Karmienie piersią (1178 Wątki)
Dziewczyny nie znalazłam żadnego wątku na ten temat więc myślę że warto założyć takowy aby nie przyjmować od lekarza bzdur na jakie ja niestety trafiłam niedawno. Mianowicie zachorowałam wg jednej lekarki potrzebny był antybiotyk pytała czy nie jestem na nic uczulona odpowiedziałam że nie ale ze karmie piersia i wiecie tu zaczęły się schody stwierdziła że jestem zła matka że karmie w czasie choroby co jest bzdura jakich mało i ze nie ma nic co można przepisać kiedy się karmi bo truje się dziecko i kazała mi natychmiast na już przestać karmić i nie wierzyć że mleko mamy jest dobre. Jak to usłyszałam myślałam że wyjdę z siebie ! Większych bzdur nie słyszałam od lekarza!!! Moja lekarka nie miała już miejsc więc byłam u innej i o zgrozo nigdy tam nie pójdę. Więc tym postem chce też uświadomić że przy chorobie można karmić dalej ! I ze są leki uważane za bezpieczne przy karmieniu piersią !!! Tzn ze nie przechodzą albo przechodzą w niklych ilościach i nie szkodzą dziecku. A więc leki uznane są za bezpieczne to -penicyliny -cefalosporyna (cefaleksyna) -erytromycyna -makrolidy -roksytromacyna Wiadomo przyjmując każdy lek trzeba skonsultować z lekarzem. Ja osobiście pofatygowalam się do mojej lekarki poprosiłam o wizytę nad program bo mam problem wytłumaczyłam co i jak i lekarka stwierdziła że spokojnie są leki które można stosować przy kp owszem trzeba patrzeć na składy ale jak się chce to można. Więc nie dajcie sobie wmówić że jak jesteście chore to trzeba przestać karmić bo to nieprawda i wielka bzdura.
2017-12-17 23:59
Jak wyjścia nie ma to trzeba się przecież wyleczyć są leki całkiem bezpieczne które wgl nie przenikają do mleka i jesy to poparte badaniami ale też są takie co moja w niewielkich ilościach tzn znikomych przechodzić takowe leki są bezpieczne dla mam karmiących i dzidziusia karmionego ale też są te mniej bezpieczne które raczej powinno się omijać. No ale czasem się nie da bez antybiotyku a przecież trzeba się wyleczyć jak nic nie działa z domowych sposobów. A ja osobiście polecam robić sok z czarnego bzu bo jesy super na przeziębienia jest naturalny i można w ciąży czy przy kp spożywać. Co do alkomatu to wiele czynników ma wpływ a to że czujemy się super jakby już wszystko ok nie oznacza że we krwi dalej nie krąży jeszvze alkohol. Ja bym nie wierzyła tym kalkulatorom promili z neta :)
2017-12-17 09:11
Mój mąż kupił nawet alkomat, taki lepszy. I z ciekawości sprawdzaliśmy wiarygodność tych kalkulatorów, cóż ani razu się nie sprawdził. Albo pokazywał, że można wsiąść za kierownicę, kiedy wcale jeszcze nie powinno się, albo na odwrót. One właśnie mają sens tylko przy idealnych parametrach. Nie uwzględniają od groma innych czynników, które mają wpływ na to jak szybko alkohol ucieka nam z krwi. Nasze subiektywne odczucia też mogą być mylące. NP. mój tata po alkoholu wręcz umiera, boli go głowa i jest nie dożycia. był pewny, że ma jeszcze z promil na pewno, a tak naprawdę nie miał, po prostu źle się czuł. A mąż który wtedy dobrze się czuł, nie mógłby jeszcze prowadzić, bo miał 0,3 promila... Wszelkie leki, nawet te bezpieczne i dozwolone w ciąży i podczas karmienia piersią bardzo brałam ostrożnie i w ostateczności dopiero. Choć zdarzyło mi się też parę razy brać i antybiotyki...
2017-12-16 23:12
Te kalkulatory działają jeśli osoba jest idealnie takiej samej postery tyle samo waży i mierzy co większośc osób w badaniach bo te kalkulatory to statystyka jak u większości osób schodzilo mniej więcej. U grubszej osoby a u chudszej będzie to inaczej działac i to samo będzie inaczej jak jedna zje tłuste rzeczy a inna nie. Bo jak się pije alkohol warto pamiętać że spożycie tłuszczu przyspiesza jego wyparowanie z organizmu. Ja też traktuje wizytę u lekarza jako osyatecznisc,w ostateczności tam idę bo jednak idzie się do lekarza to ma się kontakt w poczekalni z osobami również chorymi.
Konto usunięte
2017-12-16 21:06
Oczywiście masz rację. Takie kalkulatory są standaryzowane i tak naprawdę będą pasowały tylko do osób, które idealnie pasują bądź nieznacznie odbiegają od normy
2017-12-16 20:55
Ten sam argument że każdy organizm jest inny można użyć do tych kalkulatorów więc ja bym też nie ufala im. Leki podczas karmienia to ostatecznosc a w moim wypadku to ja nawet wizytę u lekarza tak traktuje. Jak już faktycznie czułam że nic nie pomoże to poszłam do lekarza.
2017-12-16 18:49
Oczywiście jeśli nie ma wyboru tzn nie można wyleczyć się domowymi sposobami bo nie działają to dopiero wtedy trzeba sięgnąć po lekarstwa choć są te całkiem bezpieczne które i dzieci mogą przyjmować i są też te mniej. Ale chyba każda z nas robi wszystko by wyleczyć się bez konieczności brania antybiotyków czy innych lekarstw.
Konto usunięte
