Karmienie piersią (1135 Wątki)
Odstawiony 2-latek ciągle gmera przy piersiach
Data utworzenia : 2013-02-06 21:35 | Ostatni komentarz 2021-07-29 15:19
Dziewczyny, odstawiłam synka jak miał rok i 7 miesięcy od piersi. To była bardzo trudna i żmudna praca by go odstawić, bo był wyłącznie piersiowy i bardzo przyklejony do piersi. Po odstawieniu zaczęło się szaleństwo smoczkowe z uspokajaczem, teraz już na szczęście głównie tylko do spania potrzebny smok. Jeśli nie dostanie nie zaśnie. Problem w tym, że od czasu odstawienia mały cały czas grzebie rączkami za moim dekoldem, miętosi i uciska piersi szczególnie gdy chce się uspokoić, rano gdy chce się przytulić po przyjściu do łóżka. Jak kładę się na brzuchu zaczyna bardzo płakać i grzebać rączkami na siłę i szukać źródła pocieszenia. To niestety jest uciążliwe i bolesne. Czy któraś z Was miała podobny problem?
2021-05-31 10:34
Mi też wlosy leciały garściami ale tak po ok 3 miesiącach karmienia. I szybko dość te bejbiki odrastały. Problemów z odpornością nie miałam ani jakims osłabieniem. Ale ja dziennie duzo spacerowałam w każdej pogodzie wiec pewnie też ta odpornosc byla wyzsza z tego powodu.
Duzo schudłam to mi tez mama mówiła że muszę zdrowo sie odżywiać i jesc witaminy bo dziecko ze mnie wszystko wysysa.
2021-05-31 09:12
Ja nie choruje, ale wlosy tez mi nadal lecą
2021-05-30 21:38
u mnie osłabiał częściej chorowałam, włosy wypadały mi garściami dlatego że karmiłam piersią
2021-05-30 20:36
mama córeczki ja karmie juz 21 miesięcy...tez myślałam ze do roku i koncze ale nie potrafie małej odstawić...jest wielki płacz...jeszcze w dzien jakoś zastepuje jej potrzebe głodu ale w nocy już kp musi być.no taka mała cycusioholiczka
2021-05-30 17:37
No tak trzeba jeszcze troszkę więcej ;))
2021-05-30 14:36
Beata wspierać organizm w trakcie kp można suplementami i trzeba dostarczać więcej kalorii w posikahc bo to jest dodatkowy wydatek energetyczny ale nie można mówić że aż tak mocno osłabia.
2021-05-30 09:27
No to prawda. Ja tez brałam I biorę witaminy
2021-05-29 21:58
Ja karmiłam piersią 3 miesiące, potem przez kolejne 3 odciągałam i podawałam córce z butelki. Potem już wyłącznie mm. Uważam, że to wystarczyło w naszym przypadku. Córka ma bardzo dobrą odporność, nie choruje, jest żywym i energicznym dzieckiem, wszystko z nią okej :-)
Nie widzę potrzeby karmienia dziecka dłużej niż rok. Jeszcze do roku jestem w stanie to zrozumieć, ale później to już nie.