostatni komentarz 2018-04-22 19:20

Desiraya

10868 Odsłony
166 Komentarze

Witajcie. Jestem mama 3 tygodniowego chlopca i jestem na skraju wyczerpania. Syn urodzil sie naturalnie, 3400g, 2 godziny kontaktu skora do skory i nie potrafil zlapac brodawki (mam jakies plaskie, ktore niby czasem staja, ale pod wplywem ciepla z buzi dziecka chowaja sie). Dokarmiali go mm, kazda polozna probowala go przystawic na sile, plakal, wrecz sie zachodzil (nie moge sobie wybaczyc, ze na to pozwolilam..), nie udalo sie. Z pomoca nakladek silikonowych zaczal jesc. Sama na to wpadlam, nikt mi nie powiedzial, ze to czasowe i nalezy je odstawic w jakims terminie. Probowalam wiele razy przystawic Maluszka do golej piersi, ale sie zlosci, placze, nie chwyta... nakladam nakladke i od razu je. Udalo mi sie trzy razy. Raz jadl 5 minut, ale gdy wypuscil ja z buzi to juz ponownie nie zlapal i nakladalam nakladke... Mleko 1 fazy tryska dosyc szybko i czesto Maly sie krztusi, staram sie troche odciagac laktatorem przed przystawieniem. Nie widze juz nadziei dla siebie, by karmic gola piersia.... Poza tym staram sie uwazac na to co jem, a Maly ma okropne gazy, kolki? Ulewa bardzo duzo, pediatra przepisala Debridat, ale nie widze poprawy. Najbardziej meczace sa te gazy. Dziecko sie napina, robi bordowe, bardzo placze i sie meczy zanim pusci baczka lub zrobi kupe..... Przez czeste ulewanie odstawilismy za rada poloznej Espumisan i Biogaie. Chociaz i tak nie widzialam poprawy. Utrzymuje sie u niego zoltaczka:( Czy to mozliwe, ze mam az tak zly pokarm? Dzisiaj z bezsilnosci podalam mu MM i jak na razie spi spokojnie... Jestem zalamana! Dziecko odtracilo nie dosc, ze moja piers to i jej zawartosc na rzecz obrzydliwego Bebiko...

2018-03-18 10:37

pchela mój syn ulewal za każdym razem i to było fizjologiczne niektóre dzieci tak mają i często właśnie chlustal więc zdarza się tak a z kolei mój z butli jeszcze więcej ulewal. A dwa jak chxe się zachować karmienie piersią to butelka nie jest za dobrą cześć dzieci po prostu raz spróbuje i odrzuca pierś pomimo że butelka jest niezaburzajaca odruchu ssania

Konto usunięte

2018-03-18 10:06

Aisa - wiem, że dzieci ulewają, ale z tego co opisuje Desiraya, to u niej jest to bardzo wzmożone i cały czas występuje. Z dziećmi, z którymi miałam kontakt ulewanie nie występowało po każdym posiłku, a jeśli już dziecko ulało to trochę. Desiraya opisuje, jakby dziecko ulewało cały pokarm. Desiraya - są dzieci, którym lepiej pije się z butelki (nie wiem z czego to wynika). Przy karmieniu piersią mają problem z odbiciem, z ulewaniem lub z najedzeniem się, a jak są karmione z butelki to nagle problem znika. Mimo, że mleko jest to samo (bo np. mama ściągnęła). Ale skoro dawałaś mm to rozumiem, że z butelki. Była jakaś różnica? Próbowałaś dawać swoje mleko z butelki?

2018-03-18 09:24

pchela jeśli dziecko ulewa to będzie ulewac nie ważne czy po mleku mamy czy mm więc to nie ma nic na celu. desiraya a próbowaliście delicol kropelek one są pomocne w trawieniu laktozy przez maluszka może to wam pomoże.

2018-03-18 01:34

No tak, probowalam zarowno swojego jak i mm przeciw ulewaniu. Co ma na celu taki test z butelka?

2018-03-17 22:55

pchela dzieci ulewaja często i to często jest fizjologiczne. desiraya jak już będziesz na prywatnej wizycie to możesz też poprosić o tą receptę na witaminę d zapytać czy to może być wlansie po niej. ogilnie warto opowiedzieć lekarzowi o swoich wątpliwościach i zmartwieniach może coś poradzi :)

Konto usunięte

2018-03-17 20:35

Jak dla mnie to jest coś nie w porządku. Leciałabym na biegu do lekarza. I spróbowałabym mleka z butelki (albo Twoje odciągane albo modyfikowane). Próbowałaś go karmić z butelki?

2018-03-17 19:51

Desiraya przykro mi że się tak męczycie. Może wizyta prywatna to nie taki głupi pomysł

2018-03-17 19:16

Ojejku, wrzeszczal i wrzeszczal, nikt go nie mogl uspokoic, ulewal, az w koncu chlusnal z pozycji lezacej na rekach na lustro metr dalej :( Noskiem poszlo i mleko ze sluzem bylo ;( Po tym jakos go troche uspokoilam i dalam piers, jadl lapczywie, ulal malo ale ze sluzem, po czym dalam smoczka i ululalam na swoim brzuchu i tak lezymy.... co chwila sie budzi, jeczy przez sen i ciumka smoka (akurat chyba usnal glebszym snem bo wyplul). W poniedzialek pojde chyba na jakas prywatna wizyte, ale z drugiej strony nie chce sie nakrecac i probuje sobie wmowic, ze dzieci po prostu ulewaja i tyle. Przeciez byl juz kilka razy badany przez pediatre i mial robione usg. :/