Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

miękkie piersi

Data utworzenia : 2017-03-05 09:26 | Ostatni komentarz 2018-05-10 00:36

k.kurek

4970 Odsłony
38 Komentarze

karmie dziecko tydzień piersią i do tej pory się najadało miałam już nawał pokarmu jeszcze jak przebywaliśmy w szpitalu a w piątej dobie z powrotem moje piersi zrobiły się twarde z prawej pokarm sam wyciekał a lewa trochę bolała,ale gdy wstałam następnego dnia byłam w szoku bo moje piersi zrobiły się miękkie tak nagle z dnia na dzień gdy nacisnę wyleci parę kropel pokarmu laktatorem to samo,przystawiam dziecko do piersi co chwilę ale po paru minutach się denerwuje i nie chce ssać.Czy to już koniec pokarmu????

2017-03-05 19:39

A masz kontakt ze swoja położna? Ona tez poradzi co zrobić ale najważniejsze nie poddawaj się i przykładaj dzieciatko do piersi

2017-03-05 15:50

Przystawiaj jak najczęściej dziecko do piersi, bo ono lepiej pobudzi laktacje niż laktator, pij duże ilości wody, herbatkę na laktacje i możesz robić sobie ciepłe okłady na piersi przed karmieniem.

2017-03-05 14:44

Ja tez uważam że to może być kryzys. Powinien szybko minąć, pewnie jesteście już w domku, więc nie ma co się stresować płaczem malca. Przystawiaj często, w nocy też. Jak się maluszek podenerwuje nic mu nie będzie, tylko Ty podejdź do tego spokojnie, bo stres hamuje laktację.

2017-03-05 13:00

Podobnie jak dziewczyny myślę,że to pierwszy kryzys laktacyjny.Mnie to spotkało jeszcze w szpitalu.Mała tak płakała a w moich piersiach mleka nie było.Niestety wtedy została dokarmiona mlekiem modyfikowanym. Nie rezygnuj z karmienia,przystawiaj do piersi,bo dziecko najlepiej pobudza pierś do produkcji pokarmu.Oprócz picia kawy Inki polecam Femaltiker. A i myśl pozytywnie ,że się uda karmić piersią. Polecam artykuł: http://lovi.pl/pl/karmienie-piersia/904

2017-03-05 11:05

U nas taki kryzys laktacyjny trwał kilka dni i nie poddawałam się. Ciągle przysyawiałam małą do piersi i mimo płaczu , że prawie w ogóle nie leci nie zniechęcałam się:) Dokarmiłam małą , ale przystawiałam dalej:) Również pobudzałam laktatorem , piłam herbatki dla karmiących i inkę. Pokarm wrócił i piersi już nie były takie miękkie. Laktacja się ustabilizowała i karmiłam jeszcze długo. A tak w ogóle warto wiedzieć , że miękkie piersi nie zawsze oznaczają , że jest malutko mleka:) ale jeśli faktycznie leci bardzo bardzo mało to właśnie oznacza kryzys laktacyjny.

2017-03-05 09:37

Może masz kryzys laktacyjny. Przystawiaj dziecko jak najczęsciej, pobudzaj piersi latatorem, pij herbatki dla mam karmiących, inkę, ja piłam karmi.U nas niestety pokarmu nie było jakiś czas więc musiałam mleko Bebilon kupić,bo mały był głodny i nie mogłam go głodzić. No ale spróbuj troszkę poprzystawiać, może to chwilowe.