Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Mała nie chce ssać. Pomocy

Data utworzenia : 2018-05-24 16:13 | Ostatni komentarz 2018-05-29 07:43

Ewa.Bobek

1200 Odsłony
19 Komentarze

Witam jestem tu nowa i nie wiem czy już był taki temat. Mala ma 2 tygodnie karmie ja piersia narazie ale mam problem karmienie trwa 2 godz. Mała ssie tylko chwilkę moze w sumie 5 min a pozniej tylo trzyma pierś w buzi próbuje na wszystkie sposoby ja pobudzic do ssania nic nie działa rusza buzia ale nawet nie polyka. Niestety nie przybiera na wadze i polozna kaze dokarmiac. Ja wiem ze jak dam mm to z kp będą nici bo to samo przerabialam z pierwszym ktory pierś odrzucił momentalnie dlatego chcialabym zawalczyc ale nie wiem co robić. Jestem w rozsypce zwlaszcza ze mój starszy dwulatek też domaga sie uwagi a ja nie mam czasu bo mała wciąż sobie cycka a próba jej odlozenia konczy sie placzem. Poradźcie coś bo jestem zalamana. Przepraszam ze tak długo ale nie mam się komu wyzalic.

2018-05-25 09:19

Dziekuje za slowa wsparcia. Spotkalam sie z cdl i mowila ze technika przystawiania jest ok. Mała sie wierci i kreci i czesto zsuwa sie z brodawki ale walcze jescze. Jej waga urodzeniowa to 3330g a obecnie 3250 g . wg pediatry wędzidełko jest w porządku. Jeszcze walcze ale zaczne odciagac jak sie uda i jej podam no cóż ten typ widocznie tak ma moze jak nabierze troche masy bedzie silniejsza.

2018-05-25 09:06

Jak naprawdę nie da rady wyssać więcej, to odciągnij swój pokarm i podaj. Warto zainwestować w laktator zamiast kupować mm. Zawsze KPI to lepsza alternatywa zamiast MM. Ale najlepiej gdybyś faktycznie rozwiązała problem z KP.

2018-05-25 08:53

Mój syn od samego początku tak je. Kilka minut i po zawodach, ale za to często. Teraz ma 8mscy i też raz na godzinę dopadnie się do cyca, possie chwilę i "leci" dalej zwiedzać dywan. A jak ja na tym dywanie też z nim leżę to potrafi dopełzać do mnie co kilka minut, pociągnąć z cyca jak z bidonu kilka łyków i jazda dalej się bawić. Dłużej pije chyba tylko jak go usypiam, ale to też jest 10 minut max. Moim zdaniem nie ma co na siłę pobudzać ssania. Jak będzie chciała to będzie ssać. Może jest zmęczona, potrzebuje chwili odpocząć od ssania, może to jej wystarcza... ciężko powiedzieć. Ja bym przystawiała po prostu często do piersi, żeby piła częściej skoro bierze tylko kilka łyczków. Poszłabym też do sensownego pediatry z tym brakiem przyrostu wagi a położną zmieniła. Dokarmianie mm to nie jest odpowiedź na całe zło tego świata. Trzeba znaleźć przyczynę braku przyrostu a nie tuczyć dziecko na siłę byle cyferki w karcie się zgadzały. Nie poddawaj się z karmieniem piersią, malutka pewnie za jakiś czas zacznie jeść lepiej. Trzymam kciuki.

2018-05-25 08:41

również polecam certyfikowanego doradcę laktacyjnego. dobrze byłoby wybrać się na wizytę i sprawdzić przy okazji czy dziecko dobrze jest przystawione. dziecko musi być brzuszek do naszego brzuszka głowę mieć na łokciu i w buzi sutek i większą część otoczki powinno dziecko mieć. Co do tego mój syn też 5 min jadł po czym sobie tylko ciumkal i zasypial przy piersi ale warto dać dziecku nawet tak ciumkac bo to też pomaga laktacji przez to mleko zaczyna też się produkować. możesz się wspomóc slodem jeczmiennym znajdziesz Go w kawie caro albo w piwie bavaria 0.0 albo Lech free 0.0 albo warka radler 0.0 możesz też kupić w syropie albo czystej formie. proponuj czssto pierś dziecku choćby budzenie miało wyglądać własne tak że chcesz odłożyć od razu obudzi się i znów possą takie dziecko jeszvze za dużo siły nie ma często nawet przez sen umie ssać coś tam. na początku dziecko często wisi na piersi mój syn też się nie lubił za dużo odrywac w szpitalu i później mnóstwo czasu na piersi spędzał taki cycus i nie ma co zabierać dziecku dopóki dziecię małe to można je trzymać a jednocześnie ze starszym się bawić tak jak dziewczyny pisały. jeśli się okaże że trzeba dokarmiac to polecam jeśli już zestaw do karmienia zastepczego sns to się podlacza do piersi więc dziecko ssa jakby pierś i rurka dodatkowo leci z pojemnika pokarm ale przynajmniej dziecko też ssie pierś tzn pobudza piersi aby produkowaly więcej mleka ale generalnie to już ostateczność moim zdaniem a lepsze niż butelka w takich sytuacjach.

2018-05-25 06:23

Zauważ że dla takiego małego dziecka ssanie piersi to duży wysiłek fizyczny i w wieku 2 tygodnie dziecko jest jeszcze za słabe, żeby robić sztafety ssania. Moze Twoja córka ma problem z prawidłowym chwytaniem piersi, albo Ty popełniasz błędy podczas jej przystawiania? Polecam Ci, abyś wybrała się na konsultacje u doradcy laktacyjnego. Może warto się zapisać i wybrać, póki jeszcze jest duża szansa na zachowanie laktacji? Ty się nie martw i nie poddawaj, przystawiaj dziecko wtedy, kiedy tego chce i na jak długo potrzebuje. Wiem że dla niektórych kobiet wizja spędzenia dnia w łóżku z dzieckiem przy cycku to koszmar, ale uwierz, warto! Pokarm mamy to dobroć prosto z natury, szkoda by z niego rezygnować przez chwilę słabości. Starszak może spędzić ten czas z wami, możecie poogladac bajki czy pobawić się. Niestety ale z jeszcze jednym dzieckiem nie jest to tak łatwe, żeby noworodek ciumkal kiedy potrzebuje. Może podawaj dziecku mleko z butelki Lovi, niezaburzajace odruchu ssania jeżeli już naprawdę nie da się nic zrobić i będziesz musiała ja dokarmiać, a Ty sama rozkręcaj laktację. Spróbuj przed karmieniem polać piersi ciepła woda, pomoże to otworzyć kanaliki mleczne i ułatwić wypływ mleka. Może Twoja córka za bardzo się męczy przy cycu i trzeba jej nieco pomoc. Twoja laktacja na razie jest niestabilna i warto by było powalczyć, żeby mleczka było jak najwięcej. Odciągaj mleczko pomiędzy karmieniami, umiluj metodę 3-5-7 i odciągaj. Pij słód jęczmienny, piwo 0% (Bawaria, Warka radler 0.0%, Lech Free). Czy położna sprawdzała czy masz pokarm? Czy Ty sprawdzałaś? W jakiej pozycji karmisz dziecko? Może spróbuj spod pachy, dziecko wtedy jest inaczej ułożone i jest w stanie chwycić cała brodawkę, dodatkowo pobudza inne kanaliki mleczne niz podczas klasycznego przystawiania. Czy bolą Cię brodawki podczas przystawiania? Spróbuj podać nieco więcej informacji.

Konto usunięte

2018-05-25 02:33

Każda z nas przechodzi ten moment. Każdy maluch wisi przy cycu i nie ma wyjścia, to jest jego czas. Niebawem sytuacja się ustabilizuje. U Was martwi waga dziecka. Faktycznie te 5 minut musi być niewystatczające aby dziecko się najadło. Spotkanie z doradcą powinno pomóc, trzymaj dziecko przy piersi tyle czasu ile małych wymaga. Możesz karmić na leżąco. Obok was kładzie się dwulatek, a Ty czytasz. Możecie się też bawić w tej pozycji. Co do mm, odwlekaj podanie. Jeśli będziesz mieć kryzys to możesz odciągnąć swoje mleko i podać przez strzykawkę/kubek do pojenia niemowląt/butelkę ze smoczkiem niezaburzającym odruchu ssania. Moja córka raz pije pierś raz butelkę z moim mlekiem. Przy piersi ciagle spała i tez zbyt dużo spadła na wadze

2018-05-24 22:22

5 minut ssania to faktycznie niewiele, bardzo możliwe, że spija tylko mleko pierwszej fazy, a tego tłuściejszego nie, stąd brak przyrostu wagi. Jak ogólnie stan zdrowia dziecka? Jest pogodne? Moczy pieluszki? Jak z kupkami? Jaka waga była po urodzeniu? Jaki spadek? Ile waży aktualnie? Sprawdzane było wędzidełko, czy nie jest za krótkie?

2018-05-24 21:56

Spotkanie z doradcą laktacyjnym to napewno dobry pomysł. Co do małej ilości czasu dla drugiego dziecka, to ja Ci mogę doradzić, byś spróbowała robić kilka rzeczy na raz :). Moja córa na początku też przez większość czasu chciała.być przy cycku i miałam opracowany taki sposób trzymania jej jedna ręką, z e druga w tym czasie robiłam naprawdę duzo rzeczy. Karmiąc Mała bawiłam się też ze starszym synkiem np ukladalam z nim.klocki, puzzle, czytałam bajki, bawiłam się autami na dywanie. Częściowo przygotowywałam tak nawet posiłki. Jeśli masz chuste, możesz też jej spróbować, b y mieć wolne ręce i więcej możliwości, b y zająć się starszym dzieckiem. A jak czesto w ogóle maluch je i jakie dokładnie ma pomiary wagi? Wrocila do wagi urodzeniowej? Bo sam.fakt, że karmienie trwa tylko 5 min nie jest jeszcze powodem do niepokoju, niektórym dzieciom wystarcza krótki czas by się najeść.