Nowy Laktator elektryczny Expert 3D Pro

Ja już słyszałam o kolejnej fali ze od połowy sierpnia moze byc problem ;(

A maluszek po przechorowaniu covida miał przeciwciała?

Kurcze ciezko tak jak zabierają malucha a mama zostaję sama z jednej strony kozensie zrehabilitować ale taka rozłąka jest ciężka;( mi było ciężko jak zabrali mala do inkubatora ;( ale przez pierwsze 2 dni byla ze mną.

Anusia oj współczuję. Wlandie tego najbardziej się bałam,że będę mieć covid i zabiorą mi dziecko 

Oj tak chociaż w nocy ;))

Laktatot jest super. Uratował moje karmienie piersią. Pożyczyłam laktator że szpitala, kiedy okazało się w trakcie przejęcia do porodu, że mam covid (szok bo nie miałam żadnych objawów). Zostałam odesłana do innego szpitala, zmuszona do cesarskiego cięcia, którego się bałam i tak bardzo chciałam uniknąć. Po rozwiązaniu zostałam odizolowana od dziecka. Byłam w desperacji bo pierwszego dziecka nie udało mi się karmić piersią i bałam się, że przez izolację i tym razem się nie uda. Po powrocie do domu dostałam laktator lovi i zaczęłam walczyć o laktację. Każdego dnia regularnie pobudzałam piersi, za każdym razem obserwując coraz większe ilości odciągniętego pokarmu. Po powrocie córeczki do domu miałam już piersi pełne mleka. Początkowo były trudności ze ssaniem piersi, dlatego też jeszcze przez jakiś czas odciągałam mleko i podawałam butelką. Po jakichś dwuch miesiącach walki i poświęcenia córka ssała już tylko pierś. Laktator niestety musiałam oddać do zaprzyjaźnionego oddziału ale gdybym go nie miała z całą pewnością nie karmiłabym swojego dziecka piersią. Laktator jest wspaniały bo nie ciągnie piersi a uciska ją podobnie jak dziecko w trakcie ssania. Nie powoduje obrzęku brodawki tak jak większość laktatorów, które tylko ciągną pierś. Laktator Lovi uratował moje karmienie, dzięki niemu buduję więź z moim dzieckiem, z którym miałam ciężki start i stracone najważniejsze chwile czyli pierwszy kontakt po porodzie. Bardzo dziękuję Lovi za taki wspaniały wynalazek. Szkoda, że nie mogłam go zatrzymać na zawsze bo się w nim zakochałam. Polecam wszystkim mamom, które mogą sobie pozwolić na taki zakup bo na prawdę warto. 

Martyna oo to na tyle.dobrze,że możesz sobie w nocy pospać 

Moja W nocy nie pije mleka to mam spokój:D

Ale po prostu nie mogę jej zostawić. Teraz gorąco to znowu co chwilę by piła

Martyna jeszcze z avent mają smoczki do butelek w kształcie piersi 

Martyna, u mnie to samo.. Czasem zjw butelke ale w nocy placze za piersią.