Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1161 Wątki)

Miesiączka, a laktacja

Data utworzenia : 2015-03-09 08:08 | Ostatni komentarz 2024-04-19 17:35

klio69

10377 Odsłony
110 Komentarze

Dziewczyny, które doświadczyły tej niekoniecznie wyczekiwanej dolegliwości jaką jest miesiączka w czasie karmienia piersią - Czy podczas miesiączki macie wrażenie, że waszego mleka jest znacznie mniej? Ja zaobserwowałam to szczególnie podczas odciągania, że jest go o połowę mniej. A podczas karmienia piersią córka zdecydowanie częściej domaga się jej.

2015-03-17 23:06

zuzanna mi tez bez miesiaczki calkiem dobrze :-)

2015-03-17 16:47

Ja tez nie stosuje tabletek i miesiączki nie mam już trzy miesiące . Jakoś za nią nie tęsknię :)

2015-03-16 18:02

niestety nie stosuje tabletek czyli mam się spodziewać miesiączki szybciej? mmhmm jak miło ;)

2015-03-16 17:25

Też mnie to zaskakuje, zwłaszcza że moja córa już je inne dobroci prócz mleka i praktycznie od samego początku miała bardzo długie przerwy pomiędzy posiłkami. A skoro te godziny karmienia od początku były nieregularne, to spodziewałam się miesiączki wcześniej. A tu kuku. Nie żebym za nią tęskniła, ale wpadka teraz raczej mi się nie uśmiecha,. A z tabletkami wolałabym jednak poczekać do tej pierwszej miesiączki (jak to brzmi!), żeby wiedzieć, czy w ogóle warto. No i se czekam ;)

2015-03-16 14:35

Xaniab miesiączka w dużej mierze jest uzależniona od laktacji, jeśli karmisz i dodatkowo stosujesz tabletki antykoncepcyjne miesiączka nie pojawi się tak szybko.

2015-03-16 14:16

tak macie racje płodosć po ciąży to szalona loteria. rikitikitam - nie miałam pojęcia że tak długo można po porodzie czekać na miesiaczke

2015-03-16 08:17

Fakt z tą płodnością to po ciąży jest niemały problem..w sumie w tym czasie najłatwiej o wpadki. Ja mam teraz problem z długością cyklu, który dotychczas był jak zegarku co 28 dni..to teraz przyszło mi zmierzy się z cyklem co 30,33 i 35 dni..jednym słowem w cały świat.

2015-03-15 23:39

Jestem pół roku po porodzie i dalej miesiączki nie dostałam. Za to lekarka mi oznajmiła, że wróciło mi tyłozgięcie macicy, więc już się nastawiam na ból. Z jednej strony niech to dziadostwo przyjdzie jak najpóźniej, zaś z drugiej strony wkurza mnie to, że teraz płodność to jest rosyjska ruletka :P