Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1176 Wątki)

Odciaganie pokarmu a praca.

Data utworzenia : 2018-12-05 16:12 | Ostatni komentarz 2022-10-06 11:02

W.Bilnik

950 Odsłony
11 Komentarze

Witam. Córka 22 grudnia skończy 6 miesięcy a ja od nowego roku wracam do pracy na cały etat. Karmimy się wyłącznie piersia. Pod moją nieobecnosc dziecko zostaje z tata. Proszę o poradę jak rozwiązać sprawę karmienia w czasie mojej nieobecności. Nie chce wprowadzać mleka modyfikowanego, myślę żeby ściągać pokarm rano ale czy ja wytrzymam 8 godzin bez karmienia ? Może są tu mamy które były w podobnej sytuacji i coś doradza ? Jak to wyszło im w praktyce ?

2018-12-11 22:06

Kasia zgodzę się że się nie najada na początku ale w ciągu tego miesiąca jest już dziecko w stanie zjeść coś na tyle wartościowego aby zjeść mniej mleczka :)

2018-12-11 21:41

Klaudia ja bym nie zaczynała już rozszerzać dietę. Spokojnie nie ma się co śpieszyć? Jelita dziecka są gotowe na przyjmowanie nowych posiłków dopiero po ukończeniu przez nie 6 miesięcy życia. Na pewno bym odczekała żeby nie robić nagle wielkiej rewolucji. A poza tym ile tak na prawdę zjada maluszek na początku rozszerzania diety? Łyżeczkę, dwie, trzy? na pewno nie na tyle żeby dziecko się najadło. Więc odczekałabym aż maluszek przyzwyczai się do nowej sytuacji i wtedy zaczęła.

2018-12-10 23:33

Ja odciagam pokarm na zaś i jest zamrożone, wiec zawsze dziecko dostaje mleko moje podane z butelki. W czasie pracy tez odciagam i chowam do lodówki, a po pracy zabieram do domu. Rozwiązanie super :)

2018-12-10 14:51

Ja również polecam rozszerzanie diety już teraz aby dziecko spozyealo już stałe pokarmy co pomoże w karmieniu tacie. Odciagaj pokarm od teraz możesz go mrozic. Zawsze jest to jakiś zapas który w sytuacji kryzysowej co pomoże, a także przyzwyczai twoje piersi i organizm do nowej sytuacji. Ja odstawialam i przy stopniowym odstawieniu pod koniec karmilam tylko w nocy i w dzień nie miałam dużo pokarmu a w nocy wystarczało. Także chce powiedzieć że organizm się przedstawi :)

Konto usunięte

2018-12-08 03:33

Uważam, że spokojnie sobie poradzisz jednak dobrze byłoby gdybys w pracy odciągnęła choć trochę. Macie w pracy lodówkę? Będziesz musiała przechowywać gdzieś pokarm. Jeśli nie to dobrze sprawdzi się torba termiczna. Byłoby tez dobrze gdybys wzięła sobie do pracy płyn do butelek i umyła laktator płynem pod ciepłą bieżącą wodą. Zastanów się AK długo Cię nie będzie z dojazdem. Szacuję, ze 8-9 godzin. Jeśli dziecko je co Ok 3 godziny porcję 150 to będziesz potrzebowała około 4 porcji mleka. Da się zrobić, ja również czasem zostawiam córkę na kilka godzin. Wystarczy zrobić sobie zapas zamrożonych porcji, ale rez zapas świeżego mleka w lodowce. Ważne jest to, że w lodowce można przechowywać mleko do 3 dni. Dobrze sprawdzą się szczelnie zamykane pojemniki do przechowywania i zamrażania pokarmu. Początkowo możesz potrzebować więcej mleka i przydatne będzie rozkręcenie laktacji. Polecam Ci pic napar z łuski kakaowej. Ja oiję kubek po każdym odciąganiu. Sprawdzi się również słód jęczmienny, można go kupić w formie proszku i dodawać do wszystkiego, nawet do wypieków.

2018-12-08 02:33

Ja również uważam, że dobrym pomysłem jest odciąganie mleka rano ale i po powrocie do domu popołudniami i wieczorem. Tak żebyś nazbierała porcje na 8 godzin które będziesz w pracy. Tak jak dziewczyny napisały w pracy przysługuje Ci godzina ktora możesz wykorzystać albo na odciąganie mleka albo szybszy powrót do domu. W pracy warto na pewno na początku mieć zapas wkładek laktacyjnych, bluzkę na ewentualne przebranie i laktator. W pracy używasz go tak że odciagasz mleko do uczucia ulgi. Ja na Twoim miejscu oprócz próby czy dziecko zaakceptuje butelkę to zrobiłabym test i wyszła na kilka godzin zostawiając malucha z tatusiem i odciągniętym mlekiem żebym w razie czego mogła wrócić do domu a jak już wrócę do pracy żeby się nie stresować co tam w domu się dzieje. Agata ma też racje i warto zacząć Odciagać już teraz żeby mieć w razie czego zamrożone kilka porcji mleka.

2018-12-07 22:08

Myślę, że spokojnie uda Ci się ogarnąć temat i karmić odciąganiętym pokarmem. Na pewno możesz odciągać wieczorem i rano oraz w trakcie pracy, lub wcześniej z niej wychodzić. Po prostu musisz sobie przemyśleć jak będzie najlepiej dla Was, zależy czy dużo czasu zajmuje Ci dotarcie i powrót z pracy, czy dziecko zje przed Twoim wyjściem, czy będzie spało. Musisz przemyśleć ile odciągniętych porcji będzie potrzebne. Odciąganie możesz zacząć już teraz, porobisz sobie zapasy, przyzwyczaisz się do pracy z laktatorem i przyzwyczaisz piersi do odciągania, bo one też będą potrzebowały czasu żeby się rozkręcić, od razu nie odciąga się dużych ilości. Warto poczytać na ten temat, dobrze się przygotować. Poczytaj także o przechowywaniu, rozmrażaniu, podgrzewaniu kobiecego pokarmu.

2018-12-07 13:02

Jako pierwsza metode z wyboru polecam odciąganie mleka (można jednocześnie karmiąc niemolwę odciągać z drugiej piersi) i podawanie córce z butelki lub alternatywnymi metodami, jeśli nie zaakceptuje butelki (niekapek, łyżeczka, kubeczek) itd. Niech Pani wyprobuje przed powrotem, ktora będzie najlepsza. Proponuje zacząć powoli smakowanie a następnie rozszerzanie diety. W pracy jak piszą poprzedniczki przysługuje Pani przerwa na karmienie (można ją wykorzystać na odciagnięcie pokarmu lub wcześniejsze zakończenie pracy).