Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Nieregularna laktacja

Data utworzenia : 2018-01-30 11:44 | Ostatni komentarz 2018-03-14 11:33

ewka.o

3028 Odsłony
48 Komentarze

Witam Karmie obecnie piersią synka 4 miesiąc. Mały waży obecnie ok. 7.8kg, 29.12.17 ważył 7.1kg, urodzony był przez cc w 39 tc z wagą 3.4kg. W szpitalu był przez chwilę dokarmiany ponieważ spadł dużo z wagi urodzeniowej a pokarm u mnie pojawił się dopiero w 4 dobie. Jednak było to na zasadzie najpierw pierś, potem odciągnięty pokarm a potem mm. Przez pierwsze 4 tygodnie było wszystko ok, mleka miałam nadmiar. Jednak moje karmienie od 3 miesięcy to chyba trochę walka. Wygląda to tak, ze przez ok.3 dni piersi są pełne pokarmu i czuję jak są napełnione przed kolejnym karmieniem, synek ładnie i długo ssie, słyszę jak przełyka mleko i mam pewność, że się najada. Natomiast po tym czasie kolejne 3-5 dni piersi stają się miękkie, zmniejszają swoja objętość o połowę i wydaje mi się, że mleka jest bardzo mało. Po tym czasie mleko znów wraca na 3 dni w większej ilości. I tak w kółko. Z czego możne wynikać taka nieregularność? Bo chyba nie jest to kwestia cotygodniowych kryzysów laktacyjnych? Butelką nie dokarmiam, smoczków brak, technika przystawiania dziecka oceniona była jako prawidłowa przez DCL. Położna laktacyjna, która u nas była stwierdziła, że nie miała takiego przypadku, że raz mleko jest a raz jest go bardzo mało. Strasznie mnie te dni zniżki wykańczają psychicznie, ciągle martwię się czy synek się w tym czasie najada i czemu tak się dzieje, już nie potrafię chyba przestać o tym myśleć. Zastanawiam się nad zakończeniem kp, bo 3 miesiące tych wyżko-zniżek jest strasznie męczący. Czy jest jakaś przyczyna takiej sytuacji czy jest to zupełnie normalne fizjologicznie? Karmię na żądanie, zazwyczaj co ok.2h, czasem nawet częściej. Szukałam informacji w rożnych źródłach i forach na ten temat, ale nie spotkałam się z podobnym przypadkiem i jego przyczyną.

2018-02-05 15:59

To tak jest. Jak jesteśmy z dziećmi to by się chciało odpocząć. A jak nas przy dziecku nie ma to myślimy tylko o dzieciach. Już tak jesteśmy stworzone.

2018-02-05 14:08

Krysia to normalne około 2 miesiąca laktacja się stabilizuje. Piersi będą już miękkie ale mleko dalej w nich jest spokojnie a takie zmiany czy kryzysy laktacyjne moja jeszvze nadejść około 3 miesiaca 6 miesiąca 9 miesiaca i roku wtedy dzircko przeważnie powiększa porcje i może być tak że spędzać będzie czas na piersi przez parę dni cały czas prawie i właśnie może też być tak że chwilowo będa piersi pełniejsze a później jak już się ustabilizuje znów będą miękkie a mleka będzie ile trzeba.

2018-02-05 13:54

U mnie troche podobnie. Raz pelne co mała az sie chrztusi a raz mieciutkie ale normallnie ssie, wiec nie przejmuje sie zbytnio. Chociaz wiem, ze jak miekkie mam piersi to mala dluzej siedzi przy cycu. Karmie 2 miesiac.

2018-02-05 13:08

Każda z nas ma chwilę słabości chęć odpoczynku niewyspanie i ogólne zmęczenie brak po prostu kontaktów ze znajomymi takiego wyjścia wyluzowania robi swoje zresztą przy pierwszym maluszku wszystko się zmienia i ta zmiana też czasem swoje robi pomimo że kochamy i wszytsko dla naszych skarbów zrobiły to nie jesteśmy robotami więc też mamy swoje potrzeby które zwykle są na ostatnim miejscu i stąd też chwilę słabości w takich chwilach powinniśmy otrzymać wsparcie ja mam takie w mężu zawsze jak widzi ze mam taka chwilę proponuję mi wyjście na zakupy dla siebie jakieś albo żebym sobie pospala czy coś naprawdę przydaje się czasem wyjście gdzieś samej z koleżanką czy po prostu do sklepu mój zawsze się śmieje że miałam iść kupić coś sobie a wracam z zakupów z rzeczami dla synka i dla męża a dla siebie nic albo jedna rzecz. I mówi że o sobie miałaś pomyśleć a ty wychodzisz i myślisz o nas. Ja po prostu inaczej chuba nie umiem jak jestem z synkiem czasem chxe mieć chwilę dla siebie a jak ja mam to myślę o synku to chyba przypadlosc mam.

2018-02-04 14:23

Wydaję mi się, że każda mama ma czasami chwilę zwątpienia.

2018-02-04 09:30

Ja też się cieszę że mam te chwile dla siebie kiedy tata się zajmie bo syn tata i tata ale uwierz że cokolwiek by się nie stało to zaraz mama będzie a w przyszłości mama będzie od wszystkiego a tatę będzie pytać jedynie gdzie mama : D taki też okres nas czeka. A moj synek też lubi wyciągać z pralki włożyć to raczej na razie nie próbuje bo chyba nie jest fajne : D za to z suszarki też pranie mi ściąga.

2018-02-04 08:52

agaja u nas jest podobnie z tym podziałem, ale jak przyjdzie co do czego to i tak maaamaaa, mamuś :) A ja się cieszę, że chociaż wieczory gdy tata wraca mam dla siebie :) Pralka to też ulubiony sprzęt mojej córki. Najpierw było oglądanie, a teraz uwielbia mi pomagać w ładowaniu pralki i wyciąganiu z niej rzeczy :) Ewka, dużoo sił przesyłam, spokojnie wszystko się poukłada, a z czasem będzie tylko lepiej. Nie poddawaj się, mimo wielu trudności karmienie piersią to wspaniała rzecz, a w przyszłości będziesz mimo wszystko uwielbiała wspominać ten widok małej buźki przy piersi :)

2018-02-03 19:25

Taaak mój słownik lubi zmieniać z polskich znaków na bez polskich znaków i wychodzą później takie dwojakie znaczenia : D